4°C

21
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 8.20
PM25: 12.32 (29,7%)
PM10: 13.36 (82,13%)
Temperatura: 4.02°C
Ciśnienie: 1002.56 hPa
Wilgotność: 88.00%

Dane z 20.04.2024 01:00, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

"Wolność nie jest nam dana raz na zawsze"

21553 postów
gdzieś indziej Postów: 11547
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11547
Piątek, 10 lipca 2020 22:38:37
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
właśnie teraz, wysyłamy jasny przekaz - mamy dość bluźnierstw w hollywoodzkich produkcjach. Po zaledwie kilku dniach od rozpoczęcia kampanii blisko 350,000 osobiście nią dotkniętych osób podpisało się pod petycją przeciwko kolejnemu bluźnierczemu filmowi z Hollywood.

Tym razem protestujemy przeciwko “Habit”. W filmie Pan Jezus został przedstawiony jako kobieta, kochanka głównej bohaterki, która prowadzi niemoralny tryb życia, dopuszczając się wielu niegodziwości.

Jak daleko posunie się jeszcze Hollywood naśmiewając się z Jezusa Chrystusa?

Potrzeba nam dziś odważnych ludzi wiary, którzy nie będą bali się powiedzieć “NIE”.
Dlatego zwracam się do Państwa. Czy pomogą nam Państwo zatrzymać film zanim zostanie on udostępniony szerokiej publiczności, w tym dzieciom?

Bardzo proszę podpisać naszą petycję już teraz, by pokazać Hollywood, że tego typu filmy są nie do zaakceptowania.

Państwa podpis pod petycją protestującą przeciwko bluźnierczemu obrazowi zostanie przesłany do producenta Donovana Leitcha oraz firm 852 Films, Martingale Pictures, Voltage Pictures, Cloudlight i Elevated Films, które zajmują się produkcją i promocją filmu, będącego obecnie na etapie post-produkcji. Jest to zatem kluczowy moment, byśmy zjednoczyli się i zaprotestowali przeciwko jego premierze.
https://citizengo.org/pl/fm/180652-hollywood-robi-z-...
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 10 lipca 2020 23:17:56
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Cimoszewicz – salonowiec w gumofilcach. Pewnie wolał, aby Polska padła na kolana przed Brukselą jak on kiedyś przed Kremlem

Towarzysz „Carex” Cimoszewicz trafił w końcu do Brukseli i jest tam przez lewactwo hołubiony, bowiem zasłużył się już dużo wcześniej nie tylko „słusznym życiorysem”, ale wielokrotnymi bezpardonowymi atakami na polski rząd utworzony po wyborach z 2015 roku. Temu przyzwyczajonemu do pozycji „na klęczkach” politycznemu lokajowi nie spodobała się na przykład twarda reakcja polskich władz na decyzję KE o uruchomieniu przeciwko Polsce art. 7 traktatu UE. Pewnie wolał, aby Polska padła na kolana przed Brukselą, tak jak kiedyś on i jego komusza banda w pozycji klęczącej wyczekiwali rozkazów i zaleceń płynących z Kremla.
O towarzyszu Włodzimierzu Cimoszewiczu bez przesady można powiedzieć, że jest jednym z najbardziej ukochanych przez salon III RP komuchów. Czy to Michnikowa „Gazeta Wyborcza” czy TVN i TVN24 Cimoszewicz jest tam traktowany niczym wielki mąż stanu, a polityczne opinie ferowane przez tego czerwonego karierowicza spijane są z jego ust przez medialnych funkcjonariuszy niczym cudowna i życiodajna ambrozja. Z kolei z punktu widzenia środowisk prawicowych i patriotycznych Cimoszewicza trzeba zaliczyć do czołowych szkodników oraz przeciwników polskiej niepodległości i suwerenności, który w genach odziedziczył potrzebę wysługiwania się wrogom Polski lub jakimkolwiek zagranicznym mocodawcom. Na tej gotowości do służalczości budował swoją pozycję oraz karierę. Fakt, że ktoś taki jak ten stary komuch trafił ostatnio do Parlamentu Europejskiego, to wstyd i hańba dla Polski i Polaków.

No, ale czas zająć się genami towarzysza Cimoszewicza.

29 listopada 2001 r. jedna z czołowych medialnych funkcjonariuszek w służbie establishmentu III RP, redaktor Monika Olejnik zapowiedziała: Nie będę pana Leppera więcej zapraszać do „7 dni tygodnia” w Radiu Zet i do „Kropki nad i” w TVN, bo to moje autorskie programy. To moja osobista decyzja. Uważam, że Lepper przekroczył granicę. W moim programie powiedział mniej więcej tak: „Przepraszam pana Cimoszewicza za to, co powiedziałem o jego ojcu, ale co jego ojciec robił, każdy może sobie sprawdzić”. Wato przypomnieć, że wcześniej Andrzej Lepper publicznie nazwał Cimoszewicza kanalią, a jego ojca zbrodniarzem. Chodziło mu o działalność stalinowca, pułkownika Mariana Cimoszewicza, funkcjonariusza Informacji Wojskowej. Lepper opierał się na wcześniejszych, bo pochodzących z 1991 r. stwierdzeniach posła Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego Jana Beszty-Borowskiego, który mówił: Szef Informacji Wojskowej w Wojskowej Akademii Technicznej o nazwisku Cimoszewicz miał zwyczaj rozmawiania z ludźmi, trzymając w ręku pistolet i obracając nim na palcu cynglowym. Znany jest fakt śmierci jednego z podwładnych w wyniku takich rozmów. Cimoszewicz junior zareagował wówczas na te słowa w taki oto, bardzo emocjonalny sposób: Rozumiem, że dla Borowskiego, jego szefów i was, nierozumnych dziennikarzy, babrzących się w takich prowokacjach, wybawcami byli naziści, skoro ci, którzy z nimi walczyli, zasługują na miano oprawców. Po wojnie mój ojciec przez 30 lat służył w Wojsku Polskim, w tym także w kontrwywiadzie, instytucji, jaka jest zawsze i w każdej armii. Wy, którzy opluwacie Go dzisiaj, możecie powołać się tylko na fakt służby w tej formacji. Nie przytaczacie, bo nie możecie przytoczyć żadnych prawdziwych zarzutów, dotyczących Jego postępowania. „Dowody” Borowskiego są łgarstwem.

Dzisiaj po niemal trzydziestu latach od tamtej emocjonalnej reakcji komucha Cimoszewicza dzieci i wnuki stalinowskich sługusów i oprawców zmądrzeli i częściej milczą niż prowokują do dalszego drążenia historii swych kłopotliwych przodków. Sprawę najczęściej pozostawiają „słusznym mediom”, które zbyt ciekawskich i dociekliwych delikwentów glanują za pomocą dziennikarskich cyngli wykorzystujących znane określenia typu „mowa nienawiści”, „podłe zachowanie”, „nikczemna akcja”. Następnie wsparcie idzie ze strony tak zwanych celebrytów, czyli zwykłych marnych komediantów na służbie salonu, zwanych nad Wisłą „artystami”. Jeżeli i to nie wystarcza, do akcji wkraczają rozgrzane sądy. Jednak w latach 90. nie było jeszcze tej medialnej salonowej procedury, dzięki czemu po skierowanej przez oburzonego Besztę-Borowskiego skargi na Cimoszewicza do sądu, mogliśmy się dowiedzieć nieco więcej o płk. Marianie Cimoszewiczu. Beszta-Borowski pisał:

Oto przyszły pułkownik Cimoszewicz w czasie wybuchu wojny w 1939 roku, mając lat 22, nie uczestniczy w obronie Polski, nie jest żołnierzem Armii Polskiej broniącej ojczyzny przed dwoma najeźdźcami. Przeciwnie – już w październiku 1939 r. jest poborcą dostaw obowiązkowych w wołkowyskim Rejnopolnamzakie. Czyli jest na służbie jednego z zaborców – bolszewików. Rekwirował płody rolne od polskich rolników na rzecz najeźdźcy. Zaczęto przypominać coraz częściej artykuły prasowe sprzed lat, jak ten Piotra Jakuckiego „Płk Cimoszewicz”, („Gazeta Polska” z 4 listopada 1993 r.), z którego wynikało, że Cimoszewicz senior najprawdopodobniej był tajnym agentem, tak zwanym „seksotem” podczas pracy w parowozowni, w zajętym przez sowietów Białymstoku. Przypomniano również artykuł Roberta Mazurka z 1997 roku („Życie Warszawy” z 31 marca 1997 r.), zatytułowany: „Metamorfozy pana C.”, z którego jasno wynikało, że nieposiadający nawet matury, płk Cimoszewicz w 1951 r. trafia do Wojskowej Akademii Technicznej. Tam aresztuje komendanta uczelni gen. Floriana Grabczyńskiego. Z jego rozkazu aresztowano też kilkunastu oficerów WAT, którzy wcześniej byli w AK. Dodajmy jeszcze do tego, że Cimoszewiczowie zamieszkali w domu na Boernerowie (Bemowo), odebranym prawowitym właścicielom, których przymusowo wysiedlono z na początku lat 50. jako „element politycznie niepewny” („Gazeta Lokalna” nr 2/104 z lutego 1996 r.), a żona majora. Cimoszewicza zaczęła pracę w bibliotece WAT na miejscu poprzedniej pracowniczki tej biblioteki, Ewy Cecetki-Cymerman, zwolnionej nagle bez uzasadnienia w sposób bardzo ordynarny przez Mariana Cimoszewicza („Gazeta Lokalna” z 27 czerwca 1992 r., nr 12-13/42-43).

Po tym wstępie łatwiej nam będzie zrozumieć powód, dla którego Monika Olejnik w 2001 roku rozpoczęła słynny bojkot medialny Andrzeja Leppera, tłumaczony troską o standardy w polityce oraz jej wrodzoną wrażliwością na chamstwo. Wtedy jeszcze opinia publiczna nie wiedziała, że i ona podobnie jak jej czerwony pupil, towarzysz Wołodia jest typowym resortowym dzieckiem, czyli córką esbeka, robiącą wielką karierę dziennikarską w III RP. Można powiedzieć, że broniąc Cimoszewicza, Monika „Stokrotka” Olejnik broniła także siebie. Wracajmy jednak do naszego dzisiejszego „bohatera”, który po 1989 roku był w Polsce wicepremierem, ministrem spraw zagranicznych, ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, premierem i marszałkiem sejmu. Trzeba przyznać, że jak na kraj szczycący się obaleniem komunizmu nie przynosi Polsce chluby ta oszałamiająca ścieżka kariery człowieka, który od najmłodszych lat należał do komunistycznej młodzieżówki i już w wieku 21 lat wstąpił do PZPR, a w 1980 r. podczas „karnawału Solidarności” został tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie „Carex”. Data rejestracji przez SB zbiega się z pewną krótką i lakoniczną informacją podawaną w oficjalnych życiorysach Wołodii i brzmiącą mniej więcej tak: Od 1980 do 1981 był stypendystą Programu Fulbrighta na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Warto w tym miejscu przypomnieć fragment artykułu Ireny Lasoty zamieszczonego w maju ubiegłego roku na łamach „Rzeczpospolitej”. Tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego ta przebywająca od 1970 roku na emigracji opozycjonistka i antykomunistka pisała: W wyborach do Parlamentu Europejskiego jedynką na liście Koalicji Europejskiej w okręgu numer cztery jest Włodzimierz Cimoszewicz. „Bezpartyjny, z rekomendacji SLD”. Ponieważ coś – o czym później – łączy mnie z Cimoszewiczem, to choć nie będę w nich uczestniczyć, zaczynam się interesować wyborami, które odbędą się za tydzień. (...) W tym natłoku służby publicznej, działalności naukowej i sukcesów politycznych pojawia się też skromna na pozór informacja, że „od 1980 do 1981 był stypendystą Fundacji Fulbrighta na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku”. Niby nic takiego, gdyby nie to, że byle kto na takie stypendia nie wyjeżdżał i że przed wyjazdem do USA Cimoszewicz został zarejestrowany jako kontakt operacyjny „Carex” (nr ew. 13613) i odbył dwie „rozmowy pozyskaniow”” w Domu Chłopa i Pod Retmanem. Wedle kapitana Janusza Zielińskiego Cimoszewicz „bez wahania wyraził zgodę na współpracę”. W Nowym Jorku, już jako „Carex”, skontaktował się z agentem rezydentury PRL „Żaltise”, który potwierdził, że Cimoszewicz będzie realizował powierzone mu jeszcze w Polsce zadanie „podjęcia prób nawiązania kontaktu z czołową przedstawicielką najnowszej emigracji politycznej, Ireną Lasotą-Zabłudowską (pion »E«, sprawa krypt. »Saba«), by w ten sposób uzyskać możliwości rozpoznania przejawów działalności wrogiej emigracji wobec Polski w kontekście obecnej sytuacji w Polsce. (...) W 2001 roku sąd uznał za prawdziwe oświadczenie Cimoszewicza, że nie był tajnym współpracownikiem, a w 2019 roku na spotkaniu wyborczym Cimoszewicz opowiadał, jak było miło w latach 70., bo można było pojechać (sobie) na Zachód, i jak to on, nie wspominając, że był pierwszym sekretarzem PZPR na UW, zacząć podróżować. I myślę, że teraz ten sam Cimoszewicz pojedzie do Brukseli, chyba że przejedzie na białych pasach – parafrazując jego kolegę Adama Michnika, koautora wspólnego artykułu „O prawdę i pojednanie” – rowerzystkę w Hajnówce.

Jak przewidziała Irena Lasota, towarzysz „Carex” Cimoszewicz trafił w końcu do Brukseli i jest tam przez lewactwo hołubiony, bowiem zasłużył się już dużo wcześniej nie tylko „słusznym życiorysem”, ale wielokrotnymi bezpardonowymi atakami na polski rząd utworzony po wyborach z 2015 roku. Temu przyzwyczajonemu do pozycji „na klęczkach” politycznemu lokajowi nie spodobała się na przykład twarda reakcja polskich władz na decyzję KE o uruchomieniu przeciwko Polsce art. 7 traktatu UE. Pewnie wolał, aby Polska padła na kolana przed Brukselą, tak jak kiedyś on i jego komusza banda w pozycji klęczącej wyczekiwali rozkazów i zaleceń płynących z Kremla. Goszcząc w TVN24 towarzysz Wołodia tak zareagował na ostrą reakcję polskiego rządu: Wszedł cham w zabłoconych gumofilcach do salonu, wypróżnił się i rechocząc, mówi „nic mi nie zrobicie”. To jest coś strasznego, co się dzieje z naszym krajem.

A teraz inny antypolski atak tego zatwardziałego komucha na Polaków. W tej samej ubiegłorocznej kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego Cimoszewicz wsparł „Przedsiębiorstwo Holokaust” i „Ustawę 447”, mówiąc u swojej fanki Moniki Olejnik w „Kropce nad i”: W naszym kraju za cnotę uważa się obronę tego, żeby nie zwrócić tego, co się komuś należy tylko dlatego, że był Żydem, do tego ofiarą holokaustu. Na te bezczelne słowa antypolskiego sprzedawczyka i zdrajcy natychmiast zareagował Sławomir Cenckiewicz, który nawiązując do drogi życiowej towarzyszy Mariana i Włodzimierza Cimoszewiczów napisał na Twitterze: Co innego Polacy, którym bolszewicy majątki pozabierali po 1944, pół Polski odebrali i wypędzili z domostw – tym nic się nie należy, mogli się ci „białopolacy” ubezpieczyć, wstąpić do PZPR i dać się zwerbować bezpiece a potem wyjechać do rezydentury krypt. Statua w NY na szpiegi. Nie wytrzymała także była rzeczniczka rządu Cimoszewicza, Aleksandra Jakubowska pisząc: Przepraszam, że kiedyś pracowałam dla tego osobnika....

Towarzysz Cimoszewicz zarejestrowany jako TW SB „Carex” chyba naprawdę uwierzył, że przynależy do elit i zapomniał, że zarówno on jak i jego szanowny ojczulek robili kariery tylko dzięki okupującej Polskę sowieckiej swołoczy. Także z tymi gumofilcami radziłbym towarzyszowi Cimoszewiczowi nieco ostrożniej, ponieważ wraz z ojczulkiem kariery w PRL zawdzięczali wyłącznie chroniącym ich sowieckim bagnetom i śmierdzącej wschodniej dziczy, która zalała nasze ziemie po 1944 r. To ich sowieccy mocodawcy i promotorzy chadzali w cuchnących walonkach, z których wystawała słoma. To oni wypróżniali się w pokojach polskich pałaców magnackich i dworów szlacheckich. Dawniej po grzbietach takich dzisiejszych salonowców jak towarzysz Cimoszewicz polscy panowie i szlachta dosiadali koni. To nie pierwszy raz, kiedy TVN24 w charakterze politycznego eksperta gościł tego towarzysza komucha, którego tradycje rodzinne oraz historia kariery zbudowane zostały na fundamencie ze śmierdzących gumofilców, cuchnących walonek i słomy, która z nich wyłazi. Całą swoją drogę życiową w III RP tak naprawdę najcelniej podsumował na antenie TVN24 sam Cimoszewicz. Tak to prawda, towarzyszu, kiedy mówicie, że weszliście jak cham w zabłoconych gumofilcach do salonu, wypróżnili się i rechocząc, mówicie „nic mi nie zrobicie”. To jest coś strasznego, co się dzieje z naszym krajem.





Najsłynniejsze wypowiedzi Włodzimierza Cimoszewicza:



A jeżeli Tusk się zużyje jako przywódca i powie: mam tego dosyć, wycofuję się, to PO będzie miała problem. Kto go zastąpi, skoro cała ta formacja jest coraz bardziej jałowa?

O polityce PO, wywiad z Elizą Olczyk,Tusk jest zmęczony, „Rzeczpospolita”, 12-13 stycznia 2013



Amatorszczyzna, dziecinada. Nie spodziewałem się po człowieku, który nie miał większych doświadczeń i wiedzy o stosunkach międzynarodowych, jakiejś wielkiej inicjatywy. Największym zawodem jest to, że doktor nauk prawnych nie ma szacunku dla zasad państwa prawa.

O Andrzeju Dudzie

Gdyby nie Kaczyńscy, nie wróciłbym do polityki. To tak, jakby Tatarzy najechali na nasz kraj. W takiej sytuacji każdy przyzwoity człowiek chwyta za miecz, by pogonić to towarzystwo.

O swoim powrocie do polityki.





Jest pan świnią.

Odpowiedź na pytanie dziennikarza RMF FM o intymne stosunki z Anną Jarucką, sierpień 2005.





Kilkanaście lat temu, gdy ten polityk PiS zarzucał mi w sejmowej debacie o Unii Europejskiej zdradę Polski powiedziałem mu, że jest idiotą. Tej opinii nie zmieniłem.

O Marku Suskim, onet.pl, 11 stycznia 2019 r.





Leszek to partyjny wyga. Wie, jak to rozgrywać.

Nie przypominam sobie przypadku, by kandydował, nie znając z góry wyniku. Kalisz był z kolei zupełnie nieprzygotowany i nie orientował się w sytuacji.

O zwycięstwie Leszka Millera w wyborach na szefa SLD, polskatimes.pl, 16 grudnia 2011

Kościół katolicki w Polsce jest niestety w rękach ludzi, którzy nie dorastają swoim formatem do takich postaci, jak Wyszyński, Wojtyła, Macharski, Tischner i wielu innych. Obserwujemy dość nachalne stawianie się ponad prawem i lekceważenie konstytucyjnej zasady autonomii kościoła i państwa. Rozumiana ona jest jedynie jako broniąca kościół przed zakusami państwa, ale już nie odwrotnie. To razi i będzie wywoływało sprzeciw.

Rozmowa Michała Sutowskiego, krytykapolityczna.pl, 19 października 2011

Potwierdza się, że trzeba

być przezornym i trzeba

się ubezpieczać, a ta prawda jest ciągle mało

powszechna.

O skutkach wielkiej powodzi

w Polsce, lipiec 1997 r.





To, co dzieje się na ulicach od paru miesięcy, to pokojowe protesty osób, które korzystają z jednego z fundamentalnych praw w każdej demokracji: prawa do wyrażania swoich poglądów.

O demonstracjach KOD w czerwcu 2016 r.



Nie wiem, o co tu chodzi. Polecam, by minister Kowalczyk zrobił konsultacje społeczne wśród jeleni i dzików. To jakiś absurd.

O pomyśle dezubekizacji w Polskim Związku Łowieckim, fakt.pl, 5 lutego 2018







Wszedł cham w zabłoconych gumofilcach do salonu, wypróżnił się i rechocząc, mówi „nic mi zrobicie”. To jest coś strasznego, co się dzieje z naszym krajem. To jest upodlenie Polski na oczach Europy i sporej części świata, bo pamiętajmy, że nie chodzi tylko o krytykę ze strony Komisji Europejskiej.

O decyzji Prezydenta Andrzeja Dudy, który zapowiedział podpisanie ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym w dniu, w którym KE zadecydowała o zastosowaniu wobec Polski art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, tvn24.pl, 20 grudnia 2017.
https://polskaniepodlegla.pl/opinie/item/23341-cimoszewicz-...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 10 lipca 2020 23:18:53
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kolejna wpadka posłanki Leszczyny! Lekceważenie Polaków, czy niewiedza?

Wydaje się, ze poseł Leszczyna została delegowana na czas kampanii prezydenckiej do szybkich reakcji Twitterowych, na wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy.

Niestety, riposty posłanki coraz częściej okazują się kompletną porażką. Najnowszy jej wpis brzmi: „Andrzej Duda mówi:”Chcę, żeby do 2025 r. do każdego domu dotarł internet szerokopasmowy. To inwestycja finansowana z budżetu centralnego.”

W odpowiedzi, Wanda Buk z ministerstwa cyfryzacji, uświadomiła posłankę PO: „Już spieszę z odpowiedzią Pani Poseł - dokładnie 107 tys km. Warto tez zaznaczyć, że osiągnęliśmy cel wyznaczony przez KE dla podłączenia gospodarstw domowych ze środków unijnych w ponad 270 %, plus sfinansowaliśmy podłączenie wszystkich szkół bez dostępu 100 Mb/s”.

Brak kompetencji, czy celowe wprowadzanie w błąd, wynikające pogardy dla Polaków, których to środowisko wciąż uznaje za bezmyślną masę.

Włącznie ze swoimi wyborcami, co pokazał prezydent Trzaskowski nieobecnością w Końskich.

Za:Twitter.com
https://polskaniepodlegla.pl/kraj-swiat/item/23373-kolejna-...
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 10 lipca 2020 23:19:41
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
kogo takie pierdoły obchodzą towarzyszu ?
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 10 lipca 2020 23:19:47
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nadzwyczajna kasta ma plan na wypadek reelekcji!

Portal wpolityce.pl pisze o planach sędziowskiej „kasty” na ewentualne podważenie wygranej prezydenta Dudy w zbliżających się wyborach.

Portal wskazuje na pojawiające się w mediach społecznościowych wpisy, które popularyzują ujawnioną przez byłego prezesa TK Rzeplińskiego koncepcję „zasypania” Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych powyborczymi skargami.

Zamysłem tego typu działań jest zablokowanie możliwości rozpatrzenia ich do 6 sierpnia, czyli dnia zakończenia kadencji urzędującego prezydenta. Nierozpatrzenie wszystkich skarg oznacza brak uchwały PKW o wyborze prezydenta.

To z kolei powoduje, że obowiązki prezydenta musi przejąć i nowe wybory rozpisać w ciągu 14 dni - marszałek Sejmu. Przygotowaniem do realizacji projektu sędziów "nadzwyczajnej kasty" ma być rozpatrzenie wniosków o wyłączenie kilkudziesięciu „nowych” sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Złożone one zostały, wraz ze stosownymi zabezpieczeniami, jeszcze w kwietniu br.

Decyzje w tej sprawie będą niezwykle ważne z dwóch powodów: obecnie Izba jest kontrolowana przez zwolenników Małgorzaty Gersdorf; to sędziowie tej Izby zdecydują o ważności wyborów prezydenckich. Jeśli wniosek o zabezpieczenie zostanie uwzględniony, następuje natychmiastowe odsunięcie danego sędziego od czynności.

Źródło:wpolityce.pl
https://polskaniepodlegla.pl/kraj-swiat/item/23375-nadzwycz...
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 10 lipca 2020 23:20:24
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
kogo takie pierdoły obchodzą towarzyszu ?
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 10 lipca 2020 23:22:08
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
zaciąłeś się matołku i to nie przy goleniu , nie martw się głupki tak mają
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 10 lipca 2020 23:28:43
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
kogo takie pierdoły obchodzą towarzyszu ?
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 10 lipca 2020 23:32:22
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
napisał stary zgrzybiały komuch
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 11 lipca 2020 08:47:17
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
dla kolegi zolnierz który pisał ze sprawy finansowe że Unii rozstrzygane są jednogłośnie- jest opcja pozbawienia członka prawa głosu

To już nieuniknione: wypłata unijnych funduszy dla Polski będzie uzależniona od przestrzegania rządów prawa
Polskę i Węgry czeka ciężka przeprawa w negocjacjach na temat unijnych funduszy, jakie kraje te mają otrzymać w ramach przyszłego wieloletniego budżetu UE oraz z funduszu na rzecz walki z koronawirusem. Zarówno liderzy Parlamentu Europejskiego, jak i szef Rady Europejskiej Charles Michel, zapowiadają "silne powiązanie między wypłatą funduszy UE a poszanowaniem rządów prawa", piszą Hans Von Der Burchard i Lili Bayer z POLITICO. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/budz...

Bruksela obwinia Polskę i Węgry o łamanie zasad rządów prawa i w związku z tym wszczęła procedurę, która może doprowadzić do zawieszenia prawa obu krajów do głosowania w Unii
Z tego powodu czołowi przedstawiciele PE zagrozili zawetowaniem budżetu Unii, jeśli nie będzie w nim powiązania wypłaty funduszy z przestrzeganiem praworządności
Dziś przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zaproponował w projekcie budżetu utworzenie mechanizmu powiązania środków unijnych z praworządnością
Europosłowie skrytykowali kanclerz Angelę Merkel za to, co postrzegają jako plany złagodzenia wymogów praworządności w unijnym porozumieniu budżetowym
Niemcy obecnie sprawują prezydencję w UE i Merkel chce, żeby porozumienie budżetowe zawrzeć jak najszybciej, łagodząc w tym celu wymagania w sprawie rządów prawa
Post edytowany 2 razy
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 11 lipca 2020 12:55:06
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jedź na wakacje do São Paulo. Co może urzec Polaków w Brazylii

https://niezalezna.pl/340101-jedz-na-wakacje-do-so-p...
gdzieś indziej Postów: 11547
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11547
Poniedziałek, 13 lipca 2020 02:05:10
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Marsz Wołyński we Wrocławiu (11.07.2020). Przemówienia i relacje świadków ukraińskiego ludobójstwa
Polakobójstwo na Wołyniu to nie tylko 11 lipca 1943. Jednak tego dnia nastąpiło apogeum mordowania Polaków przez Ukraińców na całych południowo – wschodnich Kresach Polski. Stąd data – symbol.

Wrocław, a w zasadzie Dolny Śląsk jest dla Kresowian miejscem szczególnym. Tu wielu trafiło po w zasadzie przymusowej wywózce w 1945 roku. Są we Wrocławiu miejsca upamiętniające ukraińskie barbarzyństwo.

Ale cóż o tym okrucieństwie możemy powiedzieć my, urodzeni po wojnie? Dlatego tym razem głównym elementem marszu upamiętniającego ofiary band UPA był głos świadków tamtych wydarzeń. I to ich słowa powalają. Oraz każą się zastanowić jakie błędy popełniono w II Rzeczypospolitej, że do takich wydarzeń doszło.
https://wprawo.pl/marsz-wolynski-we-wroclawiu-11...
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 17 lipca 2020 11:54:12
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Komisja LIBE w Parlamencie Europejskim przyjęła głośny raport krytykujący zamach PiS na niezależność sądownictwa, na prawa człowieka. Beata Kempa i Patryk Jaki wnieśli ponad setkę poprawek. Prawie wszystkie odrzucono. Raport przyjęto 52 głosami do 15. We wrześniu zostanie przedstawiony na plenum Parlamentu
Mińsk Mazowiecki Postów: 3861
Silencium
Mińsk Mazowiecki, postów: 3861
Piątek, 17 lipca 2020 11:56:44
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Co to kogo obchodzi?
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 17 lipca 2020 15:09:40
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
to bardzo ważna wiadomość a dzięki mojemu postowi wiadomość znajdzie wyszukiwarka Google że na WMM poruszają tak poważne tematy
16 lipca 2020 Komisja Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego (LIBE) w Parlamencie Europejskim 52 głosami do 15 przyjęła raport o stanie demokracji, praworządności i ochrony praw człowieka w Polsce, przygotowany pod kierunkiem przewodniczącego Komisji LIBE Hiszpana Juana Fernando López Aguilara.

Raport nawołuje do przeprowadzenia kolejnego wysłuchania polskiego rządu w ramach procedury z Artykułu 7 – ostatnie odbyło się w grudniu 2018 roku. A także do stwierdzenia przez Radę Europejską, że istnieje wyraźne ryzyko poważnego naruszenia przez Polskę wartości UE wymienionych w Artykule 2 Traktatu o UE.

„W Parlamencie Europejskim rzadko mamy do czynienia z tak szerokim konsensusem jak w tej sprawie. Sytuacja w Polsce jest tak oczywiście zła, że zasypuje tradycyjne podziały polityczne” – komentował po głosowaniu europoseł Michał Šimečka ze Słowacji.

Europosłanka Roberta Metsola z Malty oceniła, że deputowani głosujący za przyjęciem raportu pokazali swoje przywiązanie do obrony praw obywateli Polski jako obywateli Unii Europejskiej.

Przeciwko przyjęciu dokumentu głosowali m.in. polscy europosłowie z PiS Joachim Brudziński, Beata Kempa, Patryk Jaki i Jadwiga Wiśniewska. Zaproponowali ponad setkę poprawek do pierwszej wersji raportu, z których większość odrzucono w głosowaniu 14 lipca.
cała sprawa bardzo ważna z uwagi na to że i prezydent i premier już podzielili tę Skórę na niedźwiedziu
https://oko.press/morawiecki-i-duda-glos-polski-...
Post edytowany
Postów: 2309
Zatorszczyk
postów: 2309
Piątek, 17 lipca 2020 15:19:54
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Oho, chyba istotniejsze to jak miasto daje premie dla urzędników.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 17 lipca 2020 21:06:31
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Przepraszam, że to powiem, ale to było zachowanie niegodne drugiej osoby w państwie - stwierdził. Dodał, że w Sejmie miała miejsce "szopka i śmichy chichy", oglądana przez ofiary i ich rodziny. - I co zobaczyły? Rechoczącą panią marszałek - mówił ksiądz, dodając, że ta sytuacja nie pierwszy raz pokazuje lekceważący stosunek do problemu.
Powiedział także, że nie miał większej nadziei, że jego kandydatura przejdzie w głosowaniu, ale zdziwiło go zachowanie posłów PiS. spośród których z wieloma współpracuje.
- Nie mogę zrozumieć, że niektórzy z nich mówili co innego parę tygodni temu, kiedy podczas obrad komisji sejmowej głosowali za, i nagle ci sami ludzie za parę tygodni głosują w przeciwną stronę - mówił https://www.rp.pl/Kosciol/200719442-Ks-Isakowicz...
Mińsk Mazowiecki Postów: 8438
Aron
Mińsk Mazowiecki , postów: 8438
Piątek, 17 lipca 2020 21:17:07
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Myśl nie wklejaj pozakonkursowy zleceniobiorco.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Niedziela, 19 lipca 2020 08:32:21
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Parada faszyzmu w Katowicach
Tradycyjnie faszyści maszerowali przez Katowice, wznosząc hasła zapowiadające przemoc, rewizjonizm, walkę z lewactwem, demokracją i Unią Europejską.
Paradę rozpoczynał policyjny samochód taran z armatką wodną do walki z tłumem. Za nim kolumna samochodów operacyjnych policji, kilka „suk” i samochodów VIP-ów. Za nimi maszerowało kilku tajniaków i grupa do rozwiązywania konfliktów, czyli negocjatorzy policji. Po nich w paradzie faszyzmu maszerowali oficerowie nadinsp. dr Krzysztofa JUSTYŃSKIEGO i jechało ich centrum kierowania faszystowską akcją, a szczególnie do łączności, podsłuchiwania i kontrolowania okolicy. Następnie dwa szeregi uzbrojonych w broń długą i krótką, wymachujących pałkami szturmowymi, główne siły policji, które również otaczały wrzeszczących młodych ludzi. Krzykacze nieśli flagi z falangą i banerami ONR-u. Razem z tajniakami i dziennikarzami mogło ich być, co najwyżej 60 osób. Następnie prezentowali się ponownie uzbrojeni policjanci, którzy rzucali groźne spojrzenia na lewo i prawo, jakby dla potwierdzenia powagi parady. Tu i ówdzie towarzyszyli im policjanci po cywilnemu. Po nich paradował ponownie rzut kołowy, który składał się z ok. 18 pojazdów policji i kilku radiowozów. Pojazdy, zgodnie ze sztuką, również ochraniali policjanci.
Rok temu były jeszcze konie i tarcze bojowe, a tym razem „żółwie”, gaz pieprzowy w dużych ilościach i granaty hukowe.

Znam tych uzbrojonych, te ich podłe gęby. Poczułem już tę butę i niekontrolowaną jej agresję.
6 Maja 2018 roku z grupą przyjaciół stanęliśmy pokojowo na ich drodze. Marsz, który pluje na groby polskich bohaterów walczących z faszyzmem i nacjonalizmem hitlerowskim.
Widziałem ten błędny wzrok oszalałej policji, która rzucała nas pokojowo protestujących na krawężniki, wyłamywała kobietom ręce. Ta banda oszalałych faszystów nie tylko zaprowadziła nas przed sąd, ale Ani Domańskiej, której wyłamali rękę w łokciu, zorganizowali proces karny za bezpodstawne oskarżenie policji. Znam tych kłamiących przed sądem anty funkcjonariuszy, te podłe zeznania niewiniątek i bandyckie zachowania w praktyce.
Tym razem nikt nie stanął na drodze przemarszu faszystów, nikt ich nie blokował, bo, po co? Niech ludzie widzą, kim jest Zbigniew Ziobro, Michał Kamiński, Jarosław Szymczyk… Jak kolejny raz, pod pretekstem marszu kilkunastu osób wzywających do faszyzmu komendant policji w Katowicach Krzysztof Justyński organizuje paradę przemocy.

Dla mnie to był pokaz siły zła. Uzbrojonych i gotowych do walki nawet zbrojnej z każdym przeciwnikiem maszerującego faszyzmu.
W Katowicach nikogo z władz już nie razi wieszanie na szubienicach portretów, marsze nienawiści, hasła wzywające do przemocy…
Może rację mają młodzi faszyści, którzy krzyczeli, że „Katowice miastem nacjonalizmu”. Idą młodzi z takim bogiem, honorem i ojczyzną.
Ten bóg nacjonalizmu razem z sowieckim zamordyzmem wymordował 6 milionów Polaków. Teraz gówniarze rządzący krajem i policją, poprzez wsparcie dla faszystów, plują na ich bohaterskie groby.

Żaden Polak, chociażby pobieżnie znający historię swojego narodu, nigdy, o czymś takim nie odważyłby się nawet pomyśleć. Jednak, aby tak myśleć, trzeba być Polakiem.
Adam Mazguła
https://www.facebook.com/katowicewyborcza/videos/294639...
gdzieś indziej Postów: 11547
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11547
Poniedziałek, 20 lipca 2020 14:48:08
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Prosimy o pomoc i podpis pod petycją o niedopuszczenie do dystrybucji filmu „Habit”.

Hollywood przygotowuje kolejny film, w którym mamy do czynieni z bluźnierstwami i drwiną z Jezusa Chrystusa. Tym razem ma być On przedstawiony jako kobieta rozwiązła, angażująca się w związki lesbijskie.

Główną postać filmu gra aktorka Bella Thorne. Wciela się ona w rolę dziewczyny, której seksualny fetysz to Jezus Chrystus. W filmie przebiera się za zakonnicę, aby uniknąć konsekwencji handlu narkotykami, którym się zajmowała. Z kolei Paris Jackson, córka zmarłego muzyka Michaela Jacksona, pojawia się w roli tzw. Jezusa w ciele kobiety.
Intencja filmu jest oczywista. Obrazić jak najwięcej chrześcijan na całym świecie

Film jest już w fazie postprodukcji, ale rozpoczęcie dystrybucji nie zostało jeszcze ogłoszone. Oznacza to, że mamy jeszcze szansę zatrzymać jego wejście na ekrany.

Wszystkie podpisy pod petycją zostaną wysłane do Donovana Leitcha, producenta filmu, oraz firm:
852 Films, Martingale Pictures, Voltage Pictures,
Cloudlight i Elevated Films związanych z jego produkcją.

Dzięki petycji możemy wywrzeć presję na firmy produkujące film, aby zrezygnowały z dystrybucji oraz pokazać Hollywood, że jesteśmy zdolni stworzyć skuteczną koalicję na rzecz obrony naszych wartości religijnych, by sprzeciwiać się podobnym produkcjom w przyszłości.

https://citizengo.org/pl/fm/180652-hollywood-robi-z-...

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK