W takim razie ciekawe na ile wyceniono przygotowanie i obsadzenie jednego takiego witacza, pewnie z 55 tys. To wtedy nie dziwne, że budżetu brakuje, skoro ma mieć złote ornamenty i gwiazdy wysadzane bursztynem i brylantami. A może po prostu nikt nie przypilnował i nie zakończył sprawy jak należy?