W sobotnie przedpołudnie 18 kwietnia z 15 minutowym opóźnieniem rozpoczął się mecz przy ul. Górczewskiej na warszawskiej Woli, pomiędzy tutejszą Olimpią a Mazovią Mińsk Mazowiecki. Aura tego dnia była bardzo kapryśna, od silnych promieni słońca, przez przenikliwy zimny wiatr po grad ze śniegiem. W takich warunkach przyszło grać o kolejne IV ligowe punkty podopiecznym trenera Puchalskiego.