5°C

51
Powietrze
Jakość powietrza jest średnia.

PM1: 18.77
PM25: 31.38 (209,2%)
PM10: 39.51 (87,8%)
Temperatura: 5.40°C
Ciśnienie: 1013.03 hPa
Wilgotność: 73.75%

Dane z 23.04.2024 21:30, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

"Wolność nie jest nam dana raz na zawsze"

21553 postów
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 16 grudnia 2020 16:53:58
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"Alicja Cichoń
@CichonAlicja
·
15 g.
Jeśli jutro na mieście będę bez maseczki i złapie mnie policja, a ja powiem, że wracam ze spotkania Rodziny Radia Maryja, to uniknę mandatu?'

szanowna pani Alicjo , jeżeli będzie pani miała stosowne zaświadczenie POdpisane przez miejscowego proboszcza to nie tylko uniknie pani mandatu ale być może uczynni policjanci odwiozą panią do domciu
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 17 grudnia 2020 17:11:19
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
50. rocznica Grudnia'70. "Strzelali do nas jak pluton egzekucyjny"

https://superhistoria.pl/historia-wspolczesna/165463/st...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 17 grudnia 2020 17:16:05
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
17 grudnia w Gdyni, 50 lecie nierozliczonej zbrodni komunistycznej.

Godz. 5:00 wstaje, pije herbatę, robię kanapkę do pracy, wychodzę na tramwaj nr 13 jadę z Brzeźna, (w którym mieszkam od dwóch lat z rodzicami po przeprowadzeniu się z Orłowa) jadę na SKM.

Kolejka jest o 5:32, przepełniona ludźmi jadącymi do pracy, w Gdyni -Stocznia jest o 6:02, ale po wyjściu kolejki ja i dziesiątki ludzi przyjeżdżających również ze strony Wejherowa, orientują się, że jest coś nie tak.

Na moście gromadzą się pracownicy w tym i ja, jako nastoletni pracownik SKP ( Stoczni Komuny Paryskiej, mój nr pracownicy 8132) widzimy, że w poprzek ul. ówczesnej Marchlewskiego( dzisiaj Janka Wiśniewskiego) i Polskiej stoi wojsko i czołgi zagradzając drogę do pracy pracownikom stoczni i portu oraz innych zakładów.

Pamiętam ten poranek dokładnie, najpierw wystrzał z czołgu, później strzały z broni maszynowej do ludzi, ucieczka robotników przez tory w kierunku ul. Czerwonych Kosynierów (obecnie Morskiej) .

Gdzieś między ul. Marchlewskiego a Czerwonych Kosynierów został zabity Zbyszek Godlewski (Janek Wiśniewski), najpierw niesiony na ramionach, później na drzwiach.

Przeszedłem z konduktem całą trasę, od ul. Czerwonych Kosynierów, przez dworzec, ul. 10 Lutego, Świętojańską, do mniej więcej ówczesnego baru Quick gdzie czoło pochodu z niesionym na drzwiach Zbyszkiem Godlewskim, położyła go na ulicy , na skutek strzałów milicji w kierunku ludzi z pochodu, ludzie się rozpierzchli.

Nie będę opisywał wszystkiego po kolei, gdyż w okolicach ul. Czołgistów (dzisiaj Piłsudskiego), Władysława IV byłem do godz. 14:00, później poszedłem pieszo wzdłuż torów kolejki SKM, gdyż gruchnęła wiadomość, że tajniacy wyłapują w kolejce SKM, stoczniowców.

Minęło 50 lat, ten dzień nazwany. „Czarnym Czwartkiem” , który powinien być dla Gdyni i Gdynian, tym czym dla Greków Termopile lub dla Francuzów Verdum , został barbarzyńsko sprofanowany, przez ludzi z lewicy, gdzie na marszu tzw. „Wściekłych Macic” zrobiono parodie tego strasznego wydarzenia, niosąc na drzwiach jakąś kukłę.

Nie słyszałem słów oburzenia i potępienia tego skandalicznego czynu przez prezydenta Gdyni Szczurka, a w czasie tej profanacji , która odbywała się w centrum Gdyni, nie interweniowała Straż Miejska, która ma podgląd z monitoringu miejskiego, by przerwać to żenujące widowisko.

To, że tzw. III RP, była zblatowana w czasie obrad tzw. „okrągłego stołu” z opozycjonistami, których sami wybrali, świadczy fakt, że nikt z winnych tej masakry a więc Jaruzelski, Kociołek, dowódcy wojskowi i ci, którzy dowodzili Milicją i ZOMO, nie zostali ukarani.

Małe tego Grzegorz Schetyna ponoć syn akowców, sam były działacz NZS i Solidarności Walczącej, wysłał spadkobierców tych którzy mordowali Polaków, czyli Millera, Belkę, Cimoszewicza, Hubner, na jedynki do PE i tym sposobem zarabiają ejro u tych, z którymi walczyli ideologicznie, nazywając zgniłym Zachodem, a postkomuniści mogą się śmiać z frajerów, do rozpuku.


Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/andy51/17-grudnia-w-gdyni...

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 17 grudnia 2020 17:17:30
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
CZARNY CZWARTEK 17 GRUDNIA 1970

Wróg Polski nie jest chorym z urojenia i mściwej nienawiści szaleńcem TOTALITARNEJ OPOZYCJI. To jest zimny i wyrachowany przeciwnik, człowiek interesu, międzynarodowy gangster polityczny i ekonomiczny, który korumpuje polską sforę służalców. Po prostu inwestuje pieniądze. Wydaje miliony dolarów i euro w swoim interesie. Prosta kalkulacja, aby ukraść całe państwo, trzeba zdemoralizować jego elity władzy. Złodziejska prawda, aby okraść sąsiada nie jest potrzebny wybuch granatu, wystarczy przekupić stróża.

W pierwszej połowie XX wieku ukształtował się nowy rodzaj przestępstwa, polegającego na zorganizowanym napadzie na cały kraj w celu wrogiego przejęcia państwa w celu grabieży jego aktywów ekonomicznych. Proponuję nazwę: STATECIDE (link is external), państwobójstwo. Od wielu lat próbuję otworzyć ten temat dyskusji.

Rewolucja 24 października 1917 roku była i jest jednym z przykładów napadu, wtedy zorganizowanego przez dowództwo pruskiej armii, by można było dokonać wrogiego przejęcia całego państwa tylko w jednym celu - by wyłączyć Rosję z frontu I Wojny Światowej, by "zlikwidować" przeciwnika wojennego. Straszny sukces scenariusza tej politycznej intrygi wprowadził totalitaryzm na globalną scenę polityczną. Wtedy oficerowie niemieckiej armii planując likwidację państwa rosyjskiego wzorowali się na schemacie rewolucji francuskiej 1789 roku.

Absolutną koniecznością jest prawidłowe zrozumienie zjawiska. Zaplanowany, przygotowany, finansowany i zrealizowany scenariusz napadu na państwo jest historycznym faktem, jest rutynową metodą działania globalnego totalitaryzmu.

Ten scenariusz z uporem maniaka był wykorzystywany przez Józefa Stalina, Adolfa Hitlera oraz ich wielu następców, którym wydaje się, że jest to skuteczna metoda zdobywania władzy. Taki działa współczesny totalitaryzm XXI wieku. Totalitaryzm jest współczesną aktywną formacją polityczną realizującą program wrogiego przejęcia władzy państwowej w celu pasożytniczej eksploatacji jego zasobów.

Jak współczesny totalitaryzm to robi?

Wciąż tak samo, robi rewolucję. Kiedyś byli jakobini, towarzysze francuscy, były czarne zastępy SA i Hitlerjugend, byli sowieccy komsomolcy, zawsze byli i są aktywiści kolejnej rewolucji. Teraz, dzisiaj, w XXI wieku totalitarną rewolucją objęta jest cała globalna rzeczywistość cywilizacji białego człowieka.

Dzisiaj brygadą współczesnych jakobinów dążących do wrogiego przejęcia państwa polskiego jest cała totalitarna opozycja, która posługuje się są aktywistami strajku kobiet. Marta Lempart robi dzisiaj to samo, co kiedyś próbował zrobić Lew Trocki w sowieckiej Rosji. Rewolucja seksualna, zniszczenie Kościoła i rodziny. Rewolucja wszystkich kolorów, czerwona, zielona, tęczowa...

Już w latach trzydziestych XX wieku nieomal identyczna rewolucja seksualna, powszechna aborcja i zniszczenie rodziny poniosły tragiczną klęskę. Tak szybko jak totalitarna Rosja wprowadziła powszechną aborcję na życzenie, tak równie błyskawicznie wprowadziła zakaz aborcji. Tak jak aborcja była potrzebna do zniszczenia państwa "burżuazyjnej Rosji", tak bolszewicy nie mogli dopuścić do zniszczenia ich sowieckiego państwa.

A Michał Kamiński znowu knuje [link (link is external)]. Jedna moja uwaga w tej sprawie. Ani pan Michał Kamiński, który po prostu jest politycznym hochsztaplerem, ani całe polityczne środowisko jakiejkolwiek liczącej się w Polsce opozycji zupełnie nie ma pojęcia o tym na czym polega rządzenie jakimkolwiek państwem, nawet bardzo małym. To jest środowisko ludzi, którzy zupełnie nie są przygotowani do sprawowania jakiejkolwiek władzy. Pragną władzy, ale nie wiedzą po co.

Na przykład w Rosji istnieje poważny system kształcenia państwowych kadr kierowniczych dla "służby państwowej" (np. MGIMO (link is external)). Podobne systemy elitarnych szkół istnieją w wielu krajach świata, w Wielkiej Brytanii, w USA, Francji. Niestety polskiej totalitarnej opozycji wystarczy wykształcenie marnej aktoreczki teatru marionetek, która nic nie wie o odpowiedzialności wynikającej z udziału w rządzeniu. Tak naprawdę żadna umiejętność rządzenia nikomu w tej toitalitarnej opozycji nie jest potrzebna. Wystarczy zniszczyć to co jest. A oni liczą na to, że potem przyjdzie totalitarna Unia Europejska i posprząta.

A totalitarne aktywistki znają tylko jedno hasło - róbta co chceta, bo immunitet chroni przed odpowiedzialnością z tytułu nawet najstraszniejszego głupstwa.

Wniosek końcowy: Wrogiem Polski przez ostatnie stulecia, zawsze był totalitaryzm. I aby nie ględzić zbyt wiele. Nie Unia Europejska jest naszym wrogiem, lecz totalitaryzm wewnątrz Unii Europejskiej. Komunistyczny totalitaryzm jest w trakcie realizowania programu wrogiego przejęcia Unii Europejskiej.

Totalitaryzm polskiej totalnej opozycji jest tak samo wrogiem Polski, jak jest wrogiem Unii Europejskiej. Współczesny totalitaryzm jest kolejną próbą przywrócenia "osiągnięć" sowieckiego totalitaryzmu października 1917 roku, który znowu zamierza ruszyć z posad bryłę świata. Czarny czwartek 17 grudnia 1970 roku był zbrodniczym sukcesem tego samego komunistycznego totalitaryzmu.

A Marta Lempart i Michał Kamiński razem z całym kompletem totalitarnej opozycji agresywnie realizują dokładnie ten sam totalitarny program. Znowu...

Coś takiego trzeba zrozumieć, to nie jest, ani nigdy nie była jedna bitwa, ani jeden wyjątkowy sukces, to jest proces, który trwa. To jest nieustająca wojna o polską Niepodległość.

Każdego dnia, od setek lat, taki jest nasz polski obowiązek. O tym kilka słów w zapowiedzianym akcie II, w którym słowo o konieczności rozprawienia się się z przyszłością odwiecznych wrogów Polski.
_____________________________

Totalitarnym PO, PSL, Lewicy, żadnej Hołowni, Konfederacji ani ich ideologii
nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy,
ale po prostu niczego, nawet złamanego grosza! (link is external)


Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/michael-abakus/czarny-czw...

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 18 grudnia 2020 19:07:57
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Wałęsa i Grudzień '70. Te dokumenty szokują do dziś

Z dostępnych źródeł wynika, że Lech Wałęsa jest jedynym członkiem Komitetu Strajkowego Stoczni Gdańskiej im. Lenina, którego zwerbowano do współpracy po Grudniu ’70.

https://superhistoria.pl/prl/116565/walesa-i-grudzien-7...
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Sobota, 19 grudnia 2020 10:37:06
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Narodowe „łże-elity".
Fleja narodowa odkryła nasz narodowy charakterek.
Wieczne narodowe niezadowolenie, poczucie narodowej krzywdy, narodowy fanatyzm religijny, narodowe pijaństwo i zakorzenioną przez czasy okupacji i niedostatku złodziejstwo i cwaniactwo, też narodowe.
Na tych cechach zawsze brudna i z łupieżem narodowym fleja narodowa zbudowała narodową partię bezkarności narodowej i została zakałą narodu. Opracowała plan reformy narodowej i w imię narodowych interesów zdewastowała wszystko, co miało narodową wartość.
Teraz, media narodowe pozwalają łatwo rozpoznać, kto wróg i kto patriota narodowy, a biskupi opracowali odmianę narodowej wiary, w której rządzą narodowi pedofile i nakazują modlić się do korowanego króla narodu.
Tak oto mamy narodową laskę marszałkowską, narodowego przestępcę generalnego, bijący organ narodu, prawo narodowe i nawet mini stera od brony narodowej.
Nie wiadomo, kiedy naród się zorientuje, że w tej propagandowej zabawie na znaczenie słów, „narodowy”, znaczy u nich, ich, PiS-u.
Zamieniając każdą nazwę „narodowy” na „PiS-owski”, odzyskujemy prawdę.
Wtedy, już nikt się nie pomyli, bo nic już w Polsce nie jest narodowe, a partyjne, narodowej „łże-elity".
Ten prosty zabieg pozwala rozumieć ich mowę i określenia typu „narodowy interes”, „narodowa izolacja”, „narodowa godzina policyjna”, a nawet „prezydent narodu”, „sejm narodowy”, „narodowe media”...
Efektem tej agresji narodowej wobec własnego narodu, dna moralnego i uświęconego narodowego oszustwa jest izolacja międzynarodowa i niemoc ludzi przyzwoitych.
Polakom, którzy rozumieją, co się w ich kraju dzieje, został tylko narodowy wstyd i poczucie osaczenia przez narodowych zdrajców i matołków, przestępców i nadmuchanych egoizmem miernoty narodowe.
Ciekawe, że ci gorliwie udekorowani narodowi patrioci krzyża i orła, stają się tylko niewolnikami, bohaterskimi pływakami w wazelinie narodowej flei i wytwórcy jadu narodowego w każdym momencie oświadczenia jego woli.
Czas narodowej buty się kończy, więc mam nadzieję, że zapełnią się narodowe zakłady karne dla „narodowych” dewastatorów i okupantów Polski.
Adam Mazguła
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Niedziela, 20 grudnia 2020 10:46:39
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Hiszpania pozwoli na eutanazję i wspomagane samobójstwo. "Pacjent decyduje o swoim życiu, nie politycy"Kongres Deputowanych, niższa izba parlamentu w Hiszpanii, uchwaliła ustawę legalizującą eutanazję i wspomagane samobójstwo. Wprowadzenie nowych przepisów poparło 198 posłów i posłanek, przeciw było 138 uprawnionych do głosowania. Projekt ma trafić do Senatu, który może zaproponować poprawki.
Według przyjętego projektu prawo do eutanazji i wspomaganego samobójstwa będzie przysługiwać osobom "nieuleczalnie chorym” oraz "cierpiącym w sposób nie do zniesienia". Ustawa ta jest realizacją jednej z obietnic wyborczych rządzącej lewicowej koalicji PSOE i Podemos. Przeciwko głosowali konserwatyści z Partii Ludowej i Vox. Według hiszpańskich mediów przepisy mają szansę wejść w życie już w pierwszym kwartale 2021 r.

Pacjent może w każdej chwili wycofać wniosek https://noizz.pl/spoleczenstwo/hiszpania-zalega...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Poniedziałek, 21 grudnia 2020 17:07:02
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tego jeszcze nie grali. Wigilia w maskach i „NA ZEWNĄTRZ”? WHO publikuje nowe „zalecenia”

https://pantarhei24.com/tego-jeszcze-nie-grali-wigilia...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Poniedziałek, 21 grudnia 2020 17:08:32
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Lech Wałęsa- Wreszcie wiem dlaczego jestem podejrzewany o współpracę z SB...

Bardzo długo dochodził Lech Wałęsa dlaczego jest podejrzewany o współpracę z SB, bardzo długo, ale tak do końca nie wiem czy zrozumiał. Takie teorie spiskowe w jego tłumaczeniu się pojawiły, że klękaj narodzie. Akcja pierwsza- ...Przekazuję dyrektorowi o co chodzi. Dyrektor oświadcza, że nie jest kompetentny, by to załatwić. Przekazuję to zgromadzonym, więc tłum rusza na miasto. Dyrektor prosi nas, by nie dopuścić do nieszczęścia, sugerując że za to nam podziękuje... Nam podziękuje, może premią? ...Druga akcja, wybiegam od dyrektora doganiam tłum i wychodzę na czoło około 5 do 10 metrów z przodu, przed tłumem. Na wysokości pierwszej krzyżówki z bocznej ulicy od PKS szarżuje na nas mała grupa milicji. Tłum ich roztrzaskał. Idziemy dalej... Jak zawsze na czele pochodu- ...Idąc na czele, widząc milicję gestykuluję rękoma, by się wycofali, by nie wdawali się bijatykę. To mi się udaje. Nie ma bijatyk w moim pobliżu. Tłum zwalnia, a ja jestem coraz bliżej milicjantów i zaczynam z nimi idąc dyskutować... Prawdziwy bohater ilu ocalił przed pałowaniem i "ścieżką zdrowia pułkownika" Mazguły? ...Trzecia moja akcja, takim sposobem znalazłem się na komendzie milicji przy ulicy Świerczewskiego. Błyskawiczna myśl – jak tu już jestem, to proszę mnie doprowadzić do komendanta. Prowadzą mnie chyba na trzecie piętro tej komendy. Komendant pyta mnie o co chodzi, przecież tu jest drogówka. Ja wyjaśniam i zgłaszam dwa postulaty... I na komendzie potrafił milicjantów przekonać pełny podziwu jestem, ale to nie koniec! ...Komendant zgadza się spełnić, daje mi tubę, ja przekazuje to tłumowi prosząc, by mi ktoś pomógł odebrać więźniów, naszych kolegów, bo ja ich nie znam. Ta akcja miała szanse, ale się nie powiodła. Widząc to, moim celem stało ocalenie jak największej ilości odważnych robotników, strajkujących aby przygotować następną rozgrywkę, która doprowadzi nas do zwycięstwa... Lech Wałęsa- odebrać więźniów chciał tymi „ręcami”, ale nikt mu nie pomógł. Jak widać wszystko czarno na białym bohater rewolucji. Tylko chodzi mi pogłowie trochę inny cytat z bogatego życiorysu Lecha Wałęsy. Akcja czwarta- ...Na spotkaniu Wolnych Związków Zawodowych w 1979 roku w mieszkaniu Anna Walentynowicz pojawił się podpity Lech Wałęsa. Walentynowicz zapytała go, dlaczego pił alkohol. Było u mnie dwóch funkcjonariuszy SB i żeśmy obalili litra. Co? Byli u Ciebie funkcjonariusze SB i ty żeś z nimi pił wódkę? On na to: Danka ogórki dała...
Opublikowano: 19 grudnia 2020, 16:51
https://www.salon24.pl/u/zapisnik/1100274,lech-walesa...
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Poniedziałek, 21 grudnia 2020 19:36:21
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Spadek PiS w sondażach jest trwały. „Stanie się samotną, oblężoną twierdzą

Rządzący będą mieli teraz przeciwko sobie niemal całe młode pokolenie, a Zjednoczona Prawica nie może już liczyć na wynik wyborczy zaczynający się od cyfry 4 - uważa politolog prof. Rafał Chwedoruk. Strajk Kobiet uważa za jeden z najważniejszych i najbardziej udanych protestów po 1989 roku. https://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/sondaze-p...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 22 grudnia 2020 16:57:22
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ale to już było...


Odnosząc się do ostatniej fali protestów, na czele których stoją, lesbijka Marta Lempart i Klementyna Suchanow prawicowe media często przestrzegają przed „postępem” i „nowoczesnością” po lewacku oraz kreślą katastroficzną wizję „nowego wspaniałego świata”, jaki lewactwo chce nam zafundować. To wszystko prawda, ale pamiętajmy, że te lewackie „postępowe nowinki” mają już ponad stuletnia historię i nie ma tam nic a nic nowego. Inspirowane i finansowane z zagranicy protesty trwają już od 22 października, zaś 18 listopada o godzinie 18:00 miała nastąpić kulminacja rewolucyjnej zadymy, czyli wielka rozróba przed sejmem. Jednak odgrodzenie budynku parlamentu przez policję i żandarmerię wojskową wymusiło na zadymiarzach zamianę blokady sejmu na przemarsz przez Warszawę. Przypominam dzień 18 listopada, ponieważ lewacka hołota nieprzypadkowo wybrała tę datę. Otóż sto lat temu, 18 listopada 1920 roku stojący na czele bolszewików Lenin zalegalizował w sowieckiej Rosji jako pierwszym państwie na świecie, prawo do zabijania dzieci poczętych.

Jak więc widzimy, postulaty oraz żądania różnej maści wykolejeńców i zboczeńców to żadna postępowa nowinka, ale bardzo już stara lewacka śpiewka. Różnica polega na tym, że na czele bolszewickiej rewolucji postawiono pederastę Lenina, a u nas lesbijkę Lempart. Co ciekawe w obu przypadkach zakulisowymi reżyserami rewolucji tak wtedy jak i dziś byli Niemcy. Pederaści wprost uwielbiają chwalić się wybitnymi historycznymi postaciami o homoseksualnej orientacji, ale z jakiegoś powodu wstydliwie zapomnieli o Władimirze Iljiczu Leninie. Dlatego warto chyba przypomnieć kilka fragmentów z miłosnej korespondencji pomiędzy Leninem, a członkiem Politbiura PKC WKP, Grigorijem Zinowiewem (Gerszenem Aronowiczem Radomyslskim). Listy te odkrył w latach 70. ubiegłego wieku i opublikował w 2010 roku rosyjski historyk, J.W. Sokołow.

Zinowiew w liście do Lenina: „Wowa! Każdego razu, kiedy znajduję się daleko od ciebie, to bardzo cierpię. Przez cały czas wydaje mi się, że ja oto tutaj tęsknię za tobą, a ty właśnie w tej chwili zdradzasz mnie. Przecież jesteś rozwiązłym psotnikiem, ja to wiem… Nie zawsze można wytrzymać, zwłaszcza w rozłące z ukochanym. Ale ja się trzymam i na nic sobie nie pozwalam. A u ciebie sytuacja jest wstrętna – trzeba zawsze być przy Nadii. Rozumiem cię, wszystko rozumiem… I jak ciężko jest udawać przed otoczeniem, też rozumiem. Teraz przynajmniej jest nieco łatwiej – nie trzeba niczego przed nią już ukrywać. Nie tak jak wtedy, w Genewie, kiedy ona na początku nas przyłapała…”

W kolejnym liście Zinowiew pisze: „Wowa! A czy nie zarosła twoja pupcia podczas naszej rozłąki? Czy przez ten czas nic się z nią nie stało?… Wkrótce przyjadę, jak tylko tutaj uporam się ze sprawami i zajmiemy się przeczyszczaniem twojego słodkiego tyłeczka”.

Lenin odpowiada: „Kochany Herszelu! Ty absolutnie nie powinieneś obrażać się na mnie. Czuję, że ty z rozmysłem przedłużasz swój pobyt na Kaukazie, chociaż sytuacja zupełnie tego nie wymaga. Prawdopodobnie jesteś na mnie obrażony. Ale nie ma tu mojej winy. To tylko twoje głupie podejrzenia. Co do Lejby i mnie, to było jedynie jeden raz i więcej się nie powtórzy. Czekam na ciebie i pogodzimy się w naszym cudownym gniazdku. Zawsze twój Wowa”.

Ten tajemniczy Lejba, z którym jak czytamy Lenin „ jedynie jeden jedyny raz” to oczywiście komisarz ludowy, Lew Trocki. Tak oto wyglądała wierchuszka bolszewickiej rewolucji. Nie przypominam tych listów dla taniej sensacji, ale tylko po to, aby wykazać, że historycznie rzecz biorąc nie dzieje się dzisiaj nic nowego, jeżeli chodzi o postulaty lewackich rewolucjonistów, a także pomysły na ich werbowanie. Zawsze wrogie siły sięgają po gotowych na wszystko zdrajców zaś tych najłatwiej znaleźć wśród moralnych i etycznych degeneratów, żeby nie powiedzieć zwyrodnialców, ponieważ do brudnych i antyludzkich przedsięwzięć najlepiej nadają się brudne, zdemoralizowane i odczłowieczone jednostki.

Tak, więc lesbijka, Marta Lempart nie tylko nie wymyśliła prochu, ale nawet nie wymyśliła samej siebie. I znowu cofnę się o sto lat by przypomnieć bolszewicką komisarz ludową, Aleksandrę Kołłontaj, którą można określić, jako alter ego, Marty Lempart. W 1919 roku Kołłontaj utworzyła „Żanotdieł” będący czymś w rodzaju „Ministerstwa Kobiet”. Była propagatorką nieodpowiedzialnej wolnej miłości, sama dając przykład niezliczoną ilością kochanków i partnerów seksualnych. Jej program można streścić jednym zdaniem brzmiącym „koniec z moralnością i religią”. Wśród postulatów Ogólnopolskiego Strajku Kobiet obok wszechobecnych haseł w stylu, j…ć i wy…….ć przebijają się żądania wyrzucenia religii ze szkół i wprowadzenia w szkołach seksedukacji. Sto lat temu komisarz ludowa, Aleksandra Kołłontaj również wprowadzała edukację seksualną młodzieży lansując koncepcję „szklanki wody”, czyli traktowania stosunków płciowych na równi z zaspokajaniem takich potrzeb człowieka jak jedzenie i picie czy załatwianiem czynności fizjologicznych takich jak wypróżnianie.

Zdegenerowana lewacka trzódka kierowana przez komisarzycę Lempart zaproponowała niedawno na konferencji prasowej, aby w rozmowy na temat lekcji religii toczone między uczniami, a ich rodzicami ingerowały specjalnie powołane w tym celu moderatorki. Z ust jednej z aktywistek padły wtedy takie oto słowa: „Świecka szkoła to opieka medyczna, nie watykańska. To wolność słowa i sztuki. Precz z „Mordo Iuris”, precz z finansowaniem Kościoła, stop klerykalizacji i narodowa apostazja”. Wszystko to brzmi mało oryginalnie, bo „zanik rodziny” oraz „świecka szkoła”, której celem byłaby „radykalna reedukacja jaźni” to stuletni program jota w jotę zerżnięty z programu komisarz ludowej, Kołłontaj. Z kolei prawdziwym celem powołania owych moderatorek jest sprowokowanie wielkiego ogólnopolskiego buntu dzieci przeciwko ich rodzicom oraz masowa produkcja młodych donosicieli, którzy denuncjowaliby swoje matki i ojców. Wzorem może tu być Pawka Morozow wykreowany przez bolszewików na ikonę ruchu pionierskiego i „bohater”, który doniósł władzom na własnego ojca „kułaka”. Jak więc widzimy po stu latach pomysł na zniszczenie „starego świata” jest ciągle ten sam. Zniszczyć religie chrześcijańską i rodzinę. Nie ma w tym wszystkim niczego zaskakującego, bo jak mówiła tuż przed swoją śmiercią w 2005 roku siostra Łucja dos Santos – jedna z trójki pastuszków i świadków objawień maryjnych w Fatimie: „Kluczowa bitwa między Chrystusem a szatanem będzie toczyła się o małżeństwo i rodzinę”.

Od bolszewickiej rewolucji minął już cały wiek z okładem i raczej za bardzo mało prawdopodobne uważam, aby dzisiaj dwójce wynajętych przez lewacką międzynarodówkę neomarksistkom udało się zapanować nad młodymi pokoleniami Polaków. Jakoś nie mieści mi się w głowie, że jakaś licząca się część naszego narodu podda się dyktaturze prymitywnej, ordynarnej i bluzgającej lesbijki, Marty Lempart, która na dodatek jest obłudną i kłamliwą faryzeuszką. To samo dotyczy Klementyny Suchanow oskarżanej o molestowanie niedawnego idola „salonu” i „wiodących mediów”, Michała Szutowicza, aktywisty LGBT, który każe się nazywać kobietą i używa pseudonimu „Margot”.

Jak więc widzimy wizja „nowego wspaniałego świata” nie jest wcale taka nowa. Jest nawet o wiele starsza niż czasy, w których swoje komunistyczne eksperymenty przeprowadzała towarzyszka komisarz, Aleksandra Kołłontaj. Już na przełomie XVIII i XIX w. mason, Josepha Comte de Maistre, pisał: „Do chwili obecnej narody zabijano w podbojach, czyli przez inwazje: ale tutaj nasuwa się ważne pytanie: czy naród nie może umierać na własnej ziemi, bez przesiedlania czy inwazji, a przez to, żeby szkodniki rozkładały samo sedno tych oryginalnych i ustanowionych zasad, które czyniły ten naród takim jaki jest?”

Dlatego śmiejmy się prosto w twarz tym obrzydliwym lewackim i feministycznym lampucerom, kiedy mówią o postępie, nowoczesności i podążaniu za duchem czasów.

„Ale to już było i nie wróci więcej” – śpiewała Maryla Rodowicz. Niestety lewackie „stare” cyklicznie wraca i zawsze w tym samym diabelskim opakowaniu „nowoczesności” i „wielkiego postępu ludzkości”. Szatan ma tylko jeden stary i wyświechtany pomysł, a jego cel to zniszczenie Kościoła oraz likwidacja prawdziwej rodziny. Aż dziw bierze, że tyle kobiet ulega argumentacji spadkobierców zbrodniarzy, Lenina i Kołłontaj. Nie zdają sobie widać sprawy, że idą za postępem, który ma brodę dłuższą nawet od tej, jaka nosił Marks.

Artykuł ukazał się w „Warszawskiej Gazecie”


Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/kokos26/ale-to-juz-bylo

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Środa, 23 grudnia 2020 05:08:57
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kolejny zgon po interwencji rozzuchwalonej PiS-policji Szymczyka
W niedziele w Płocku stracił życie kolejny obywatel po wizycie na komisariacie.
Tym razem 32-letni ojciec 1,5-miesięcznej córki, który podróżował również z żoną prywatnym samochodem, podobno sprowokował policjantów do interwencji. Po niej stracił życie i osierocił córkę.
Jak twierdzi policja, bo nikt inny nie ma nic do powiedzenia, zmarły był agresywny, miał błędny wzrok, łamał wszelkie przepisy, uszkodził im mundury i pobił policjantów. Wezwano kilka zespołów patrolowych do jednego kierowcy, użyto gazu obezwładniającego i odwieziono na komisariat. Tam, oczywiście, że bez udziału policjantów, pewnie ze złości zasłabł i zmarł.
Ciekawe?
Kto pamięta okoliczności śmierci Igora Stachowiaka na komisariacie we Wrocławiu? Pierwsze komunikaty były identyczne. Dopiero po ujawnieniu nagrań z paralizatora, okazało się, że nie był poszukiwany, był niewinny i zmarł w wyniku tortur, jakie zorganizowali policjanci w łazience komisariatu. Mimo to przestępca generalny kraju, PiS-minister ON oraz PiS-minister SWiA osobiście mataczyli w sprawie i organizowali pomoc dla sprawców i nagonki prawne na niewygodnych świadków zdarzenia. Zniknęły nagrania z monitoringi wewnętrznego komisariatu, a sekcja zwłok nie ujawniła niczego podejrzanego. Zmarł na niewydolność, prawdopodobnie po użyciu narkotyków.
Tak działa PiS-system bezprawia i tuszowania prawdy.
Jak było tym razem? Trudno wyrokować.
Jednak powalają mnie już obecnie przytaczane informacje rzecznika prasowego policji.
Wynika z niej, że zatrzymano groźnego przestępcę, który wyglądał na narkomana, który uciekał, aż bohaterskie patrole policji zatrzymały go i poprosiły o dowodzik. On jednak rzucił się na nich, pobił, uszkodził mundury i dopiero gaz uspokoił delikwenta. Pomagała mu partnerka i tylko z 1.5-miesięczne dziecko nie uszkodziło żadnego policjanta, a o niekontrolowanym siusianiu ma mundur milczy rzecznik policji. Potem „agresywny bandyta” został przetransportowany na komisariat i nagle zmarł.
No przecież, że nie pod wpływam tortur, pobicia i stosowania technik przemocy bezpośredniej. Ciekawe, czy nagrania z komisariatu już zginęły, czy dopiero później, z akt prokuratorskiego śledztwa?
Przecież takich spraw w okresie rządów PiS-u mieliśmy już dziesiątki. Wszystkie kończą się tak samo, jak sprawa Przemyka w PRL.
Budowanie pozycji PiS-policji, jako bezkarnych i opresyjnych bandytów jest na rękę Kaczyńskiemu.
Po pierwsze, policja zrywa więzi ze społeczeństwem i musi być wierna, na dobre i złe z jedynym ich dobrodziejem i w razie potrzeby wybawcą.
Po drugie, tak buduje się siłę władzy wobec jej przeciwników. Nie jest ważne, że policja łamie prawo, bije i morduje, bo tak ma być, macie się jej wszyscy bać, a nie się skarżyć. Macie być ulegli, bo mogą nawet zabić i nikomu z nich włos z głowy nie spadnie.
Dlatego dla Kaczyńskiego, Kamińskiego, Ziobry, Szymczyka… nie jest ważne, czy policja działa zgodnie z prawem, ważne jest, że działa skutecznie i po ich stronie mocy.
PiS-policja ma 100 tysięcy funkcjonariuszy. Z tego w niektórych komisariatach braki kadrowe sięgają 30%. Znaczna grupa, czasami sięgająca kolejnych 30% jest wyłączenia ze służby z przyczyn zdrowotnych i pandemicznych. Ktoś musi pilnować tych komisariatów. Młodzież nie garnie się do służby, mimo wysokich zarobków oraz premii za interwencje i represje wymagane, udokumentowane i porównane statystyczne.
Niewyszkoleni, niewykształceni, nieznający swoich praw i obowiązków, niecierpliwi i chętni do bezkarnej opresji innych, do korzystania ze swojej władzy na ulicach, to kierunek budowania PiS-kadr policji.
Taka jest też droga do umacniania represji reżimu. Coraz mniej mamy w PiS-Polsce policjantów, coraz więcej bezkarnych bandytów politycznych w mundurach służby państwowej.
Jednak nie wolno im ulegać. Dopytywanie i wyjaśnianie okoliczności represji każdej ich ofiary, to nasz obowiązek. Jutro może to być każdy z nas.
Dlatego interesuje mnie, co stało się w Płocku i dlaczego nie żyje zdrowy, młody człowiek, który chwilę wcześniej podróżował z małym dzieckiem i żoną prywatnym samochodem. W takim składzie i bez uzbrojenia nie napada się na kilka patroli policji. Co się stało, że policja wyprowadziła go z równowagi w taki sposób, że musiał zginąć i osierocić dziecko? Winni nie powinni ujść karze i wynagrodzić osieroconym stratę. W przeciwnym razie jesteśmy państwem barbarzyństwa i zaniku człowieczeństwa.
Adam Mazguła
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 23 grudnia 2020 16:57:41
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Niebywałe! Żołnierze Wehrmachtu ilustracją do artykułu Onetu o... świętach "na froncie, w obozie, pod okupacją"

"Portal onet.pl na Twitterze opublikował link do artykułu o świętach w czasie wojny. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że tekst o tym wyjątkowym czasie Bożego Narodzenia w czasie okupacji, został zilustrowany... zdjęciem żołnierzy Wehrmachtu. "Ręce opadają" - komentuje redaktor Michał Rachoń w mediach.

Portal Onet.pl, należący do spółki Ringier Axel Springer, postanowił opublikować dzień przed wigilią Bożego Narodzenia artykuł o świętach "na froncie, w obozie, pod okupacją". Zilustrowano to zdjęciem... żołnierzy Wehrmachtu i podpisano: " Żołnierze Wehrmachtu w czasie Wigilii w jednym z bunkrów polowych na froncie wschodnim". Nikt się chyba nie spodziewał, że artykuł o świętach "pod okupacją" w polskojęzycznych mediach będzie okraszony zdjęciem... okupantów..." Jak podaje prasa w tym Niezależna.pl ( https://niezalezna.pl/370851-niebywale-zolnierze-weh...

Cóż Onet pisał już artykuł o asie samolotu myśliwskiego który zestrzelił ponad 300 samolotów alianckich..... opisywali bohaterską załogę czołgu która zniszczyła ponad 100 czołgów sowieckich ....opisywali postać najlepszego snajpera niemieckiego na froncie wschodnim....więc nie dziwię że bydlaki opisują najsmutniejszą wigilię biednych Niemców....Skandal, żenada czy to Niemiecka prasa !

Po upadku powstania warszawskiego cały zespół redakcyjny niemieckiej gadzinówki "nowy kurier warszawski" przeniósł się do Łodzi. Po zajęciu tego miasta przez sowietów polskojęzyczni sowietyści i komuniści aresztowali cały zespół redakcyjny. Nie można byłoby skorzystać z tego humanitarnego rozwiązania ku powszechnemu zadowoleniu Polaków Katolików. Pamiętajmy, Katolik uczciwy, ale lękliwy rozzuchwala wroga. Zło się szerzy tam, gdzie uczciwi ludzie milczą. Dlaczego nie słuchamy i nie wcielamy w życie tej mądrej maksymy? Dlaczego nie zamkniemy polskojęzycznych, propagandowych, antynarodowych i antykatolickich szczekaczek i gadzinówek o esbeckiej genezie i neobolszewickiej proweniencji? Nie mówmy, że pada deszcz, jeżeli plują nam w twarz.

Widocznie także Onet.pl ma braki w edukacji. Niemcy w Warszawie na Pawiaku niszczyli nawet krzyże ulepione przez więżniarki z głodowych racji chleba, a gen. Koppe w Krakowie zezwolił na zabijanie na wsiach noworodki, które nie miały jeszcze imion. To Niemcy zbudowali plan o masowej sterylizacji narodów i plan nienarodzeń. To wszystko już było...teraz jest aktywistka Suchanow, która żąda prawa do zabijania życia do 9 miesiąca ciąży.


Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/tezeusz/niebywale-zolnier...

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 23 grudnia 2020 16:58:46
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Apokalipsa według folksdojcza Węglarczyka

Kto będzie miał krew na rękach, jeżeli po wspieranych przez totalną opozycję antyrządowych burdach odnotujemy lawinowy wzrost zakażeń i zachorowań? Czy to odczłowieczone i zezwierzęcone bydło poniesie jakieś konsekwencje? Czy polskie służby zainteresowały się wsparciem dla opozycyjnej hołoty, jakie idzie z Niemiec?

Czas biegnie, a my bardzo szybko zapominamy, co było wczoraj, tydzień temu, nie mówiąc już o miesiącu wstecz. Dlatego warto od czasu do czasu się zatrzymać i spojrzeć na to, co już za nami. Proponuję cofnąć się do końca marca tego roku, kiedy liczba Polaków, u których stwierdzono koronawirusa, przekroczyła 100 przypadków na dobę. Nagle wszyscy politycy totalnej opozycji i wspierające ich środowiska oraz media zaczęły bić na trwogę, oczywiście w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo Polaków. Przedstawiciele sędziowskiej kasty ze stowarzyszenia „Themis” alarmowali:
– Przeprowadzenie wyborów w maju będzie równoznaczne z doprowadzeniem do niekontrolowanego rozprzestrzeniania się choroby…(…) władze nie mogą stawiać obywateli przed diabelską alternatywą: życie i zdrowie swoje i osób najbliższych albo udział w wyborach.
Borys Budka w niemieckim Onecie straszył:
– Dzisiaj każdy, kto chce robić wybory 10 maja, będzie miał krew na rękach. Trzeba to mówić bardzo mocno i wzywać wszystkich odpowiedzialnych kandydatów do wspólnych działań.
Na antenie Polsat News przekonywał:
– Z ekspertyz, którymi dysponujemy, wynika, że ta fala pandemii, epidemii skończy się mniej więcej jesienią tego roku i na tej podstawie wyliczyliśmy dalszy kalendarz wyborczy.

No i jest ta „mniej więcej jesień”, a w chwili, kiedy piszę te słowa, mamy ponad 20 tys. zakażeń tylko w ciągu jednej doby. Czy troska o zdrowie i życie Polaków wśród totalnej opozycji i sędziowskiej kasty wzrosła wprost proporcjonalnie do wzrostu liczby zakażeń? Okazuje się, że dla tej wyjątkowo obłudnej hołoty pójście w maju na wybory miało być śmiertelnym zagrożeniem, zaś dzisiaj, kiedy liczba zakażeń wzrosła 200 razy, te same gęby zachęcają do udziału w masowych antyrządowych burdach. Ten sam Budka, który z udawaną powagą i patosem w głosie mówił o krwi na rękach tych, którzy wyprowadzą ludzi na majowe wybory, dzisiaj zaciera swoje wredne, spocone łapki i pisze na Twitterze:
– Dziś w Warszawie kolejny spacer się szykuje… – a pod wpisem zamieszcza plakat zachęcający do udziału w zadymie.

Wracając do marca tego roku trzeba przypomnieć, że właśnie wtedy fala krytyki spadła na hiszpańskie władze po tym, jak zezwoliły 8 marca na manifestacje feministek. Tego dnia w Hiszpanii odnotowano 433 przypadki zakażeń, a już po 10 dniach od masowych demonstracji tych przypadków było 9159 i to głównie w miastach, gdzie te manifestacje się odbyły. Bardzo szybko łączna liczna zakażonych w Hiszpanii wzrosła w tamtym czasie do miliona i alarmowano świat o 35 tys. zgonów. Dlatego ja się dzisiaj pytam, kto będzie miał krew na rękach, jeżeli po wspieranych przez totalną opozycję antyrządowych burdach odnotujemy lawinowy wzrost zakażeń i zachorowań? Czy to odczłowieczone i zezwierzęcone bydło poniesie jakieś konsekwencje? Czy polskie służby zainteresowały się wsparciem dla opozycyjnej hołoty, jakie idzie z Niemiec? Przecież w Internecie aż roi się od zdjęć samochodów na niemieckich rejestracjach dowożących wyszkolone lewackie bojówki.

No, ale Niemcy znalazły już głównego winowajcę, po tym, jak Jarosław Kaczyński wezwał Polaków do obrony kościołów przed atakami neobolszewickiej tłuszczy. Dyrektor programowy i redaktor naczelny niemieckiego Onetu, Bartosz Węglarczyk napisał:
– Te słowa szokują. Te słowa mogą być zapowiedzią absolutnie wszystkiego, włącznie z wprowadzeniem stanu wyjątkowego, cenzury, aresztowań i Bóg wie czego jeszcze. Te słowa o grożącym nam ze strony 20-latek blokujących ulice upadku całkowicie ośmieszają autorytet państwa, jeśli słowa wicepremiera są puste, ale mogą też być zapowiedzią Apokalipsy, jeśli wicepremier wprowadzi swoje groźby w życie.
Zdaniem folksdojcza Węglarczyka autorytet państwa całkowicie ośmieszy reakcja władzy na próby wywołania w Polsce rebelii. Dodajmy, że próby, które wyraźnie popiera Berlin i niemieckie koncerny medialne działające w Polsce. Jest to typowe odwracanie kota ogonem, gdyż doskonale wiemy, komu zależy na doprowadzeniu w Polsce do prawdziwej apokalipsy.
https://warszawskagazeta.pl/kraj/item/7043-apokalipsa-wedl...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 23 grudnia 2020 16:59:43
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Folksdojczka Dulkiewicz

Smutnym i tragicznym zrządzeniem losu udało jej się stanąć na czele władz jednego z największych polskich miast. Niestety nie potrafiła tego docenić i zamiast zająć się problemami mieszkańców Gdańska postanowiła robić wielką i niestety antypolską politykę. Chciałoby się powiedzieć: co głupiej po koronkach, skoro mówi, że to same dziury?

Wiem, że to, co napiszę, może wywołać wściekłość wśród wielu Polaków, a w szczególności mieszkańców Gdańska. Niestety odnoszę wrażenie, że Gdańsk nie jest już polskim miastem, a jeżeli mieszkają tam jeszcze jacyś Polacy, to niestety stanowią oni mało znaczącą i pozbawioną głosu i wpływów mniejszość. Oczywiście żeby potwierdzić taką radykalną tezę, potrzebne jest jakieś uzasadnienie. Otóż uważam, że gdyby Gdańsk był polskim miastem zamieszkiwanym w większości przez Polaków, to prezydent Gdańska, pani Aleksandra Dulkiewicz po wywiadzie, jakiego udzieliła w ubiegły wtorek Programowi II publicznej niemieckiej rozgłośni Deutschlandfunk, powinna zostać przez mieszkańców natychmiast wywieziona za rogatki miasta na furze gnoju, niczym Jagna Borynowa w „Chłopach” Reymonta. Wiem, że wypowiedź tej renegatki została już w mediach rozłożona na czynniki pierwsze, ale jednak nie mogę się powstrzymać od zabrania głosu na ten temat.

Oczywiście Gdańsk jest tylko pretekstem do ukazania szerszego i bardzo niebezpiecznego zjawiska, z jakim mamy do czynienia w Polsce, ale wspomniany wywiad folksdojczki Frau Dulkiewicz przebił chyba wszystko. We wspomnianym skandalicznym radiowym reportażu zatytułowanym Tramwaj o nazwie Danzig. Kampania PiS przeciwko Gdańskowi stwierdziła ona ni mniej, ni więcej, że:
– Obecna władza wykorzystuje swoją siłę – ustawy przepycha przemocą, nie szanuje praw człowieka. Moja mama płacze i mówi: Boże, teraz jest gorzej niż za komuny! (…) To jest chichot historii – metody faszystowskie nadal działają. Patrzymy na Białoruś, na zrywy, kilkudziesięciotysięczne demonstracje, jak ludzie walczą o swoja godność, myślę z żalem, że Polacy się urządzili w wygodnym ciepełku, że to czy jedna, czy druga rzecz jest ograniczana, to nam nie przeszkadza. Wolność jest zabierana po kawałku, to jest przerażające - przecież tak było w III Rzeszy.

Jak widzimy, na jednym wdechu Frau Dulkiewicz zrównała dzisiejsze, wyłonione w wolnych i demokratycznych wyborach polskie władze z dwoma najbardziej zbrodniczymi w dziejach świata totalitaryzmami. Zrobiła to bez zmrużenia oka na antenie niemieckiej stacji. Co mógł sobie pomyśleć przeciętny niemiecki słuchacz, nieznający polskich realiów? No cóż, pomyślał sobie, że jeżeli społeczność międzynarodowa, a w szczególności Niemcy nie zareagują w porę, to w Polsce „pisowska dyktatura” może doprowadzić do rozlewu krwi, a być może nawet do ludobójstwa. Zapewniam, że nieprzypadkowo trzy dni później w tej samej niemieckiej rozgłośni radiowej Niemka i wiceszofowa Parlamentu Europejskiego Katarina Barley stwierdziła:

– Państwa, takie jak Polska i Węgry, trzeba finansowo zagłodzić.

Gwarantuję, że słowa tej byłej minister sprawiedliwości Niemiec, które w Polsce wywołały wielkie oburzenie, niemiecki słuchacz potraktował z należytym zrozumieniem. Przecież trzy dni wcześniej usłyszał z ust folksdojczki Dulkiewicz, że w Polsce jest gorzej niż za komuny, a sytuacja do złudzenia zaczyna przypominać tę z III Rzeszy. Tak to działa i do tego właśnie angażuje się zwerbowanych w Polsce folksdojczów. A tak nawiasem mówiąc, wielkim wizjonerem musiał być Winston Churchill, który już w 1919 r. mówił: Niemcy powinno się bombardować co 50 lat, profilaktycznie, bez podania przyczyny.

Teraz należałoby się zastanowić, czy Dulkiewicz jest podła i oszalała z nienawiści do polskich władz, czy zwyczajnie głupia? A może jedno i drugie? Tylko czy można być na tyle głupim, żeby na ochotnika stać się tubą niemieckiej, antypolskiej, nachalnej propagandy, z jaką mamy do czynienia od 5 lat? Naprawdę nie uwierzę, że ten wyjątkowo wredny babsztyl robi to ze zwykłej głupoty. Pozostaje więc tylko jawna zdrada i zaprzedanie się niemieckim interesom. Tylko w zamian za co? Stare powiedzenie mówi, że gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Niemal dokładnie rok temu media ujawniły, że gdański ratusz za kilkuminutowy występ Dulkiewicz w programie „Onet rano” zapłacił wydawcy Onetu, firmie Ringier Axel Springer Polska, 49 tys. 200 złotych. Być może teraz Niemcy zrewanżowali się Frau Dulkiewiecz i zapłacili jej za wywiad szkalujący Polskę? No bo aż trudno uwierzyć, że Dulkiewicz postanowiła zeszmacić się bezinteresownie.

Smutnym i tragicznym zrządzeniem losu udało jej się stanąć na czele władz jednego z największych polskich miast. Niestety nie potrafiła tego docenić i zamiast zająć się problemami mieszkańców Gdańska, postanowiła robić wielką i niestety antypolską politykę. Chciałoby się powiedzieć: co głupiej po koronkach, skoro mówi, że to same dziury? Skoro już jesteśmy przy Gdańsku, to śmiało można powiedzieć, że to Frau Dulkiewicz bliżej jest do III Rzeszy niż rządzącym. Powiem więcej, ona jest gorsza od komunistów. Po pierwsze, chodzi mi o ten z uporem uprawiany przez nią kult Wolnego Miasta Gdańsk. Gloryfikowanie i ciągłe odwoływanie się do tamtego okresu historii miasta to nic innego jak uprawianie antypolskiej i całkowicie zakłamanej propagandy historycznej. Dlaczego wcześniej prezydent Paweł Adamowicz, a teraz Frau Dulkiewicz odnosi się akurat do tego okresu historii Gdańska? Przecież status wolnego miasta to zaledwie 26 lat w ponad tysiącletniej historii tego wspaniałego miasta. To tylko lata 1807–1814 i 1920–1939. Dlaczego próbuje się w skandaliczny i bezczelnie zakłamany sposób wywoływać, szczególnie u młodych ludzi, nostalgię za tym okresem historii Gdańska?

Przecież ci wszyscy piewcy Wolnego Miasta Gdańsk łżą jak bure suki. Skoro w szwabskim radiu Frau Dulkiewicz stawia polskim władzom tak haniebne zarzuty, to i ja sobie pofolguję. Twierdzę, że koloryzując i sztucznie upiększając historię Wolnego Miasta Gdańsk Dulkiewicz tęskni do hitlerowskich Niemiec. Skoro chce mieszkańcom przypominać tamtą historię, to oprócz jeżdżących zabytkowych tramwajów z niemieckimi napisami niech przywróci na szybie jednej z kawiarni w gdańskim Wrzeszczu historyczną tabliczkę z napisem: Polen und Hunde Eintritt verboten (Polakom i psom wstęp wzbroniony). Myślę jednak, że osoby pokroju Dulkieiwcz nawet w tamtych czasach miałyby wstęp do tak oznakowanych lokali. Na tej samej zasadzie dzisiaj mają szeroko otwarte drzwi do niemieckich mediów. Niech Frau Dulkiewicz przypomni, że wśród niemieckich mieszkańców Wolnego Miasta Gdańska Hitler cieszył się większą popularnością niż w Berlinie czy Monachium. Niech przypomni o szykanach i prześladowaniach, jakie spotykały polskich mieszkańców Gdańska. Niech opowie o masowych atakach bojówek SA na Polaków. Czy Frau Dulkiewicz zdaje sobie sprawę, co czują ofiary hitlerowskich Niemiec, które pamiętają tę przedwojenną gdańską „sielankę”? Czy choć raz o tym pomyślała, gdy w krajobraz miejski wprowadzała niemiecką symbolikę Wolnego Miasta Gdańsk?

A teraz udowodnię, że pod pewnym względem Dulkiewicz jest gorsza nawet od najbardziej zatwardziałych komunistów. Oni przynajmniej, jeżeli chodzi o Gdańsk, nieustannie podkreślali historyczne fakty dowodzące, że w swojej ponad tysiącletniej historii miasto przez 700 lat podlegało polskim władcom. Tej wielowiekowej polskiej przynależności Gdańska nikt nie jest w stanie podważyć. Już sama nazwa miasta według jednych historyków odnosić się do imienia córki Mieszka I – Gyda. Według innych nazwa pochodzi od staropolskiego słowa „gdanie” określającego rozlewisko wodne, wilgotne miejsce lub miasto na wilgotnej łące. Niestety na kursującym po Gdańsku zabytkowym niemieckim tramwaju widnieje napis DANZIG. Co zatem powiedzieć o prezydent miasta, która z uporem prohitlerowskiego maniaka podkreśla niemieckość Gdańska i biega do niemieckich mediów, aby pluć na Polskę? Niestety, choć zabrzmi to niecenzuralnie, to ewidentnie w tym i podobnych przypadkach mamy do czynienia z antypolskimi, sprzedajnymi ludzkimi szmatami. Nie ma żadnego sensu szukać jakichś zastępczych, łagodniejszych eufemizmów dla określenia takich zdrajców.

Nie bardzo wierzę w to, że gdańszczanie wywiozą Frau Dulkieiwcz z miasta na furze gnoju. Jednak po jej antypolskim występie w niemieckim radiu przez media społecznościowe przeszła wielka fala oburzenia. Na koniec przytoczę taki najbardziej wymowny i wzmocniony fotografiami komentarz internauty obnażający Himalaje nikczemności i podłości folksdojczki Frau Dulkiewicz. Może będzie to też podpowiedź dla wiceszefowej PE Katariny Barley, w jaki sposób najlepiej „wziąć głodem” Polaków?
https://warszawskagazeta.pl/kraj/item/7018-folksdojczka-du...
gdzieś indziej Postów: 11579
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11579
Środa, 23 grudnia 2020 22:38:40
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
PILNE: usunięto nas z Twittera! Kuriozalny powód internetowej cenzury!

https://www.youtube.com/watch?v=oLqEsyLM6bk
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Wtorek, 29 grudnia 2020 10:56:50
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Po śmierć rozpaczy bliżej niż po pomoc

Jarosławie Kaczyński, Andrzeju Dudo, Biskupi w złotych sukienkach, pozwólcie, że złożę wam życzenia.

Kiedy służyłem w Iraku i odpowiadałem za stabilizację sytuacji w Babilonie, pewnego razu zaanonsowano mi przybycie ważnego arabskiego młodego mężczyzny. Wyszedłem do niego przed biuro ratusza w Al Hilla. Ten rzucił pod moje stopy ciało małego dziecka z krzykiem, że to ja odpowiadam za wojnę w ich kraju, za przemoc i brak leków. Wykrzyczał mi listę pretensji, bardziej do mafii, która przejęła dystrybucję leków, do islamistów, którzy właśnie porwali kolejne dziewczynki dla dobrej zabawy, a teraz w meczecie organizują kolejne zamachy, …
Wy Polacy, jak nie potraficie nad tym zapanować to, co tu robicie?
Głos uderzającego ciała dziecka o beton świdrował mi uszy i zakłóca myśli dotąd.

Aleppo krwawiło jak Warszawa w 1944 roku. Ludzie szukali kropel wody, by, chociaż zwilżyć spękane usta. Wokół gruzy i nasłuchiwanie świstu lecących pocisków, rakiet i wybuchów, które kończyło czyjeś życie. Do tego snajperzy szukający wystających głów, jak kiedyś hitlerowcy polowali na polskie dziewczęta, które amerykańskim lotnikom pokazywały strefy zrzutów. Miasto latami krwawi na oczach świata, który w zasadzie milczy.

Najbardziej milczą jednak polskie kościoły, które miały nauczać miłości bliźniego. Wspólnie z nimi kaczyści, którzy w imieniu Polski nie pozwalają, nie tylko na przyjęcie uchodźców wojennych, ale nawet na humanitarną pomoc dla okaleczonych.
W czasie pandemii i masowych śmierci rodaków, kościół i partyjni władcy kraju organizują wojnę przeciwko „ideologii gender, LGBT”, aborcji, kobietom, … Zamiast organizować solidarność w walce z zarazą, wyzwalają agresję policji na ulicach, antyszczepionkowców, kościelnych płaskoziemców i całej ciemnoty plemiennej.

Jarosławie Kaczyński, Andrzeju Dudo, Biskupi w złotych sukienkach i cała ta PiS-sekta podłej zmiany!

Jeśli nie potraficie pomagać, służyć ludziom, jednoczyć, budować solidarności, mobilizować i wyzwalać pozytywną energię w trudnym czasie to, co robicie przy władzy?

Od roku kwitnie pandemia, a wy robicie na niej interesy życia, na respiratorach, na sztucznych kosztach szpitali-widmach, na oszustwach wyborczych, na skupywaniu upadających restauracji i hoteli, które wcześniej zamknęliście, na eskalacji strachu, niebywałej propagandzie kłamstw, budowaniu wirtualnej rzeczywistości i księgowości, eskalacji zakazów i kar…

Dla mnie jesteście organizatorami spisku przeciwko życiu!

Takimi samymi jak rosyjscy piloci rzucający bomby na cywilne cele w Aleppo, jak talibowie, którzy walczą dla radości władzy absolutnej, dla zabijania i gwałcenia. Jak przemytnicy śmierci do Europy, jak włoska straż przybrzeżna dziurawiąca łodzie, by nie dopłynęły do lądu i głębina pochłonęła ich walczące o życie dzieci, kobiety i ratujących ich mężczyzn.

Jednym słowem nie macie w sobie człowieczeństwa, nie jesteście godni powoływać się na Chrystusa, a co najwyżej błagać o wybaczenie śmiertelnych grzechów udziału w spisku przeciwko życiu. Jesteście zwykłą bandą zwyrodnialców klęczących dla propagandy i kłamstwa.

Życzę wam, abyście przy codziennej wieczerzy, a wigilijnej szczególnie, słyszeli każdy płacz krzywdy, każdy krzyk tonącego dziecka, odgłos każdego ciała rzuconego wybuchem o ziemię, ostatnie tchnienie umierającego w samotności na covid-19.

Przed tym głosem sumienia nie obronią was ochroniarze. On jest na każdym progu waszych kościołów i waszego domu, przy biurkach waszych urzędników.

Przyjdzie czas, że to nie tylko zobaczycie i usłyszycie, ale i zrozumiecie.

Adam Mazguła
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Piątek, 1 stycznia 2021 19:37:36
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ryszard Petru
1 tsSpgSoeoontsouhrudz.ed ·
Plan „Zdzisława” wejdzie w życie 3 stycznia.
Oczywiście chodzi o przejęcie jednego banku przez inny praktycznie za darmo. Peako SA na podstawie decyzji administracyjnej przejmuje Idea Bank należący do grupy Leszka Czarneckiego. To ewidentna zemsta struktur państwa za obronę niezależności instytucji finansowej. Wszyscy mogli przeczytać o planach polityków PiS wobec banku Czarneckiego po ujawnieniu przez media nagrań zrobionych w gabinecie szefa KNF. Oferta była prosta: albo w banku znajdzie się posada dla zaufanego człowieka władzy za kilkadziesiąt milionów złotych albo bank zostanie przejęty znacznie poniżej wartości bo nadzór zaostrzy wskaźniki pozwalające na funkcjonowanie banku.
Nie jeden bank na świecie miał problemy z poziomem kapitałów. Nigdzie jednak banków nie przejmowano siłą. Zwykle ratowało je państwo w porozumieniu z dotychczasowymi akcjonariuszami jeśli inwestorzy nie byli w stanie dosypać kapitałów. W przypadku Idea Banku, kapitały były jednak zwiększane. A praktyka bankowa przewiduje możliwości uruchomienia procedury naprawczej w taki sposób, żeby nie narazić na szkodę oszczędności obywateli i podmiotów gospodarczych, a także nie spowodować strat dla kredytobiorców - nie odbierając nikomu praw właścicielskich. Nie wspominając o akcjonariuszach mniejszościowych, którzy najbardziej ucierpią na tej brutalnej operacji.
Od rozstrzygnięć w sporach pomiędzy przedsiębiorcami a administracją są sądy. Dlatego tak ważna jest ich niezależność. Tylko one, po wiarygodnym postępowaniu, mogą stwierdzić czy to bank popełnił błędy, czy raczej urzędnik manipuluje wskaźnikami.
Plan Zdzisława to wschodni sposób nacjonalizacji prywatnego majątku. Brutalny, bezwzględny, niszczący zaufanie do państwa. Nie dziwmy się więc, że wszelkie poważne instytucje finansowe omijają Polskę szerokim łukiem i zakładają swe centrale, lub nawet oddziały choćby na Litwie, z czym mamy do czynienia coraz częściej ostatnio.
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Niedziela, 3 stycznia 2021 18:21:39
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Smutna ale prawdziwa ocena polskiego kk.
Kościół hierarchiczny i idący z nim pod rękę PiS utrwalają te same społeczne fobie. Wychowują i hołubią tego samego wyznawcę, w świeckim języku zwanego wyborcą.
"Polscy biskupi zamknęli miniony rok żenującą deklaracją w sprawie szczepionki przeciwko koronawirusowi. Powiedzenie, że Kościół szczepień nie zabrania, a decyzję w tej sprawie pozostawia sumieniu wiernych jest jak puszczenie oka do antyszczepionkowców. Nie zabrania – nie znaczy przecież popiera. Jeśli się zaszczepisz, grzechu nie będzie, ale błogosławieństwa również (...) Gdy dodać do tego powiązanie szczepionek z aborcją, które pojawiło się w oświadczeniu komisji bioetycznej episkopatu, to przekaz dla wątpiących i niezdecydowanych jest oczywisty (...) Większą siłę rażenia mają „konsekrowane ręce” – księża, przekonujący, że świętość chroni przed wirusem. Biskupi pozujący do zdjęcia po obradach episkopatu, ramię w ramię, bez maseczek. Uczestnicy urodzin Radia Maryja – kościelni i świeccy notable oddający hołd Rydzykowi bez zachowania społecznego dystansu i z lekceważeniem wszelkich zasad epidemicznego bezpieczeństwa. To są obrazki mające siłę rażenia, które przetrwają w społecznej świadomości(...)Podobnie sprawa ma się z rozliczaniem pedofilii. Przypomnienie przez przewodniczącego episkopatu abp Stanisława Gądeckiego na koniec 2020, że był to rok Jana Pawła II jest w najczystszej postaci zaklinaniem rzeczywistości. Jak w słynnym powiedzeniu Jarosława Kaczyńskiego: „żadne płacze i żadne krzyki nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne” (...) W 2020 roku TVN24 pokazał dokument poświęconym kard. Stanisławowi Dziwiszowi, po którym jedni próbują zrzucić na niego całą odpowiedzialność za filtrowanie wiedzy trafiającej do Jana Pawła II, a inni uznają za wpływowego, ale niedecyzyjnego kapciowego papieża. Kim był w rzeczywistości? Episkopat milczy. Biskupi wolną nie przypierać kardynała do muru. Zmuszony do obrony, w poczuciu osamotnienia mógłby wyciągnąć na światło dziennie niewygodną prawdę o jednym czy drugim hierarsze(...) Symbolem rozliczeń episkopatu z pedofilią duchownych nie stał się powołany przez biskupów rzecznik, ani fundacja (na którą zrzucili się wszyscy księża) mająca wspierać ofiary. Został nim kard. Dziwisz, który niczego nie pamięta, o niczym nie wiedział, niczego nie słyszał. Kościół niemy, ślepy i głuchy(...) Jest też w końcu skandaliczna postawa episkopatu w spawie nagonki na osoby LGBT. Zorganizowana przez obóz władzy na użytek wyborów znalazła w Kościele, a zwłaszcza wśród hierarchów sojusznika. Autor tęczowej zarazy nie tylko był przez episkopat broniony, ale niektórzy biskupi wręcz rozwijali myśl abp Jędraszewskiego. Nie mówiąc o tym, jaki echem tęczowa zaraza przetoczyła się po parafiach i jak skutecznie mobilizowała neoendecję, gdy przed kościołami pojawiały się tęczowe flagi. Żaden z biskupów nie stanął w obronie trzymających je ludzi. Episkopat nie wydał w ich obronie ani zdania oświadczenia. Chrześcijańska instytucja koncertowo oblała egzamin z humanitaryzmu(...)Hierarchowie nie znaleźli w sobie krztyny współczucia, a może odwagi, gdy aktywiści LGBT trafiali do aresztu. Podobnie było wtedy, gdy na ulice wyszły kobiety pozbawione prawa wyboru przez PiS i jego upartyjniony Trybunał Konstytucyjny składający Kościołowi lenno w postaci zakazu aborcji. Chętnie za to przystali biskupi na obronę kościołów i własnych rezydencji przez różnego rodzaju narodowo-nacjonalistyczne bojówki, wezwane do działania przez Jarosława Kaczyńskiego". https://www.newsweek.pl/opinie/kosciol-i-pandemia-epis...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 7 stycznia 2021 17:00:45
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
PO wykorzystuje zamieszki w Waszyngtonie do robienia bardachy w Polsce

Oni nie są tylko źli i głupi. Oni są bardzo źli i bardzo głupi. Politycy Platformy Obywatelskiej, którzy sami nie potrafią uznać wyników wyborów – które przegrali – trudną sytuację w USA wykorzystują do robienia bałaganu w Polsce.

Opozycja totalna, głupia po prostu, która dawno osiągnęła apogeum zdrady narodowej, przestrzega, że PiS za 3 lat nie zechce oddać władzy po przegranych wyborach. Sławomir Nitras pisze: „PiS się będzie żegnał z władzą podobnie. Oby skutek był podobny”. On i jemu podobni po prostu pragną zamieszek i przelewu krwi w Polsce.

Senator KO Bogdan Zdrojewski: „Gdyby Capitol był chroniony tak, jak domek pewnego gościa na Żoliborzu, sprawy by nie było!” - Po prostu mistrz. Zdrojewski ma pretensje, że zwolennicy jego partii nie mogą włamać się do domu Kaczyńskiego i... sam już nie wiem co mu zrobić. Chyba to, co Ryszard Caba.

Na szczęście wpis "sympatycznego" posła Nitrasa spotkał się z krytyką nawet środowisk nieprzychylnym obecnie rządzącym. Otóż każdy, kto chce przelewu krwi w Polsce, jest zły i ma złą wolę.

Krytykowany przez opozycję totalną jest prezydent Andrzej Duda, który powiedział: „Wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, które są państwem demokratycznym i praworządnym. Władza zależy od woli wyborców, a nad bezpieczeństwem państwa i obywateli czuwają powołane do tego służby. Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji”.

I bardzo dobrze, że wreszcie jakiś polski polityk nie wychodzi przed szereg. Ta wypowiedź to przygotowanie do dobrej współpracy z przyszłym prezydentem USA, obojętnie, kim ten by nie był. Oczywiście podjudzacze, albo głupcy, kpią, że Andrzej Duda nie ma zdania. Barany i owce – mistrzowie demokracji. Jako wzór podają lewicową prezydent Słowacji: „Sceny z Kapitolu pokazują, jak niebezpieczna jest retoryka nienawiści. Pogarda dla instytucji demokratycznych podważa prawa obywateli i może podważyć porządek polityczny. Ufam, że proces demokratyczny i pokojowy zostanie wkrótce przywrócony”.

Zabawne, jacy wybiórczy w swoim myśleniu są lewicowcy. Postępowa prezydent Słowacji chce pewnie robić karierę w Brukseli. Jej sprawa i Słowacji.

Jednak Winston Churchill zauważył, że „dyplomata to człowiek, który dwukrotnie się zastanowi, zanim nic nie powie”.

Oczywiście, że wybory w USA zostały sfałszowane i źle przeprowadzone. Oczywiste, że Trump był dobrym prezydentem dla Ameryki, jednak „głębokie państwo” – deep state – nie mogło znieść, że Trump nie wywołał ani jednej wojny. Przede wszystkim jednak, Trump nie był dobrym prezydentem dla Polski.

Tu proszę się zastanowić, ale ja naprawdę nie mogę płakać za Trumpem – najbardziej prożydowskim prezydentem USA w historii, który owszem, zaczarował wielu Polaków, jednak ja nie mogę mu zapomnieć aktu 447 i poniżenia Andrzeja Dudy czy polskiego premiera, gdy Żydzi znieważali Polskę.

Przecież Andrzej Duda miał zakaz wstępu do Białego Domu, gdy podpisał ustawę o IPN, którą to pod naciskiem USA i Izraela, naszych „sojuszników”, zmieniono.

W dodatku Trump chciał wycofać wojska amerykańskie z Niemiec, co przyczyniłoby się do wzrostu potęgi militarnej naszych „zachodnich przyjaciół” i ich zbliżeniu z Rosją. Trump robił z Polski poligon do przyszłej wojny.

Zresztą, spójrzmy na ambasador Mosbacher – silikonowe oczy i uszy Trumpa. Gdzieś zniknęła jej buta. To właśnie ta kobieta, pokazywała prawdziwy stosunek Trumpa do Polski, dlatego też ja, nie będę za nim tęsknił.

A kolejny prezydent USA? Będzie tak samo marnym i złym prezydentem dla Polski, jak jego poprzednicy. Ale w Polsce przynajmniej nastąpi pewne odczarowanie. Zapewne nastąpi jednak odblokowanie zamrożonych relacji z Chinami (budowa nowego jedwabnego szlaku) na czas prezydentury Trumpa, który to czas został wykorzystany przez Niemców, do zbliżenia nie tylko z Chinami (ale i Rosją), do robienia miliardowych interesów.

Koncentracja bezpieczeństwa na mocarstwie atlantyckim (Wielkiej Brytanii) była tragedią dla Polski w 1939 roku. Niektórzy się pewnie przebudzą, inni będą tęsknić. Tymczasem Ameryka sobie poradzi. Czy Trump objął Polskę tarczą atomową? Nie. Więc proszę nie narzekać.


Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/romuald-kalwa/po-wykorzys...

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK