aronie jest tu temat o muralu w przejsciu podziemnym ktore namalowala fundacja Zawadzkiego- tam on się zapytał o moją pracę dla Muzeum a ja odpowiedziałem- więc nie ma mowy o sypaniu- Swoją drogą Zawadzki pytał się nie po to że nie wiedział tylko po to żeby nasza prywatną rozmowe upublicznić.Zawadzkiego zabolała moja uwaga że tak atrakcyjne miejsce oddano na promocję jego prywatniej fundacji za darmo i przypomniał o moich zkleceniach ktorych wartość niewspólmiernie niższa od ceny powierzchni reklamowej w przejściu podziemnym za które fundacja nic nie płaci tyle lat. tak że kolego jeśli już ktoś wykryl ( aferę) to nie przypisuj sobie tych zasług tylko zrobił to kolega Zawadzki z moją pomocą.
Już nie długo wsztstkie przekręty pisu wyplyną i takie porównywanie do zlecenia kumaka bedą jeszcze śmieszniejsze