Zgłaszający w przypadku podjęcia czynności przez policję nie będzie stroną w sądzie
Sam nie wiem...
Mam do wyboru brednie pisane przez wiejską wersję domorosłego prawnika i informacje ze strony Policji, można też poszperać w sieci
[quote] Jeśli kierowca przyznaje się do popełnienia wykroczenia, sprawa najczęściej kończy się mandatem i punktami karnymi. Chyba że kierowca ma wątpliwości co do prawdziwości filmiku – wówczas postępowanie trafia do sądu.
Po otrzymaniu oskarżenia z policji sąd w trybie uproszczonym może ukarać kierowcę grzywną bez konieczności przeprowadzenia rozprawy. Jeśli kierowca zgłosi sprzeciw, sprawa będzie się toczyła w normalnym trybie i wówczas należy liczyć się z tym, że sąd wyda wyrok nie tylko na podstawie filmu, ale będzie także chciał przesłuchać świadka zdarzenia, który je zarejestrował.[/quote]
Zajmij się lepiej swoimi bólami dupy..