Kiedy wczoraj, na antenie Radia ZET, coming out zrobił Andrzej „Piasek” Piaseczny, heteroseksualna większość, nie rozczarowała i jak zwykle zabrała głos, doradzając jak ten coming out powinien wyglądać, pisząc po portalach społecznościowych, że nastąpił za późno, że przecież każdy i tak wiedział albo że był niepotrzebny. Bo kogo obchodzi, kto z kim sypia? Pojawiły się nawet deklaracje, zaprzestania kupowania płyt Andrzeja Piasecznego.
I to moi, Kochani jest esencja bycia osobą LGBT+ w Polsce. Wiele osób ma dużo do powiedzenia w materii bycia osobą LGBT+, natomiast mało kto wie, co to tak naprawdę oznacza i jak to jest być osobą nieheteronormatywną w polskim społeczeństwie i z czym musimy się codziennie mierzyć.
Chcecie dowiedzieć się jak to jest być osobą LGBT+ w Polsce? Czytajcie.
1. Boisz się
Strach jest niejako wpisany w Twoje życie. Boisz się, że ktoś Cię zaatakuje słownie lub fizycznie. Boisz się, że ktoś pomyśli o Tobie źle. Że zwolni Cię z pracy albo będzie niemiły. Boisz się, że będziesz musieć zamknąć biznes, bo stracisz zlecenia z powodu swojej orientacji. Boisz się nawet, że ktoś może wypowiedzieć Ci umowę o mieszkanie z tego powodu. A kiedy jesteś nastolatkiem umierasz ze strachu, że Twoi rodzice wyrzucą Cię domu, bo Cię nie zaakceptują. I obawiasz się tego, że ludzie się od Ciebie odwrócą. Zwłaszcza Ci, którzy deklarowali bezwarunkową miłość.
2. Ukrywanie Cię męczy
Z powodu strachu, osoby LGBT+, bardzo często się ukrywają i żyją w tzw. „szafie”. Nie chcą zawieźć oczekiwań innych (np. swoich rodziców), narażać się na przykre sytuacje oraz padać codziennie ofiarami homofobii. Czasem nawet z powodu strachu przystają na kontrakty (takie się zdarzają, serio!), które zabraniają publicznie im mówić o swojej orientacji, jako że mogłoby to "odstraszyć" klientów.
Ale to ukrywanie, niezależnie od tego jak długo trwa, niszczy człowieka i sprawia, że wszystkiego się odechciewa. Bo jeśli cały czas trzeba się pilnować, żeby się nie zdradzić, nie okazywać uczuć, zachowywać odpowiednią ekspresję, nie ma już sił na co innego. Zwłaszcza na życie.
3. Musisz "wychodzić szafy" wiele razy
Nie robimy coming outów tylko i wyłącznie przed rodziną, ale także przed znajomymi, tymi starymi i nowymi, w miejscach pracy, w nowych kręgach przyjaciół. I chociaż za każdy razem jest to łatwiejsze, coming out, cały czas potrafi stresować. Dlaczego? Patrz punkt pierwszy oraz następny.
4. Ludzie Cię oceniają, zamiast wspierać
Coming out jest świadomym, pełnym dumy momentem. Nieważne jak długo zajmie komuś, żeby go zrobić, nieważne jakie możesz możesz mieć o nim zdanie, nieważne czy wiedziałeś lub wiedziałaś wcześniej, nieważne ile razy wcześniej ktoś kłamał, ukrywał się, omijał trudne pytania i zdarzenia, żeby unikać starcia z rzeczywistością – to nie Twój moment. To moment tej osoby. I w tym momencie nie masz prawa tego krytykować. Wyjście z szafy jest zawsze świętem w czasie, którego jednorożce paradują a z nieba leci brokat.
5. Usłyszysz, że bycie LGBT+ to moda
Wiecie, ile razy sugerowano mi, że buduję swoją karierę na byciu gejem? A wiecie, że takie komentarze pojawiają się przy okazji każdego coming outu albo angażowania się w działania na rzecz równości.
Nie. Bycie osobą LGBT+ nie jest trendem. Gdyby było, o osobach nieheteronormatywnych, nie mówiłoby się per „ideologia” i nie powstawałyby strefy od nich strefy wolne. Osoby LGBT+ nie byłyby nazywane „tęczową zarazą” tylko „rainbowsetterami”, na klatkach bloków mieszkalnych nie pojawiałyby się dehumanizujące ulotki z prośbą o dezynfekowanie ich z wirusa gender, tylko rozdawane byłyby poradniki „Jak być bardziej tęczową osobą. 7 outfitów na wiosnę”.
6. Wiele osób myśli, że masz wybór
„Przejdzie mu”, „Tak zdecydował”, „Przejdzie Ci”, „Twoja decyzja”, „A może wybierzesz inaczej”, „To da się zmienić?”.
Przykro mi. Nie da się. Czy myślicie, że ludzie z pełną premedytacją wybierali by bycie osobą LGBT+? Zwłaszcza w Polsce? Codzienne poniżanie, homofobię, brak możliwości zalegalizowania związku z kim kogo się kocha albo odwiedzenia go w szpitalu? Jeśli myślicie, że bycie osobą nieheteronormatywną to wybór, mam złą wiadomość, takimi się rodzimy.
7. Codziennie przeczytasz, że masz problem
W polskim internecie, codziennie, pojawia się ok. 7 000 negatywnych, homofobicznych komentarzy. Takich, które mają Cię jako osobę LGBT+ obrazić, ale też tych które mają Cię unieważnić (np. podające przekłamane statystyki dotyczące liczebności społeczności osób nieheteronormatywnych).
Codziennie więc przeczytasz o sobie coś złego. A momentami zaczniesz w to wierzyć, niezależnie od tego jak silny bądź silna jesteś. A pewnego dnia usiądziesz na krześle i po prostu się rozryczysz. Albo spakujesz walizki i wyjedziesz. Albo pomyślisz, tak jak 70% polskich nastolatków LGBT+, żeby coś sobie zrobić. Bo nie będziesz umieć w pewnym momencie pojąć, skąd wzięła się ta cała nienawiść i co zawiniłeś lub zawiniłaś innym.
8. Twoja osoba jest seksualizowana
I przybiera to różną postać. Od mokrych snów o dwóch dziewczynach, które według Pana Janka „hłe, hłe, mogłyby TO robić na jego oczach”, przez fiksację analną Pana Zbyszka, że „jak to tak w czoko, kakałowe-łoko, hłe hłe”, poprzez Pana Marcina, który myśląc o równości w swoim miejscu pracy, wyobraża sobie „że te elgiebety mu będą penisami przy biurku przed oczami machać”.
Ale na tym się kończy. Bo nawet jeśli spotykasz się ze zrozumieniem, to nadal sprowadzane jest one do Twojego pożycia, tekstem „kogo to obchodzi, z kim sypiasz?”.
Jakimś cudem nikt nie napisze albo nie powie „Ej, obojętnie z kim spędzasz święta” albo „z kim budujesz dom” czy „z kim spędzasz wakacje”. Według innych Twoje życie, mylnie sprowadzane jest do sfery seksualności.
9. Odpowiadasz na masę głupich pytań i komentarzy
Nie tylko walczysz z hejtem, ale także z męczącymi pytaniami. Moje ulubione to:
„Kto w tym związku jest mężczyzną, a kto kobietą?” - Zdradzam, że geje wiążą się mężczyznami, bo chcą żeby ich partner był mężczyzną nie kobietą. Analogicznie sytuacja wygląda w przypadku lesbijek.
„A znasz mojego kuzyna-geja z Otwocka, Bartka?” - Nie znam. Nie każda osoba nieheteronormatywna się zna.
„Ale nie będziesz mnie podrywał?” - Takie pytania zadają często heterycy. Nie. Stanowczo, bie będę. Nie lecę na osoby hetero, bo jestem homo. I nie rozbijam rodzin. Kropka.
„Na jaki kolor pomalować ścianę” / „Jak się skręca ten stolik?” - Nie każdy gej umie w wystrój wnętrz i nie każda lesbijka w budownictwo. To stereotypy.
„A może byś tak powiedział swojej społeczności, że...” - Tutaj wstaw dowolną rzecz. Poczekajcie. Tak jak heterycy, mamy się wszyscy na jednej grupie i wystarczy chwila, cyk, wiadomość w komunikatorze, żeby trafić do ok. 2 mln osób LGBT+ mieszkających w Polsce.
10. Wszyscy wiedzą lepiej "jak masz żyć"
Ale to po prostu straightsplaining, czyli objaśnianie osobom LGBT+ jak mają się czuć i co powinny w danej kwestii myśleć przez osoby heteroseksualne, które nie posiadają żadnych doświadczeń w materii bycia osobą nieheteronormatywną.
Straighsplainingiem może być tłumaczenie osobom ze społeczności LGBT+, jak mają walczyć o równe prawa, a nawet, co powinno je śmieszyć i co może je obrażać (np. kiedy zwrócą uwagę na homofobiczny żart). Heteroseksualna większość oceni też Twój coming out i powie czy był potrzebny – Tobie oraz Twojej społeczności. Fajnie, nie?
Niestety mniej fajnie, że żadna osoba heteroseksualna nigdy nie spyta Cię o opinię - o to co rzeczywiście może Cię urazić, co sądzisz na dany temat, co czujesz i jak się TY, jako osoba LGBT+, której to dotyczy się z tym czuje.
Widać to nawet w mediach, gdzie brakuje często perspektywy osób nieheteronormatywnych, a ich tematy opisywane są z perspektywy większości. Widać to także w upieraniu się na stosowanie form językowych, które są nieaktualne, obraźliwe, deprecjonujące i czasem upokarzające.
11. Musisz być superbohaterem lub superbohaterką
Trzeba być cholernie odważnym, silnym, zdeterminowanym, żeby znosić to wszystko na co dzień. Żeby zrobić coming out, żeby walczyć o równe prawa, żeby być osobą, którą się urodziłeś bądź urodziłaś. Bycie osobą LGBT+ to super moc.
-----------
To niestety nie jest jest ASZdziennik. I żaden z punktów nie został zmyślony.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o sytuacji osób nieheteronormatwnych w Polsce, pobierz poradnik "Jak mówić i pisać o osobach LGBT+". Pomoże Ci lepiej zrozumieć różne pojęcia, zjawiska oraz konktest społeczny.
A gdybyś po lekturze tego tekstu lub poradnika, chciał lub chciała zostawić pod nim homofobiczny komentarz, zastanów się nad tym dwa razy.
Pamiętaj, że orientacja to nie wybór. Homofobia to wybór.
https://www.linkedin.com/pulse/piaskiem-mi%C4%99dzy-ocz...