Tak się zastanawiam czy te wszystkie panie fryzjerki i inne kosmetyczki nie mają nazwisk? A może jest jakiś przepis, który zabrania im podawania go do publicznej wiadomości? Na stronie tej całej Akademii Próżności w zakładce Eksperci przeczytamy, że ekspertkami są Kasia, Ola, Ewa. Nie żeby mi to strasznie przeszkadzało, ale to takie trochę niepoważne.