Hanna Gill-PiątekPolub stronę
4 godz. ·
Wysoka Izbo, szanowni Państwo,
Usłyszeliśmy na tej sali, że budżet państwa był wykonany idealnie. Że wszystko zgadza się w tabelkach. Bo papier wszystko przyjmie. Ale poza tymi rzędami cyfr jest jeszcze nasze prawdziwe życie, życie milionów polskich rodzin, o które podobno PiS tak bardzo dba. Są codzienne problemy i przepełnione mieszkania, za drogie leki i za wysokie rachunki. Są kolejki do lekarzy i trudne wybory, kiedy trzeba rozstać się z pracą, bo zabrakło miejsca w żłobku czy przedszkolu. Są kredyty na pogrzeb bliskich, bo rząd od lat nie widzi, jakie ceny dyktują kurie na cmentarzach w małych miastach.
To jest nasza wspólna codzienność, która w tym budżecie jakoś się nie zmieściła.
Zmieściły się natomiast inne wydatki. Na przykład 23 miliony na wynajem luksusowej siedziby Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. Tymczasem dawną siedzibę UKNF lekką ręką oddał w bezpłatne użytkowanie. Mogliśmy mieć z tego kilka milionów. Mało? Powiedzcie to rodzicom, którzy zbierają na drogie zagraniczne operacje dla swoich dzieci.
Właśnie taka rodzina, która przez miniony rok dzielnie zmagała się z różnymi trudnościami, ze zdumieniem patrzyła na takie doniesienia. Nikt nie pozwoliłby sobie na podobną rozrzutność w budżecie domowym. Bo dla zwykłych ludzi koszt wynajęcia mieszkania przekraczał płacę minimalną, za którą – przypomnijmy – utrzymuje się w tym kraju 1,5 miliona ludzi. Dalsze 2,5 miliona spłaca co miesiąc kredyty hipoteczne.
A obiecanych przez Was tanich mieszkań na wynajem jak nie było, tak nie ma.
W 2019 roku 38% z nas mieszkało na zbyt małej powierzchni. Gorzej jest tylko w Bułgarii, na Łotwie i w Rumunii. Dumnie ogłaszacie, że Polacy mają wracać do kraju, choć nawet córka Pana Prezydenta pracuje w Londynie. Tylko tutaj połowa 30-latków nadal mieszka z rodzicami! Dokąd oni mają wracać, do łazienki czy do kuchni?
Wy nawet zaplanowaliście na to pieniądze. W rezerwie na mieszkania założyliście 520 milionów. Co z tego, jeśli 90% tych środków zabraliście na co innego? To nie wiedzieliście, że będą Wam potrzebne? Jak ten budżet był w ogóle zaplanowany, skoro wg NIK aż 27% wszystkich rezerw zostało przekazane na inne cele?
Z obiecanych przez Was dwóch i pół miliona mieszkań ważne jest dosłownie każde. Ile matek wychowujących dzieci na 14 metrach kwadratowych, ilu frankowiczów, ilu schorowanych emerytów uwięzionych na czwartym piętrze macie na dyżurach poselskich? Ile błagalnych listów na biurkach ministerstw? Ale zamiast wybudować choć jedno osiedle dla dziesięciu tysięcy rodzin, Wy woleliście w zeszłym roku znowu wydać 2,5 miliarda na kościół i katechetów. I jeszcze dołożyliście do Funduszu Kościelnego dodatkowe 30 milionów! Brawo!
Zgoła inną twarz rząd pokazuje organizacjom wspierającym ofiary przemocy domowej. Łódzkie Centrum Praw Kobiet zwolniło pracowników, bo rząd dla maltretowanych matek woli zapewnić spowiedź niż obdukcję.
To jest państwo, które bez umiaru daje kościołowi, a zabiera ofiarom przemocy. Państwo słabe dla silnych i silne dla słabych.
Co czuła kobieta z mniejszego miasta widząc, jak marszałek Kuchciński latał służbowymi samolotami, kiedy ona stała na przystanku czekając na autobus? W czym jesteście lepsi od milionów Polaków, którzy nie mogą jeździć choćby punktualnym i czystym PKS-em, bo z Funduszu Przejazdów Autobusowych z 300 milionów wydatkowano tylko 18? Jakie były warunki tego programu, skoro samorządy się do niego nie zgłosiły? I co ma zrobić ta kobieta, zmienić pracę i wziąć kredyt na samochód?
A skoro już jesteśmy przy samorządach, dokręcaliście im śrubę, niszcząc usługi publiczne. NIK pokazuje, że od 2015 subwencja oświatowa malała względem wydatków o 6 punktów procentowych. Jednak kiedy bardziej szczegółowo zajrzeć do sprawozdań gmin czy powiatów, co jako Lewica zrobiliśmy, okazuje się, że samorządy dołożyły do oświaty 4 miliardy więcej niż w 2015. Czyli tak naprawdę niedofinansowanie edukacji wzrosło o jedną trzecią!
Przez to w Zawidzu Kościelnym już w listopadzie nauczyciele nie dostali pensji, bo w budżecie nie było pieniędzy na podwyżki. Podwyżki, które nauczyciele musieli wywalczyć strajkiem największym od 93’ roku. Spada też jakość edukacji, bo samorządy muszą łączyć lub zamykać placówki. Ale co Wy o tym wiecie, skoro ministrowie posyłają dzieci do elitarnych szkół prywatnych? W czym Wasze dzieci są lepsze niż nasze?
Gdybyście rzeczywiście dbali o polską rodzinę, starczyłoby na porządną edukację czy bezpieczne drogi. Być może wtedy na dziurawej trasie
z Kłoczewa do Żelechowa osiemnastolatek wiozący kolegów nie zderzyłby się czołowo z ciężarówką. Na miejscu zginął 18-letni Krystian. Miał przed sobą całe życie.
Tymczasem w Funduszu Dróg Samorządowych, służącemu poprawie bezpieczeństwa, pozostało aż 15% środków.
Wydatki na transport to nie jest w ogóle mocna strona tego sprawozdania. Tylko 89% dróg i remonty kolei, które ciągną się jak pociąg z Łodzi do Kutna. Transport przyjazny środowisku - tylko 4 z 6 zadań. Znacznie lepiej natomiast z transportem przyjaznym władzy, bo za 7 milionów kupiliście sobie w zeszłym roku rządowe limuzyny. W środku telewizor, lodówka, czterostrefowa klimatyzacja.
Nie to, że zazdroszczę. Ale za Wasze liczne kolizje płacimy ponad 130 tysięcy na kwartał. Za to policjant, który – umówmy się – nie zarabia w tym kraju kokosów, za uszkodzony radiowóz płaci z własnej kieszeni. Do trzykrotności wynagrodzenia. Bo na rozbijanie Waszych limuzyn budżet państwa stać, ale na kupienie AC dla ludzi narażających się dla nas na ulicach – już nie.
W roku, w którym za oknami Sejmu strajkowali nauczyciele, a na korytarzach, po których chodziliście, siedzieli opiekunowie osób
z niepełnosprawnością, Wy wypłaciliście sobie 419 milionów na nagrody i premie. W kraju, w którym co piąty Polak pracuje w administracji publicznej ta kwota to policzek. Bo ćwierć budżetówki ma wypłatę
poniżej 2 tysięcy. Inni, jak personel sprzątający, pracuje na śmieciówkach zatrudniana przez zewnętrzne firmy.
Bo to Wasze bardzo opiekuńcze państwo kończy się tam, gdzie można oszczędzić kosztem najsłabszych.
Co macie im do powiedzenia? Że dostaną 13 emeryturę? A te 12 pozostałych będzie, przepraszam, jakiej wysokości?
Kiedy normalnie żyjący ludzie widzą, co robicie, mówicie im, że „dostali 500+”. I chwała Wam za to, choć rekordowa inflacja z tych 500 zostawiła 460.
Ale jeden program nie zastępuje dobrej polityki społecznej, o którą walczymy z Wami jako Lewica.
Skrajne ubóstwo od trzech lat wzrasta. 2 miliony ludzi nie jest w stanie zapewnić sobie podstaw egzystencji. Ale jeszcze szybciej wzrasta ubóstwo dzieci! Co jest z Wami nie tak, że tego nie widzicie?
Za to bogaci mają się w Polsce coraz lepiej. Premier chwali się, że spadają różnice w dochodach. Tymczasem wskaźnik rozwarstwienia w 2019 wzrósł, zamiast zmaleć. A Wy, zamiast zasypywać te różnice, dawaliście swoim.
Mieliście w ręku wszystko, żeby ludziom żyło się lepiej. Co z tego, kiedy aż 13% Polaków ocenia źle swoje zdrowie, a przeciętny mężczyzna będzie żył o 4,5 roku krócej niż jego unijny rówieśnik. Czemu?
Bo nie umiecie się uporać z przeklętym problemem, którym jest chora służba zdrowia.
Rok temu pan Krzysztof z Sosnowca przez 9 godzin krwawił i wył z bólu. Nikt nie udzielił mu pomocy, kiedy umierał w męczarniach na izbie przyjęć. Kwiecień: śmierć na SOR po 10 godzinach czekania z zawałem, Wodzisław Śląski, Marcin, 35 lat. Marzec: ciężarna Paulina, lat 21. Przeżyła rozległy udar mózgu, choć nikt nie pomógł jej w szpitalu przez 5 godzin. Cieszyn, Sanok, Częstochowa, Jaworzno, Rybnik, Warszawa, Tarnowskie Góry. Wszędzie tam zmarli ludzie czekając na pomoc.
Więc to nazywacie zwiększeniem nakładów na służbę zdrowia? Czy może przepełnione oddziały dziecięcej psychiatrii z pokrwawioną pościelą w łóżkach na korytarzach?
A poza tym to budżet się zgadza. Tylko że to nie jest budżet Polaków, a jakiejś PiS-owskiej kasty. Prawdziwą wrażliwość społeczną poznaje się nie po deklaracjach, a po czynach. Po tym, że w czasach koniunktury nie umieliście podzielić się dobrobytem. Po nagrodach przyznanych samym sobie. Bo przecież, jak wykrzyczała kiedyś Beata Szydło, te pieniądze Wam się po prostu należały.
Takiego sprawozdania z budżetu przywilejów władzy i marnotrawstwa Lewica przyjąć nie może i będzie za jego odrzuceniem.
https://www.facebook.com/HannaGillPiatekLewica/videos/2...