Kolejny wątek o solariach... Ja nie krytykuję, proszę mnie źle nie zrozumieć. Chciałabym tylko przestrzec. Mam bardzo dobrą koleżankę, po trzydziestce, dwójka dzieci. Na solarium chodziła od dziesięciu lat, ale wcale nie często. Kilka razy przed jakimiś imprezami, kilka razy przed wakacjami (żeby blado na plaży nie wyglądać), itd. W te wakacje został u niej zdiagnozowany czarniak. Niestety złośliwy. O takich rzeczach się nie myśli, tym bardziej jeżeli ktoś nie chodzi na solarium często tylko od czasu do czasu. Warto przemyśleć tą kwestię. Wpis został umieszczony po rozmowie z moją koleżanką. Ona prosiła, żeby to napisać, więc piszę na jej prośbę. Pozdrawiam.