od jakiegoś czasu Drogie Przyjaciółki mysle wyłącznie w kategoriach optymistycznych. od jakiegos czasu pare spraw mi się poukładało w zyciu. w polityce zmiany sa takie jakich oczekuje, w miescie burmistrz dba o zapewnienie nam roznych pozytywnych atrakcji. maz zaspokaja mnie tu i tam a nasi synowie dwaj maja partnerki, trzeci partnera z Bliskiego Wschodu. w sklepie nas nie oszukują na kasie, truskawki kupowane na rynku sa swieze, a kebab na stacji ma posmak bliskowschodniej egzotyki...nawet carrefour jest otwarty cala dobe. aha w kościele ksiadz glosi optymistyczne kazania. brak mi pesymizmu....... znacie jakis sposób na pesymistyczne mysli?