CZy jest tu minister edukacji? To chyba do szefowej MEN i osób wspóltworzących reformę powinno być skierowane pytanie.
Warto poczytać, w przyszłym roku Państwo, autorzy wątku, nie zadacie tego pytania.
http://men.gov.pl/ministerstwo/informacje/slajde...
Moje dziecko w bieżacym roku dostanie darmowe podręczniki, ale przez 3 lata płaciłam również niemało- podręczniki, wyprawka, wyprawka na świetlicę, itd, itp.
Wszyscy chcemy inwestować w nasze dzieci- zajęcia dodatkowe również kosztują niemało, ale raczej chcemy, by dziecko uczęszczało na lekcje muzyki, gry na instrumencie, zajęcia sportowe, ... wiele tu można wymienic. I njikt sobie nie zadaje pytania, że drogo- czasem zdecydowanie drozej niż 300 zł. Wymieniona przyblizona cena za podręczniki to tak naprawdę mniej niz 1 zł dziennie ( odliczając wolne dni wyjdzie większa kwota. Więcej wydajemy na zachcianki naszych pociech:-))) - nawet gałka loda czy soczek kosztuje porównywalnie.
A czas pokaże, czy darmowe podręczniki okażą się strzałem w dziesiątkę czy też ... strzałem w stopę/