-1°C

35
Powietrze
Cóż... Bywało lepiej.

PM1: 12.37
PM25: 21.25 (50,49%)
PM10: 22.72 (141,67%)
Temperatura: -1.42°C
Ciśnienie: 1019.20 hPa
Wilgotność: 91.56%

Dane z 19.03.2024 07:10, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

O sztuce grawerowania i nie tylko

21.02.2019
fot.: mat. Pracowni Frezik

Dedykacja na zegarku lub niepowtarzalny wisiorek z indywidualnym wzorem? A może wyjątkowy obrazek lub breloczek? W mińskiej Pracowni Frezik grawerowanie i obróbkę metali traktuje się jak dzieło sztuki...

Rozmawiamy z Krzysztofem Ambroziakiem, właścicielem Pracowni Frezik w Mińsku.

Gdybym przyniósł do pracowni projekt breloczka, zrobiłby go pan dokładnie tak, jak na rysunku?

Krzysztof Ambroziak (K. A.) – Szczerze mówiąc, jeszcze się nie zdarzyło abym zrobił dokładnie to, co narysował klient - zawsze są to tylko zarysy i pomysły tego, czego klienci oczekują. Każde zamówienie poprzedzone jest rozmową, raz dłuższą raz krótszą, a następnie projekt jest przygotowany przeze mnie i poddany do akceptacji. Staram się także doradzić jaki materiał dobrać aby najlepiej spełniał swoje zadanie przy konkretnej ozdobie. Breloczek robiony pod zamówienie to nie tylko kawałek metalu i zawieszka do kluczy, ale często traktowany jest jako szczególna pamiątka i swoisty rodzaj biżuterii.

Jaką technikę wykonania i materiał by mi pan zaproponował?

K. A. – Wszystko zależy od projektu i jego złożoności oraz tego co chcemy wydobyć z metalu. Płaski relief, głęboki rysunek czy może tłoczenie albo płytki zestaw kresek. Zupełnie inaczej rozmawiam z klientem, który chce dedykację na zegarku, a inaczej kiedy wykonuję bransoletę czy wisiorek. Staram się delikatnie sugerować metodę wykonania odpowiednią do projektu aby klient nie płacił dodatkowo niepotrzebnie za mój czas.

W jakich innych technikach wykonujecie swoje produkty? I na czym te techniki polegają?

K. A. – Główną osią oferty pracowni jest grawerowanie tradycyjne co znaczy, że spędzam bardzo dużo czasu z dłutkami. Sztychle, rylce i dłutka to większość moich narzędzi. Do tego dochodzą jeszcze punce repuserskie i młotki, które służą do tłoczenia przeróżnych form przestrzennych z metalu. Mógłbym wymienić jeszcze kilkanaście nazw technik, którymi się posługuję przy pracy, ale nie róbmy z wywiadu podręcznika.

Co jeszcze oferujecie w pracowni?

K. A. – Oprócz tradycyjnego grawerowania zajmujemy się również grawerowaniem laserowym, które idealnie sprawdza się przy znakowaniu dużych ilości gadżetów reklamowych. Technologia laserowa pozwala na znaczne obniżenie kosztów znakowania w porównania do grawerowania tradycyjnego. Jest szybkie, dokładne i pozwala na rysowanie po szkle, kamieniu czy drewnie otwierając nowe terytoria dla grawerów i poszerzając ofertę dla klientów. Spersonalizowana karafka czy plaster drewna świetnie sprawdzają się jako prezent.

Jakie było najdziwniejsze zamówienie z jakim zgłosił się do was klient?

K. A. – Najdziwniejsze? Chyba jeszcze nie trafiłem na takie, które można by nazwać „dziwnym”. Były szable, miecze, ozdoby zbroi husarskiej czy tłoczony Orzeł Biały. Na pewno największym i najbardziej absorbującym projektem był tłoczony napis nad wejście do budynku dla Nadleśnictwa w Rudce k Białystoku. Film nakręcony podczas pracy jest dostępny na naszym kanale na YouTube https://www.youtube.com/watch?v=NOIwvk5o-cU
Patrząc przez pryzmat nietypowego i raczej zamierającego zawodu grawera nazwałbym te zlecenia normalnymi.

Mówi pan klientom, że czegoś nie da się zrobić, czy raczej znajduje sposób, by to wykonać?

K. A. – Staram się pomóc jak tylko mogę. Jeżeli już komuś odmawiam to ze względów estetycznych. Niekiedy trafiają się klienci, którzy chcieliby wygrawerować poemat na medaliku wielkości paznokcia. Da się, tylko, że nie będzie to dobrze wyglądać. W takich przypadkach albo znajdujemy z klientem inne rozwiązanie, albo rezygnujemy całkowicie.

Można u was kupić wasze autorskie produkty? Jakie?

K. A. – W pracowni zawsze znajdzie się parę takich drobiazgów, które można kupić „od ręki”. Wisiorki, breloczki, bransoletki czy klamry pasków. Na chwilę obecną co jakiś czas informuję o takich rzeczach na Facebooku i pracuję nad wprowadzeniem krótkich serii biżuterii z metali półszlachetnych. Złoto i platynę zostawiam dla złotników i jubilerów.

Plany na przyszłość...

K. A. – Milionowe zarobki :) A poważniej, to po prostu dalszy rozwój. Planowałem i planuję dotrzeć do momentu utrzymywania się głównie z rzemiosła, nie odrzucając przy tym wszelkich technologii laserowych i cnc, ale tylko uzupełniając nimi swoją ofertę. Ciekawie byłoby móc przenieść pracownię do lokalu w centrum, żeby przechodzień mógł zajrzeć do środka i zobaczyć „co też ten grawer robi”. A pozostałe plany zawodowe? Może to trochę nierealne, ale cudownie by było osiągnąć poziom Czesława Słani - pomarzyć też trzeba :)

Pracownia Frezik mieści się przy ul. Chróścielewskiego 1A. Przed spotkaniem najlepiej skontaktować się z jej właścicielem telefonicznie (669 480 476) lub mailowo (kontakt@pracowniafrezik.pl)


Inne aktualności

OK