13°C

12
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 5.32
PM25: 7.43 (17,85%)
PM10: 8.03 (49,51%)
Temperatura: 12.72°C
Ciśnienie: 1009.23 hPa
Wilgotność: 72.38%

Dane z 03.05.2024 02:25, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Resortowe dzieci i ich rodzice

14 postów
Mińsk Mazowiecki Postów: 3403
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3403
Wtorek, 3 października 2023 20:54:07
+1
+2 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tak mnie zaintrygował ten wątek, jaki wpływ mają rodzice na poglądy dzieci? Czy to reguła że "niedaleko pada jabłko od jabłoni"

Na początek:
Henryk Holland (ur. 8 kwietnia 1920 w Warszawie, zm. 21 grudnia 1961 tamże) – żydowski komunista, socjolog, dziennikarz, publicysta, kapitan Ludowego Wojska Polskiego, kolaborant sowiecki, stalinista, karierowicz PRL, zdrajca Polski.

Urodził się 8 kwietnia 1920 r. w Warszawie w ubogiej za­sy­mi­lo­wa­nej rodzinie żydowskiej jako najstarsze dziecko Wiktora Hollanda i Franciszki z domu Likier. Według książki Krzysztofa Persaka "Sprawa Henryka Hol­lan­da" (Warszawa, 2006 r., s. 133): "Od dwunastego do czternastego roku życia Holland należał do lewicowej sy­jo­nis­tycz­nej organizacji skautowej Ha­szo­mer Hacair, a w 1934 r. związał się z ruchem komunistycznym, wstępując do Rewolucyjnego Związku Młodzieży Szkolnej, który był przybudówką Komunistycznego Związku Młodzieży Polski. Rok później został przyjęty do antypolskiej KZMP. (…)

Od jesieni 1936 r. Holland przez pół roku pełnił funkcję łącznika pomiędzy kierownikiem Centralnej Redakcji Krajowej KPP Abramem Kaganem a redakcją znajdującego się pod wpływem tej partii jednolitofrontowego 'Dziennika Popularnego'

Po wybuchu wojny H. Hollandowi udało się przedostać na tereny okupowane przez Związek Sowiecki - do Lwowa. Tam m.in. współpracował z osławioną sowiecką gadzinówką "Czerwonym Sztandarem" i z redakcją "Młodzieży Stalinowskiej". W czerwcu 1943 r. wziął udział w pierwszym zjeździe Związku Patriotów Polskich, powołanego przez Sowietów dla przygotowywania działań na rzecz późniejszej stalinizacji Polski.

14 czerwca 1943 r. został przyjęty w stopniu porucznika do dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Od lutego 1944 r. był instruktorem w Wydziale Polityczno-Wychowawczym 2. dywizji. W listopadzie 1944 r. awansował na kapitana. W grudniu 1944 r. wstąpił do PPR. Już w kwietniu 1945 r. uzyskał pierwszy bardzo znaczący awans. Został redaktorem naczelnym tygodnika wspierającego komunistów pod nazwą "Walka Młodych" wydawanego przez Związek Walki Młodych. Kierował nim do września 1947 roku. W 1948 r. wybrano go do Rady Naczelnej i Zarządu Głównego Związku Młodzieży Polskiej. Pod koniec 1948 r. został członkiem komitetu redakcyjnego jednej z najbardziej ponurych gazet partyjnych sowietyzujących kraj - "Trybuny Wolności".

Jako wielce zaufany towarzysz został oddelegowany we wrześniu 1949 r. na najsłynniejszy stalinowski proces pokazowy - proces László Rajka na Węgrzech.

Rajk, jeden z najbardziej fanatycznych węgierskich komunistów, był przez kilka lat ministrem spraw wewnętrznych, zajadle tępiącym prozachodnich oponentów komunizmu. W partii komunistycznej cieszył się szczególnie dużą popularnością jako rodzimy Węgier i dlatego był tym bardziej znienawidzony przez dyktatorsko rządzącą Węgrami żydowską grupę kierowniczą na czele z Mátyásem Rákosim. Rajka oskarżono o "antysowiecki nacjonalizm" i "titoizm", torturami wymuszono na nim przyznanie się do rzekomych win i powieszono przed oknem celi, w której siedziała jego żona. Holland, fanatycznie nastawiony na rozprawę z "nacjonalistami", z tym większą lubością relacjonował dla Polskiego Radia przebieg procesu węgierskiego "nacjonalistycznego odchyleńca".

Był to jeden z najpodlejszych "wyczynów" w jego życiu. Warto dodać, że Holland wziął bardzo czynny udział w propagandowej kampanii przeciw "odchyleniu prawicowonacjonalistycznemu" w Polsce. Z furią atakował Gomułkę.

W roku akademickim 1946/1947 Holland rozpoczął studia filozoficzne na Uniwersytecie Warszawskim, łącząc je z karierą partyjną, pełną oddania stalinowskiej ideologii.

Był prawdziwie bezwzględny wobec domniemanych "wrogów ludu". Krzysztof Persak opisał, jak to pewnego razu, "kiedy Komitet Uczelniany rozpatrywał sprawę usunięcia aktywisty, który w ankiecie personalnej zataił, że jego ojciec był przedwojennym policjantem, Holland powiedział, iż ów student "jest przykładem niebezpiecznego wroga, który wkradł się w szeregi naszej partii", i zaproponował, aby organizacja partyjna powiadomiła o swojej uchwale władze bezpieczeństwa. Donosicielską propozycję Hollanda zebrani z Komitetu Uczelnianego zaakceptowali jednomyślnie. Nie wiadomo, jaki los spotkał studenta w ten sposób "poleconego" UB.
Leszek Moczulski przypomniał w swej książce "Lustracja" (Warszawa, 2001 r., s. 140), że to właśnie Holland odegrał rolę w jego usunięciu z partii w 1949 roku.

Szczególnie haniebnym epizodem w życiu Hollanda był jego udział w grupie ośmiu studentów, członków PZPR, którzy wystąpili w marcu 1950 r. z brutalnym, publicznym atakiem i donosem na słynnego filozofa - profesora Władysława Tatarkiewicza. Według K. Persaka, "studenci ci wystosowali list otwarty do prof. Tatarkiewicza, protestując przeciwko rzekomemu dopuszczeniu na prowadzonym przez niego seminarium do "czysto politycznych wystąpień o charakterze wyraźnie wrogim budującej socjalizm Polsce" i tolerowaniu ich. Inicjatywa ta, niewątpliwie inspirowana przez władze partyjne, była zapewne elementem intrygi prowadzącej do odebrania profesorowi kilka miesięcy później prawa wykładania i prowadzenia zajęć.

Wśród ośmiu autorów haniebnego listu otwartego, który spowodował ostateczne usunięcie prof. W. Tatarkiewicza z uczelni, byli m.in. Henryk Holland i jego żona Irena Rybczyńska, Bronisław Baczko i Leszek Kołakowski.

Po latach nawet jeden z sygnatariuszy tego listu otwartego (donosu) Bronisław Baczko uznał zawarte w nim treści za "groźne i koszmarne bzdury". W październiku 1950 r. Holland rozpoczął studia doktoranckie w Katedrze Historii Filozofii, osławionej "kuźni kadr marksistowskich" - Instytutu Kształcenia Kadr Naukowych przy KC PZPR.

W 1953 r. publikuje swą najohydniejszą pracę, faktycznie paszkwilancki atak na niemogącego się bronić, bo nieżyjącego od 1938 r. słynnego filozofa - profesora Kazimierza Twardowskiego "Legenda o Kazimierzu Twardowskim". Zaatakował filozofię prof. Twardowskiego za rzekome "ubóstwo teoretyczne", piętnował ją jako filozofię skrajnie obskurancką, fideistyczną, klechowską". Profesora Twardowskiego nazwał "fideistą zalatującym zakrystią". Z furią atakował wszystkich tych, którzy chwalili dokonania naukowe prof. Twardowskiego przed wojną, "demaskując" ich jako rzekomych "faszystów". Według K. Persaka, "pamflet Hollanda, nawet biorąc pod uwagę ówczesne stalinowskie standardy, ze względu na wyjątkowy brutalny atak na twórcę szkoły lwowsko-warszawskiej, wzbudził w IKKN pewne kontrowersje. Autor posługiwał się wyjątkowo napastliwym językiem (...)". Doszło do tego, że w obronie totalnie niszczonego przez Hollanda dorobku zmarłego filozofa wystąpił w liście do redakcji "Myśli Filozoficznej" (tam najpierw wydrukowano paszkwil Hollanda) prof. Tadeusz Kotarbiński. Krytykując pracę Hollanda, Kotarbiński stwierdził: "Jest to elaborat bezceremonialny. Pełno w nim chwytów, używanych w niewybrednych kłótniach dla oddania uczuć lekceważenia, pogardy i szyderstwa. Pozwolono sobie pod adresem Twardowskiego na wyrażenia skrajnie obelżywe, których nie chcę przytaczać, aby ich nie wypowiadać ponownie".

Ze względu na powszechne oburzenie jadowicie paszkwilancką formą pracy Hollanda, jakie wyrażano w kręgach naukowych, nawet w dogmatycznych kręgach marksistowskich uznano za celowe pewne zdystansowanie się od pamfletu. Zrobił to komitet redakcyjny "Myśli Filozoficznej" na czele z osławionym inkwizytorem nauki prof. Adamem Schaffem. Odpowiadając na list prof. T. Kotarbińskiego, zaakcentowano poparcie "bojowego tonu krytyki", ale przyznano, że komitet redakcyjny "rzeczywiście zaniedbał w toku prac redakcyjnych usunięcia z artykułu pewnych niefortunnych, napisanych przez autora w zapale polemicznym zwrotów i wyrażeń". Co więcej, dyrekcja IKKN zdecydowała się na udzielenie Hollandowi nagany za "niewłaściwą postawę partyjną". Zdaniem K. Persaka, wymierzenie tej kary partyjnej było "spowodowane wyjątkowym oburzeniem, jakie ta publikacja wywołała w środowisku naukowym". Było to prawdziwie szokujące - paszkwil Hollanda okazał się nazbyt brutalny w stylu nawet jak na atmosferę ówczesnych stalinowskich czasów!

W 1954 r. Holland przeszedł błyskawiczną ewolucję poglądów od skrajnego dogmatyzmu do rewizjonizmu. W następnych latach, w czasie zajadłego konfliktu między frakcjami wewnątrzpartyjnymi "Żydów" (puławian) i "chamów" (natolińczyków) przyłączył się oczywiście do frakcji puławian. Przyjaźnił się z czołowymi przywódcami puławian, m.in. z L. Kasmanem, A. Starewiczem, A. Alsterem, J. Finkelszteinem, R. Zambrowskim.

12 listopada 1961 r. doszło do spotkania H. Hollanda z korespondentem francuskiego "Le Monde" Jeanem Wetzem i jego żoną. Zapoczątkowało ono ciąg wydarzeń, który doprowadził do tragicznej śmierci H. Hollanda. Podczas spotkania, które odbyło się w mieszkaniu Wetzów, Holland ujawnił zasłyszane od jednego z działaczy partyjnych rewelacje Nikity Siergiejewicza Chruszczowa o okolicznościach śmierci Stalina i obalenia Berii. Holland popełnił ogromną nieostrożność, ponieważ mieszkanie Wetzów, w którym odbywała się rozmowa, było dobrze "zabezpieczone radiofonicznie" z pomocą podsłuchu urządzonego przez MSW. Po ogłoszeniu przez Wetza w "Le Monde" rewelacji zasłyszanych od Hollanda, Władysław Gomułka wpadł w straszliwą irytację, podsycaną przez sugestie moczarowców nieznoszących puławian. Gomułkę rozwścieczyła groźba zarzutów z Moskwy, że z Polski wyciekają na Zachód komunistyczne tajemnice, takie jak wspomniane zwierzenia Chruszczowa na XXII Zjeździe Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego o okolicznościach obalenia Berii. W rezultacie śledztwa podjętego przez MSW 19 grudnia 1961 r. aresztowano Hollanda. Holland nie ukrywał faktów i złożył obszerne zeznanie. Nie spodziewał się sankcji prokuratorskiej, myślał, że może go spotkać tylko kara partyjna za niedyskrecję. Tym bardziej wstrząsnęła nim wiadomość, że może grozić mu co najmniej 5 lat więzienia na podstawie drakońskiego dekretu o stanie wojennym. W takich warunkach doszło 21 grudnia 1961 r. do samobójczego skoku Hollanda z okna jego mieszkania podczas rewizji prowadzonej przez jego dawnych przyjaciół z SB.

Badacz IPN Krzysztof Persak wskazał na złożone przyczyny samobójstwa Hollanda. W opinii Persaka: "Niewykluczone, że Holland poczuł się w pewnym sensie zdradzony przez kierownictwo partii, za której lojalnego członka nadal się uważał. Jego zachowanie w śledztwie było przejawem dyscypliny partyjnej, a mimo to został wydany w ręce aparatu bezpieczeństwa. Zapewne takie potraktowanie boleśnie ubodło też jego ambicję. Był egocentrykiem, zdaje się, ze skłonnością do narcyzmu. To, że z nim, starym komunistą i znanym publicystą partyjnym, postąpiono jak ze zwykłym obywatelem, musiało godzić w jego wysokie poczucie własnej wartości.
Aresztowanie i zarzut z art. 7 Małego Kodeksu Karnego oznaczały cios w plany życiowe Hollanda, który w 1962 r. miał wyjechać na atrakcyjne 6-miesięczne stypendium Fundacji Forda. Wszystko to miało teraz zostać przekreślone. Do tego doszła trudna sytuacja osobista po rozwodzie z I. Rybczyńską, poczucie osamotnienia i nasilenie choroby nerek".

Później propaganda KOR wylansowała go na tzw. ofiarę PRL-u wykorzystując to w swojej zabawie w tzw. opozycję demokratyczną PRL!


http://www.polityka.pl/historia/194382,1,smierc-rewiz...

http://niepoprawni.pl/category/tagi-z-blogow/henryk-...

http://www.dsh.waw.pl/pl/4_218
Mińsk Mazowiecki Postów: 3403
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3403
Wtorek, 3 października 2023 21:03:25
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/...
Żabodukt Postów: 78418
kumak
Żabodukt, postów: 78418
Wtorek, 3 października 2023 21:11:57
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tuż przed uzupełniającymi wyborami do senatu rzeszowski sąd wydał prawomocny wyrok nakazujący przeproszenie przez spółkę Forum, wydawcę „Gazety Polskiej Codziennie”, kandydata Solidarnej Polski za „rozpowszechnianie nieprawdziwej informacji, że Kazimierz Ziobro był w PZPR”, oraz zapłacenie 50 tys. zł na rzecz Caritasu. Tymczasem w IPN znajdują się dokumenty świadczące o tym, że Kazimierz Ziobro był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. – W sytuacji, gdy już po wyroku ujawniane są nowe dokumenty, należy złożyć wniosek o wznowienie procesu – mówi "Gazecie Polskiej" Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.

„Uprzejmie proszę o skreślenie mnie z listy członków PZPR. Decyzję tę jestem zmuszony podjąć w związku z faktem obniżenia mi zasiłku rodzinnego przy równoczesnym podniesieniem wysokości składek (na PZPR – przyp. red.)”
– czytamy w odręcznym piśmie z 17 stycznia 1980 r. podpisanym przez Kazimierza Ziobro, które skierował do Oddziałowej Organizacji nr I PZPR Huty Szkła „Jarosław”, gdzie wówczas pracował. To niejedyne pismo podpisane przez Kazimierza Ziobro skierowane do PZPR. Miesiąc później, w lutym 1980 r., napisał do Komitetu Zakładowego PZPR Huty Szkła „Jarosław” list, w którym odnosi się do rozmowy przeprowadzonej z nim m.in. przez dyrektora naczelnego Huty Szkła „Jarosław” Zbigniewa Grandysa oraz I sekretarza Komitetu Zakładowego PZPR Władysława Muchę. W tym piśmie Kazimierz Ziobro po raz kolejny przytacza powody swojej rezygnacji z członkostwa w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

Dokumenty dotyczące członkostwa Kazimierza Ziobro w PZPR znajdują się w Instytucie Pamięci Narodowej Oddział Rzeszów. Dokumenty PZPR z Komitetu Miejskiego PZPR w Jarosławiu oraz Komitetu Zakładowego Huty Szkła „Jarosław” zostały w dużej części zniszczone, o czym świadczy zasób archiwalnych dokumentów PZPR z Jarosławia, znajdujący się w Archiwum Państwowym w Przemyślu https://niezalezna.pl/polska/46088-ujawniamy-dokumen...
Postów: 2304
cymbalista
postów: 2304
Wtorek, 3 października 2023 21:13:48
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ale jaki to ma związek z tytułem działu? jest dział off topic - tam topcie swoje wynurzenia
Mińsk Mazowiecki Postów: 3403
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3403
Wtorek, 3 października 2023 21:18:07
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ale był w zwykłym członkiem, czy w strukturach rządzących?
Postów: 2304
cymbalista
postów: 2304
Wtorek, 3 października 2023 21:18:58
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ale jaki to ma związek z tytułem działu? jest dział off topic - tam topcie swoje wynurzenia
Żabodukt Postów: 78418
kumak
Żabodukt, postów: 78418
Wtorek, 3 października 2023 21:49:07
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
NAPADAŁ W RODZINIE

OJCIEC MINISTRA PIS ARESZTOWANY! OSKARŻONY O PRZESTĘPSTWA SEKSUALNE
Więcej: https://www.planeta.pl/Kronika-policyjna/Ojciec-minis...

Sensacyjne doniesienia dziennikarzy radiozet.pl i Radia ZET. Ojciec polityka PiS Tomasza Rzymkowskiego - Maciej Rz. - został oskarżony o molestowanie seksualne i aresztowany.
Postów: 2304
cymbalista
postów: 2304
Wtorek, 3 października 2023 21:50:27
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ale jaki to ma związek z tytułem działu? jest dział off topic - tam topcie swoje wynurzenia
Mińsk Mazowiecki Postów: 3403
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3403
Wtorek, 3 października 2023 22:22:49
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Znowu Kumaczku nie potrafisz czytać ze zrozumieniem Resortowe - wiesz co to znaczy, poczytaj może jakiś filmik

https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/...
Żabodukt Postów: 78418
kumak
Żabodukt, postów: 78418
Środa, 4 października 2023 22:32:03
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
dlaczego Po poległo na ośmiorniczkach a Pis po aferach na miliardy nie? https://www.facebook.com/100000344276320/videos/5714828...
gdzieś indziej Postów: 11596
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11596
Środa, 4 października 2023 23:25:48
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Wrzuca wszędzie pierdzibzdety prosto z łba pińskiego.
Żabodukt Postów: 78418
kumak
Żabodukt, postów: 78418
Czwartek, 5 października 2023 05:06:15
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Już niedługo wyjdzie Szydło z worka
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 5 października 2023 07:30:12
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
teraz może coś z repertuaru pińskiego przygłupie
Żabodukt Postów: 78418
kumak
Żabodukt, postów: 78418
Czwartek, 5 października 2023 08:14:14
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
A to potem kacapiurze
Post edytowany

Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK