Wystarczyłaby jedna łapanka więcej, by się nie urodził. Rodzinna historia prezesa firmy Pfizer
Historia CEO firmy Pfizer rodzi wiele kluczowych pytań: ile wspaniałych umysłów, pokroju Abrahama Bourla, pochłonęła II wojna światowa? Jak wielu wynalazców, odkrywców, ludzi nauki oddało życie przez czyjąś nieuzasadnioną nienawiść? I w końcu – ile osób, które zmieniłyby oblicze świata, ginie codziennie w konfliktach zbrojnych w Syrii, Turcji czy Jemenie?
Tak niewiele brakowało, żeby Albert Bourla nigdy się nie urodził. Wystarczyłaby jedna łapanka więcej, jeden wydany rozkaz, jedna niewłaściwa decyzja jego rodziców. Nie byłoby dzieciństwa na greckim wybrzeżu, studiów weterynaryjnych i, być może, nawet szczepionki Pfizer. Tak niewiele dzieliło świat od nie wyprodukowania leku, niewątpliwie zmieniającego jego losy. A to wszystko przez wojnę, pochłaniającą kolejne niewinne istnienia.
Jest to historia, którą powinniśmy mieć zawsze z tyłu głowy, gdy czytamy o konfliktach na Bliskim Wschodzie. Gdy słyszymy, ile dzieci zginęło dzisiaj w Kabulu, w Afganistanie. Gdy widzimy zdjęcia okaleczonych przez bomby ciał, dołączone do kolejnej zbiórki na pomoc humanitarną. Dla niektórych wojna nigdy się nie skończyła.
https://www.onet.pl/styl-zycia/noizz/kim-jest-prez...