Młoda kobieta przeszła przez piekło
h
https://www.popularne.pl/historia-ewy-2/?fbclid=IwAR1Ad...
Bohaterka tej historii pochodzi z małej podhalańskiej miejscowości, w której nic się nie działo, dopóki nie pojawił się w niej ksiądz, pragnący pomagać młodzieży. Pewnego dnia Ewa, która miała wówczas 21 lat, poszła do niego do spowiedzi i bardzo się przed nim otworzyła. Opowiedziała mu o swoim życiu i sytuacji rodzinnej. Wykorzystał to.
Byłam nieśmiała, a bliscy nie dawali mi pewności siebie. On mnie dowartościował. Powiedział, że powinnam w siebie uwierzyć. Pochodzę z rodziny, w której rodzice nie poświęcali zbyt wiele uwagi dzieciom, podcinali nam skrzydła. Byłam wychowana w przekonaniu, że nie powinnam mieć zbyt wielkich oczekiwań, że pewne rzeczy są nie dla mnie. Poza tym miałam kompleksy związane ze swoim wyglądem, miałam nadwagę
Uwierzył we mnie. Zebrał wokół siebie młodzież. Pokazał, że dużo możemy zrobić dla innych, a przy okazji dla siebie. Pomagaliśmy na przykład narkomanom, robiliśmy coś, co miało sens i było bardzo szlachetne