Dokładnie tak to mniej więcej działa, ale nie jest to takie proste jak "ktoś był zły, to teraz cierpi". Karma to bardziej coś w stylu energii, która wraca do nas, ale może w innej formie i w innym czasie. Jak np. byłeś w poprzednim życiu osobą, która krzywdziła innych, to ta energia mogła się "zapisac" i wrócić w nowym wcieleniu jako jakieś trudności albo lekcje do przepracowania. Ale to działa też w drugą stronę – dobre uczynki mogą przynieść ci pozytywne skutki w przyszłych wcieleniach. Jak chcesz lepiej zrozumieć, jak to działa, to zobacz tu:
https://regresja.net/trauma-czy-reinkarnacja/. Piszą tam nie tylko o reinkarnacji, ale też o tym, jak traumy czy nierozwiązane sprawy mogą mieć związek z karmą i wpływać na nasze życie teraz. Myślę, że to fajnie tłumaczy tę całą filozofię.