Szanowny Panie Burmistrzu,
Chciałem zwrócić się z zapytaniem, dlaczego osoby niepełnosprawne podlegają dyskryminacji na terenie miejskiego basenu? Już śpieszę z wyjaśnieniami. Basen ten, jako jedyny znany mi obiekt w pobliżu i jedyny, jaki odwiedziłem w ogóle, nie ma jakichkolwiek zniżek dla osób niepełnosprawnych, co jest zwyczajową regułą. Wiadomo wszakże, że tego typu wypoczynek może być doskonałą rehabilitacją dla osób z wieloma dysfunkcjami. W związku z tym na obiektach tego typu albo funkcjonują duże zniżki dla osoby niepełnosprawnej i jej opiekuna, albo tez wejście jest ZUPEŁNIE za darmo! Najbliższy przykład: Góra Kalwaria! Czy miasta nie stać by w ten sposób wspomóc tą niewielką grupę osób?!

Druga sprawa: czemu na tymże obiekcie jako dokument uprawniający do zniżki nie jest honorowana legitymacja DZIECKA niepełnosprawnego, które nie ukończyło 16 roku życia!? To absurdalna sytuacja! Wchodząc na basen i nie posiadając „zwykłej” legitymacji szkolnej (z synem 10-letnim, którego trudno podejrzewać o skończenie 25 lat!) spotkałem się z odmową (pani kierownik) udzielenia choćby zniżki udostępniając tejże pani legitymację dziecka niepełnosprawnego, którą to mam zawsze przy sobie. Co ciekawe innym razem takowa zniżka była mi udzielana – wtedy jednak nie było na miejscu pani kierownik! Czy to jest normalna sytuacja? Czy nadal zamierza Pan dyskryminować osoby niepełnosprawne, które nawet w przypadku prywatnych podmiotów „wyposażone” są w zniżki (ostatnio korzystałem z wejścia do Miasteczka Westernowego w Żorach – za darmo wchodził mój niepełnosprawny syn). Czy w Mińsku trzeba udowadniać, że dziecko jest dzieckiem!? Czy nie jest Panu wstyd za tego typu sytuację – wszakże to Pan podpisuje cennik tego obiektu jak i regulamin? Z poważaniem… Maciej…