08.10.2019
Walki Grappler i MOSiR Mińsk Mazowiecki, okazało się sukcesem organizacyjnym jak przystało na miarę już dziesiątej jubileuszowej edycji.
Na pięciu matach stanęli do walki zawodnicy od - mający niespełna 6 do prawie 50 lat. Turniej grapplingowy przyciągnął rzesze fanów, którzy mieli okazję zobaczyć na macie pojedynek jednych z najlepszych grapplerów w Polsce i na świecie – Kuby Witkowskiego i Janusza Andrejczuka. Widowiskowe starcie obserwowało w hali kilkaset osób. Walka zakończyła się triumfem Kuby, ale obaj panowie otrzymali złote medale i zasłużone pierwsze miejsce na podium. Wśród uczestników gościliśmy także zawodników klasy olimpijskiej, jakim jest Szymon Kołecki, który w swojej dywizji zajął 1 miejsce pokonując swoich przeciwników.
Jubileuszowe zawody odwiedzili także Dyrektor Departamentu Sportu i Edukacji Publicznej Mazowsze Pan Mirosław Krusiewicz, także Przewodniczący Powiatu Mińskiego oraz Radna Powiatowa Pani Alicja Cichoń. Oboje uroczyście otworzyli „starcie gigantów” jakim było pojedynek czarnych pasów oraz dekorowali zwycięzców poszczególnych kategorii.
Turniej przebiegł bardzo sprawnie dzięki jak zawsze niezawodnej ekipie Grapplera, przy udziale wsparcia ze strony Burmistrza Miasta Mińsk Mazowiecki Pana Marcina Jakubowskiego, Powiatu Mińskiego ze Starostą Panem Antonim Janem Tarczyńskim na czele oraz wielkie ukłony dla Dyrektora MOSiR-u Pana Roberta Smugi i wszystkich pracowników za wszelką pomoc w organizacji wydarzenia za co serdecznie jeszcze raz dziękujemy.
Możemy się także pochwalić, że nasz miński Klub Walki Grappler zajął solidną 3 lokatę w klasyfikacji drużynowej. Poniżej wyniki naszych klubowiczów:
- Złote medale: Kacper Brokowski, Damian Wieczorek, Kamil Kliczbor, Marcin Frankiewicz
- Srebro: Laura Pachacz, Stanisław Lech, Jarosław Bodecki, Agata Lipska, Antek Rosa, Aleksandra Bodecka, Wiktoria Klepacka, Filip Kosut, Dominik Wocial, Maksymilian Krusiewicz, Julia Paździoch, Zdzisław Raubo
- Brąz: Maksymilian Pachacz, Borys Mroczek, Andrzej Frankiewicz.
Wszystkim klubowiczom gratulujemy i do zobaczenia na macie.
mat. prasowe Klubu Grappler
