najlepiej szukaj auta poleconego wśród znajomych. może akurat ktoś zna kogoś itp... Prawda jest taka, że ten co sprowadza auta na handel bierze najgorszy szrot byle byłby jak najtańszy. potem licznik w dół, kosmetyka i liczy się zysk. niemiec też nie jest głupi i super niebitego auta z małym przebiegiem nie oddaje za pół darmo. (szczególnie, że ma być to auto dość nowe -za ok. 35tys.zł). czasy ekstra okazji w niemczech też się skończyły, a to co stoi ściągnięte u nas po placach to jak sam mówisz rdzewiuchy po szlifach. ponadto kiedyś auto z DE to przynajmniej miało pewny stan licznika. teraz turasy wyczuły zysk i też "robią" auta pod Polaków.
Pomimo, że rynek zalany jest autami to tak naprawdę nie ma co kupić...