2014-03-25 10:15:50
Dzień Dobry Panie Burmistrzu,
Z zaciekawieniem oraz, przyznam się szczerze, ze zgrozą czytam kolejne wpisy na tutejszym Forum dotyczące nielegalnego handlu papierosami na naszym targowisku miejskim. Niestety również zaliczam się do osób, które widzą i nie zgadzają się na ten proceder kwitnący w najlepsze od wielu miesięcy, może już nawet lat. Dystrybucją papierosów zajmują się dobrze już znane większości osób robiących zakupy na targowisku kobiety, które wręcz nagabują przechodniów o zakup nielegalnego towaru. Nie trudno też będąc na targowisku zlokalizować skrytki w których trzymane są papierosy – handel wciąż kwitnie, wydaje się, że za ogólnym pozwoleniem.
Czy faktycznie funkcjonariusze Straż y Miejskiej nie widzą nielegalnego handlu papierosami niewiadomego pochodzenia? Wg p. Anny Kwiatkowskiej straż miejska nie posiada właściwych narzędzi, uprawnień, aby móc skutecznie reagować. Pewnie jest w tym racja, ale czy na straży miejskiej świat się kończy? Czy Straż Miejska nie jest w stanie wspomóc się np. Policją? Proceder ten przecież trwa od wielu lat i nikt nie reaguje. W tej chwili postawa pani Komendant jest nieakceptowalna gdyż finalnie uchyla się od odpowiedzialności zakrywają przepisami.
Chyba nie trzeba dodawać, że nielegalny handel papierosami szkodzi nie tylko uczciwym sprzedawcom w Mińsku, ale także powoduje ogromne straty z tytułu niezapłaconej akcyzy dla skarbu państwa, co finalnie odbija się na każdym z nas gdyż niezapłacony podatek to brak nowej drogi, chodnika, kanalizacji, itd., itd. Pan wie o tym najlepiej, na co wydaje się nasze pieniądze o które każdemu z nas coraz ciężej. Również tematy szarej strefy poruszane są w mediach publicznych, jako dowód, iż jest to faktycznie ogromny problem społeczny.
Kiedy Straż Miejska rozpocznie wreszcie współpracę np. z Policją w celu faktycznego ukrócenia nielegalnego handlu papierosami? Czy nasze targowisko ma służyć taki właśnie celom jak centrum dystrybucji kontrabandy?
Osobiście jestem bardzo zniesmaczony obecnym stanem rzeczy gdyż bardzo źle świadczy on o naszych służbach porządkowych oraz niestety władzach. Ja rozumiem, że temat ten jest jednym z wielu, które zajmują pewnie ostatnie miejsce na Pana liście codziennych zajęć jednak to co dzieje się obecnie na naszym lokalnym „podwórku” z całą pewnością nie przysporzy żadnemu gospodarzowi pochlebnych opinii. Problem istnieje i nie może być wciąż ignorowany. W mieście dużo się dzieje dobrych rzeczy, ale i złych, na które trzeba reagować zdecydowanie.
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź w temacie powyżej.
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Marcin