może im naskoczyć bo każda społeczność ma prawo czczenie swoich zabitych a zabijali nasi
Przemysław Czarnek zapowiedział, że skieruje do prokuratury skargę na szefa Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie, Grigorija Kuprianowicza, który wystąpił podczas uroczystości 8 lipca w Sahryniu, poświęconych ukraińskim mieszkańcom miejscowości, zabitym w 1944 roku przez oddziały polskiego podziemia. Całe uroczystości określił mianem „prowokacji”.
Przemysław Czarnek podczas konferencji prasowej transmitowanej na Facebooku województwa lubelskiego zacytował słowa z wystąpienia Grigorija Kuprianowicza, który powiedział, że w 1944 roku w Sahryniu ofiarami byli obywatele RP zabici przez innych obywateli polskich, za to, że mówili w innym języku i byli innego wyznania.
„Tej zbrodni dokonali partyzanci AK, którzy byli żołnierzami polskiego podziemia. Żałujemy, że pamięci o ukraińskich ofiarach na chełmszczyźnie nie uczczono tak samo, jak w wypadku polskich ofiar Wołynia” – zacytował wojewoda Czarnek. Dodał, że zrównanie zbrodni w Sahryniu z „zabiciem 130 tys. Polaków na Wołyniu” jest „jednoznacznym naruszeniem prawa”. Według niego, doszło nie tylko do „znieważenia narodu polskiego”, ale także do naruszenia ustawy o IPN, który przewiduje karę grzywny lub więzienia za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów
http://www.polukr.net/blog/2018/07/wojewoda-lubelski...