❗Ku pamięci ❗
Po wojnie w społeczeństwie polskim była rozpowszechniona wrogość wobec Żydów: relikt okresu międzywojennego, wzmocniony doświadczeniami niemieckiej okupacji. Bezpośrednio po zakończeniu II Wojny Światowej dochodziło w Polsce do ataków fizycznych na Żydów połączonych z rabunkowymi, które nierzadko doprowadziły do ich śmierci. Najbrutalniejsza formę przybrały one w Kielcach w 1946 r., 4 lipca mieszkańcy kieleckiej dzielnicy Piaski napadli na swoich sąsiadów żydowskiego pochodzenia - na osoby, które cudem przeżyły Holokaust i świeżo co wróciły do swoich domów.
Bierna postawa władz, ambiwalentne zachowanie funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej, z których niektórzy zamiast tłumić pogrom, przyłączyli się czynnie do napaści na Żydów, bezrefleksyjne pospolite ruszenie uzbrojonych w narzędzia pracowników mieszczącej się niedaleko dzielnicy żydowskiej Huty Ludwików spowodowało śmierć 42. Polaków narodowości żydowskiej i zranienie 35.
W trakcie tych wydarzeń zginęło także 3. obywateli narodowości polskiej. Motyw o rzekomym porwaniu przez Żydów polskiego chłopca na macę - który miał być ponoć iskrą, która wznieciła program - dowodzi tego niestety, że w 1946 r. - raptem 74 lata temu - ludzie w Polsce byli w skłonni wierzyć w gusła.