Poszperaj w kodeksie cywilnym. Czytałam tam kiedyś, że jeśli ktoś ma drzewo owocowe, którego owoce rosną też po stronie sąsiada, to sąsiad może zjadać sobie owoce rosnące po jego stronie bez pytania o zgodę. Myślę, że analogicznie może być z podcinaniem gałęzi. (My sobie podcinamy gałęzie drzew sąsiada nie informując go o tym, ale my z naszym sąsiadem żyjemy bardzo dobrze). Myślę, że możesz sobie podciąć te gałęzie, nie wiem tylko czy możesz obciążyć sąsiada kosztami. Może wypowie się ktoś biegły w prawie :)