Szanowny Panie Burmistrzu
Sprawa czystości ulic jest bardzo ważna - sprawa była wielokrotnie poruszana w mediach. Chciałabym problem nieco zawęzić i odnieść się do właścicieli psów, którzy nie sprzątają odchodów po swoich pupilach.
Sprawa nie jest łatwa, ponieważ prawo nie jest egzekwowane, np. przez funkcjonariuszy straży miejskiej, którzy nie reagują na takie sytuacje. W ubiegłym roku zwróciłam im uwagę (pies załatwił się na ich oczach na chodniku), że powinni zareagować. Stwierdzili, że "nie będa ganiali bezpańskich psów". Pies szedł obok właściciela, miał obrożę, właściciel w ręku trzymał smycz... Nie przekonałam strażników.
Staram się zwracać uwagę opiekunom czworonogów, wręczam im torebki na psie kupu. Bywa różnie: jedni zawstydzenii przyjmują torebki, a potem noszą swoje, inni nie żałują wulgarnych słów.
Chciałabym wiedzieć, czy Pan podjął jakieś działania w tej materii. Sądzę, że przydałaby się akcja edukacyjna, plakaty itp. Niestety, większość ludzi nie rozumie, że sprzątanie po psach to nie tylko sprawa estetyki, ale również naszego zdrowia (wyschnięte psie kupy pylą jajami tasiemca, bakteriami itp.).
Znalazłam ciekawy, choć uderzający w treści plakat na ten temat, bardzo proszę zerknąć.
Pozdrawiam serdecznie z wyrazami szacunku i uznania za zaangażowanie w sprawy miasta i mieszkańców.
http://www.joemonster.org/art/16774/Mocna_ale_przekonuja...