Camilo odnioslam to samo wrazenie. Ciezko to nazwac targami slubnymi. Bardzo malo profesjonalnie to wygladalo. Kilka stanowisk na krzyz, a kiecki rodem z lat 90-tych.
Organizatorzy powinni sie bardziej postarac o wizualna oprawe targow. Ogolem przypominalo to bazarek.