10°C

35
Powietrze
Cóż... Bywało lepiej.

PM1: 13.18
PM25: 21.10 (51,76%)
PM10: 23.29 (140,67%)
Temperatura: 10.47°C
Ciśnienie: 1004.66 hPa
Wilgotność: 72.38%

Dane z 25.04.2024 19:05, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

żołnierze przeklęci

1090 postów
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 10 października 2019 18:43:06
-2
+1 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jest decyzja! Sąd wojskowy chce aresztowania komunistycznego zbrodniarza Stefana Michnika! Adam, pozdrów brata póki możesz!

Wojskowy Sąd Garnizonowy wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu byłego sędziego stalinowskiego Stefana Michnika – informuje pion śledczy IPN. 14 października br. może zostać podjęta ewentualna decyzja o wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Pion śledczy IPN przedstawił nowe zarzuty wobec byłego sędziego stalinowskiego Stefana Michnika – poinformował dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępca prokuratora generalnego prok. Andrzej Pozorski.

Szef pionu śledczego IPN podkreślił, że przestępstwa popełnione w latach 50. przez Michnika, co zawarte jest w przygotowanej przez prokuratorów argumentacji prawnej, stanowią zbrodnie przeciwko ludzkości, które w świetle prawa międzynarodowego nie ulegają przedawnieniu.

Prokurator podał też, że Wojskowy Sąd Garnizonowy we wrześniu br. wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu Stefana Michnika. O ewentualnym wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania zdecyduje w najbliższy poniedziałek Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie.

– W tej sprawie zgromadzono obszerny i wyczerpujący materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie Stefanowi Michnikowi łącznie 93 zarzutów popełnienia w 1952 i 1953 roku w Warszawie tzw. zbrodni sądowych. To przestępstwa stanowiące zbrodnie komunistyczne i wyczerpujące znamiona zbrodni przeciwko ludzkości. Polegały one na wydaniu przez niego bezprawnych wyroków orzekających kary śmierci oraz kary długoletniego więzienia, a także wydanie postanowień o tymczasowym aresztowaniu wobec osób działających na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego – powiedział PAP prok. Pozorski.

Europejski Nakaz Aresztowania wobec Stefana Michnika był już wydany w 2018 r., jednak na początku lutego br. Sąd Rejonowy w Goeteborgu zdecydował, że były sędzia stalinowski nie będzie Polsce wydany, a jako powody odmowy wskazano przedawnienie zarzucanych Michnikowi czynów oraz jego szwedzkie obywatelstwo. Tym razem pion śledczy IPN przedstawił nową argumentację prawną dotyczącą nieprzedawnialności zbrodni popełnionych przez Michnika.

– Czyny zarzucone Stefanowi Michnikowi, w datach ich popełnienia, stanowiły zbrodnie przeciwko ludzkości i były zakazane przez ówcześnie obowiązujące przepisy prawa międzynarodowego – podkreślił prok. Pozorski wskazując m.in. na art. VI pkt. c Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego, stanowiącej załącznik do porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępstw Osi Europejskiej, uchwalonej w 1945 r. w Londynie.

– Czyny te zatem nie uległy przedawnieniu, stąd ich ściganie znajduje umocowanie zarówno w świetle przepisów prawa międzynarodowego jak i krajowego – wyjaśnił szef pionu śledczego IPN, wskazując przy tym, że Michnik działał w strukturach totalitarnego państwa, które posługiwało się na wielką skalę terrorem dla celów politycznych. – W sprawach karnych kierował się przede wszystkim przesłankami natury ideologicznej i politycznej, dążąc do fizycznej eliminacji osób postrzeganych przez ówczesne władze jako przeciwników politycznych – dodał prokurator.

Na przesłanki o charakterze politycznym wskazuje analiza akt postępowań karnych, w których Michnik orzekał. Przykładowe sformułowania użyte w tych orzeczeniach brzmią: „W pobudkach swego działania oskarżony kierował się nienawiścią do mas pracujących Narodu i wolą przywrócenia ustroju wyzysku i rządów zdrady narodowej”, „Działał on nie tylko na szkodę swojej Ojczyzny – Polski Ludowej, ale również na szkodę jej wielkiego sojusznika – Związku Radzieckiego, dając tym samym wyraz swej bezgranicznej wrogości do obozu pokoju i postępu”, „W tych warunkach nawet skrucha nie może być brana pod uwagę jako okoliczność łagodząca”.

Stefan Michnik (ur. 1929) mieszka obecnie w Szwecji; od co najmniej od 2008 r. unika jakichkolwiek kontaktów zarówno z przedstawicielami polskiego wymiaru sprawiedliwości, jak też z właściwą polską placówką dyplomatyczną; nie odbiera również korespondencji kierowanej do niego w śledztwie. Postępowanie przeciwko niemu prowadzi Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie.

Źródło: PAP
https://nczas.com/2019/10/10/jest-decyzja-sad-wo...
Mińsk Mazowiecki Postów: 3384
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3384
Wtorek, 29 października 2019 17:43:59
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Skandaliczna decyzja radnych ws. ulicy „Łupaszki”. Jest stanowisko prezesa IPN

- Mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" zasługuje na dobrą pamięć w przestrzeni publicznej i może być patronem ulic, placów i gmachów - wskazał prezes Instytutu Pamięci Narodowej w liście do Rady Miasta Białystok, która zmieniła nazwę ulicy "Łupaszki" w tym mieście.

"Śmierć 27 osób cywilnych w litewskiej wsi Dubinki nie była wynikiem rozkazów wydanych przez majora Zygmunta Szendzielarza >>Łupaszkę
Post edytowany 4 razy
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Środa, 13 listopada 2019 09:56:53
0
+2 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Prof. Friszke: Gdy więźniowie Dachau czekali na egzekucję, Brygada Świętokrzyska piła szampana z GESTAPO http://wyborcza.pl/7,82983,25081657,prof-friszke-...
Dorota Wysocka-Schnepf: Na placu Piłsudskiego uhonorowano wczoraj Brygadę Świętokrzyską pod patronatem prezydenta Dudy. Słusznie uhonorowano?

Prof. Andrzej Friszke: - Honorować można w różny sposób. Honorować ludzi, którzy zginęli, może i można. Natomiast to musi być jasno określone, co się właściwie honoruje. Ja w gruncie rzeczy nie wiem, co tu się honoruje. Na pewno nie honoruje się polskiego państwa podziemnego, do którego Brygada Świętokrzyska z całą pewnością nie należała.
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 13 listopada 2019 10:33:31
-2
+1 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Andrzej Friszke

- "Armia Krajowa była armią państwową. Przypominam, że wszyscy żołnierze, oficerowie, którzy nie znajdowali się w niewoli, mieli obowiązek zgłosić się do służby w AK. To była część Polskich Sił Zbrojnych, będąca też częścią sił zbrojnych alianckich. I to, co dzisiaj się odbywa, jest próbą narzucenia monopartyjnego, nacjonalistycznego poglądu ideologicznego na całą polską kulturę i historię i patrzenia oczami skrajnych nacjonalistów. "

- "Dewastujące kulturę polityczną cechy niosła zwłaszcza endecka prawica, która głosiła radykalny antysemityzm i budowała wizję monopartyjnej dyktatury nacjonalistycznej, a w działalności bieżącej coraz chętniej uciekała się do przemocy, zwłaszcza wobec Żydów. "

- "Ksiądz Jankowski był pedofilem i o tym wszyscy wiemy, ponadto był agentem bezpieki zwłaszcza w latach 1980-1981, a na te wszystkie zarzuty mamy dowody, więc jest ponurą postacią tamtych czasów. "

- "Nacjonaliści dążyli bowiem do rozpalania konfliktów narodowościowych, radykalizowania form walki z przeciwnikami, a w przyszłości pragnęli ustanowić narodowo-katolicką ideologiczną dyktaturę i znieść pluralizm polityczny, ale też prawo warstw uboższych do walki o prawa socjalne"

bełkot idioty ? nie to raczej "patriota inaczej" coś w sam raz dla towarzysza @kumacza i innych komuchów
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 21 listopada 2019 19:11:30
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ubek strzelił jej z pepeszy w plecy…

30.03.1945, po całodobowym przesłuchaniu i torturach na UB, została zastrzelona przed domem rodziców Janina Przysiężniak ps."Jaga". Łączniczka i sanitariuszka AK, żona mjra F. Przysiężniaka.
W chwili śmierci była w 7 miesiącu ciąży.

Mordu dokonał funkcjonariusz UB Andrzej Machaj.



Ubecy zemścili się na Janinie Przysiężniak, za to, że nie mogli złapać jej męża, por. Franciszka Przysiężniaka ps. Ojciec Jan, który był poszukiwany przez NKWD od 1944 roku, kiedy zdołał uciec z sowieckiego więzienia dzięki fałszywym papierom. Franciszek Przysiężniak był bohaterem partyzanckiej walki z Niemcami na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Po zmianie okupacji, w 1945 roku nie podjął walki z komunistami i Armią Czerwoną. Ukrywał się do chwili śmierci żony, po pogrzebie wrócił do lasu.

UB aresztowali jego żonę Janinę Przysiężniak w Wielki Piątek 30 marca 1945 roku. Wówczas była w siódmym miesiącu ciąży. 31 marca nad ranem ubecy po całonocnym przesłuchaniu i torturach wsadzili Jagę do samochodu i zawieźli do Kuryłówki, niedaleko domu rodzinnego. Jeden z ubeków kazał jej wysiąść i iść do domu, drugi o nazwisku Machaj strzelił z pepeszy w plecy. Kilka miesięcy później morderca został zastrzelony podczas ataku partyzantów na posterunek Milicji Obywatelskiej w Kamieniu.

Janina Przysiężniak z przestrzelonymi płucami żyła jeszcze godzinę, znaleźli ją Józef Zadzierski ps. Wołyniak i Józef Krzysztanowicz ps. Hanys. Zdążyła im opowiedzieć co się stało i kto ją postrzelił.

W Poniedziałek Wielkanocny 2 IV w Tarnawcu odbył się pogrzeb, który przemienił się w wielką manifestację. Przybyli partyzanci z wielu oddziałów, umundurowani, uzbrojeni, przygotowani na walkę z UB i NKWD. Partyzanci nieśli trumnę całą drogę, zrobili szpaler przed wejściem do kościoła, a przy grobie zmarłej oddali salwy honorowe.
Franciszek Przysiężniak zaraz po pogrzebie ponownie stanął na czele partyzanckiego oddziału „SAN” w terenie. Według różnych źródeł, 5, 6 lub 7 maja 1945 oddział Ojca Janastoczył jedną z największych bitew polskich przeciw sowietom i rozbił kolumnę oddziałów NKWD pod Kuryłówką, zabijając 57 enkawudzistów. Jesienią 1945 wyjechał na Pomorze. Mianowany komendantem okręgu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego na powiaty Brodnica i Wąbrzeźno. 15 maja 1946 aresztowany. Skazany na cztery lata więzienia, wyszedł po amnestii w 1947. 3 września 1948 ponownie aresztowany i skazany na 15 lat więzienia. Osadzony w więzieniu we Wronkach. Zwolniony 24 grudnia 1954.

Franciszek Przysiężniak (1909-1975), ps. Ojciec Jan – porucznik artylerii Wojska Polskiego, oficer Narodowej Organizacji Wojskowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, żołnierz podziemia niepodległościowego. Wziął udział w kampanii wrześniowej. 28 września 1939 pod Tomaszowem Lubelskim dostał się do niewoli niemieckiej, z której uciekł.

W 1942 został komendantem Komendy Powiatowej Narodowej Organizacji Wojskowej w Krasnymstawie. Stanął na czele oddziału dywersyjnego NOW, a po scaleniu z Armią Krajową NOW-AK. Jego Oddział Partyzancki NOW-AK „Ojca Jana”, operujący w Lasach Janowskich był jedną z najlepiej wyposażonych jednostek tego typu w całym polskim podziemiu. Wziął udział w największej bitwie partyzanckiej z Niemcami na ziemiach polskich na Porytowym Wzgórzu. Odznaczony Orderem Virtuti Militari V klasy.

Źródło: yelita.pl; aordycz.blogspot.com

ps.

I tego komuszym bydlakom nigdy nie zapomnimy. Zastanawiające, że we współczesnej Polsce ich potomstwo bez problemu startuje w demokratycznych wyborach.

Wieczna hańba czerwonej hołocie


Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/husky/ubek-strzelil-jej-z...

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Postów: 33
mgan
postów: 33
Niedziela, 24 listopada 2019 18:14:07
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
nie da się czytać tego wątku
teatr jednego aktora
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Wtorek, 14 stycznia 2020 23:12:48
0
+2 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Żołnierze wyklęci okradali polskich chłopów. Twierdzili, że mają do tego pełne prawo
Czy polska ludność naprawdę powszechnie i dobrowolnie wspierała antykomunistyczną partyzantkę? Czy chłopi z entuzjazmem żywili i zaopatrywali żołnierzy wyklętych? „To mit” – tłumaczy prof. Mariusz Mazur. Nawet członkowie podziemia przyznawali, że dla zdobycia zapasów posuwali się do przemocy i zastraszania.

„W pozaprofesjonalnej pop-historii istotne znaczenie odgrywa (…) mit dotyczący bezwarunkowego i stałego poparcia społecznego dla podziemia”- pisze profesor Mariusz Mazur w nowej książce pt. Antykomunistycznego podziemia portret zbiorowy 1945-1956
No waśnie: mit. Rzeczywistość była oczywiście o wiele bardziej złożona i zróżnicowana od legendy.

Podejście do powojennej, antykomunistycznej partyzantki zmieniało wraz z upływem miesięcy. Nigdy nie działało w niej zbyt wielu Polaków, W początkowym okresie tak zwani żołnierze wyklęci mogli jednak liczyć na spore poparcie cywilów.
No waśnie: mit. Rzeczywistość była oczywiście o wiele bardziej złożona i zróżnicowana od legendy.

Strach przed represjami ze strony władz oraz pragnienie, by wreszcie zapanował spokój, sprawiały, że stopniowo ubywało chętnych do dobrowolnej pomocy partyzantom. Jak pisze profesor Mazur:

(…) łatwiej było wyżywić grupę stuosobową w 1945 r. niż kilkunastoosobową dwa lata później. W drugiej połowie 1947 r. w poszczególnych jednostkach konspiratorzy niekiedy narzekali na głód i niedostatek. Pojawiały się nawet przypadki rabowania własności oddziału.
Strach przed represjami ze strony władz oraz pragnienie, by wreszcie zapanował spokój, sprawiały, że stopniowo ubywało chętnych do dobrowolnej pomocy partyzantom. Jak pisze profesor Mazur:

(…) łatwiej było wyżywić grupę stuosobową w 1945 r. niż kilkunastoosobową dwa lata później. W drugiej połowie 1947 r. w poszczególnych jednostkach konspiratorzy niekiedy narzekali na głód i niedostatek. Pojawiały się nawet przypadki rabowania własności oddziału.W takiej sytuacji członkowie podziemia coraz częściej sięgali po argument siły, aby zdobyć od okolicznej ludności potrzebne im zapasy.

Po dobroci nic nie dali
Profesor Mazur przytacza relacje bezpośrednich uczestników takich działań. https://wielkahistoria.pl/zolnierze-wykleci-okradali-pol...
Zabili go, bo bronił swojego mienia
Tak było w przypadku polskich mieszkańców wsi. Gdy chodziło o Ukraińców czy Białorusinów sprawy przybierały często znacznie bardziej dramatyczny obrót. Profesor Mazur przytacza historię pewnego ukraińskiego chłopa, który nie chcąc oddać partyzantom konia i wozu sięgnął po broń, zmuszając ich do ucieczki.

Dwa tygodnie później członkowie podziemia wzięli na nim krwawy odwet, mordując gospodarza i zabierając przy okazji również to, czego im uprzednio odmówiono.
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 15 stycznia 2020 20:09:45
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"nie da się czytać tego wątku
teatr jednego aktora"

nie tyle aktora co zaplutego komucha
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Sobota, 25 stycznia 2020 01:01:10
0
+2 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nabożeństwa żałobne zostaną odprawione w Bielsku Podlaskim, Zaleszanach, Kleszczelach, Brańsku, Zaniach i Szpakach w związku z 74. rocznicą mordów na prawosławnych, białoruskich mieszkańcach wsi Białostocczyzny dokonanych przez żołnierzy "Burego ". Zaplanowano z tej okazji także m.in. wykłady i wystawę.

Uroczystości ku czci ofiar „rajdu” po prawosławnych białoruskich wsiach Białostocczyzny w styczniu i lutym 1946 r. żołnierzy Romualda Rajsa („Burego”) rozpoczną się w najbliższą niedzielę (26 stycznia). https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/7,35241,25628837,pod...
roczystości ku czci ofiar „rajdu” po prawosławnych białoruskich wsiach Białostocczyzny w styczniu i lutym 1946 r. żołnierzy Romualda Rajsa („Burego”) rozpoczną się w najbliższą niedzielę (26 stycznia).

Modlitwy, spotkanie, wystawa i wykład
Właśnie w tę niedzielę o godz. 9 rozpocznie się boska liturgia w monasterze św. Katarzyny w Zaleszanach. O godz. 15 w świetlicy wiejskiej w Gregorowcach zaplanowano pokaz filmu „Siaroża” w reżyserii Jerzego Kaliny i spotkanie z bohaterem filmu Sergiuszem Niczyporukiem, którego przodkowie byli ofiarami żołnierzy „Burego”. Po projekcji wykład wygłosi historyk z Uniwersytetu w Białymstoku prof. Oleg Łatyszonek. Zaprezentowana też zostanie wystawa „Nasza Pamięć”, stworzona przez Białoruskie Towarzystwo Historyczne oraz Fundację Kamunikat.org.
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 25 stycznia 2020 09:37:31
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
co roku to samo,
z was @kumacz prawdziwy komuch przeklęty
siennica Postów: 1169
tytuss
siennica, postów: 1169
Sobota, 25 stycznia 2020 09:45:47
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
kumaczej gnidzie naprawde mózgowine wyprano, on powinien być w pokoju bez klamek, bo jeszcze zrobi sobie krzywde, przecież to jedyna wyrocznia, jego zdanie jest najważniesze , to jest kumakoprawda, czym on był robiony, co takiego złego jego wstępni ( przodkowie) złego zrobili, że karma to wszystko odwróciła w jego postaci.................
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Poniedziałek, 27 stycznia 2020 20:59:11
-2
+1 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Przywróćmy pamięć o Patronach WyklętychPolub stronę
Wczoraj o 12:21 ·
IPN nazywa dziś działania Brygady Świętokrzyskiej "drogą do wolności".

OK, jeszcze raz przypomnijmy więc jak miała wyglądać "wolność" w wydaniu Brygady Świętokrzyskiej.

W tym celu zajrzyjmy do pisma "Szaniec", wydawanego przez wywodzące się z ONR-u polityczne zaplecze Brygady Świętokrzyskiej, a konkretnie do numeru z 29 stycznia 1943 roku:

"W pierwszym gniewie sprzątniemy zapewne część naszych wrogów, drugie tyle wysiedlimy. (...) Utrwaliło się w nas obecnie przekonanie, że żaden Niemiec, czy Żyd, żaden Ukrainiec czy Litwin nie może przez nas być uznany za brata, że żaden nie może być pełnoprawnym obywatelem przyszłego państwa polskiego. (...) Nie łudźmy się też, że wszystkich wrogów wysiedlimy, a zostaną tylko ci lojalni członkowie mniejszości. Nawet po drakońskich wysiedleniach zostaną w Polsce grube krocie Niemców, kilka milionów różnego typu Rusinów, zwarta grupka zwierzęco tępych Litwinów, milion czy dwa zgermanizowanych Ślązaków, Naodrzan, Mazurów i Prusów (...)

Wszystkich nie wymordujemy i nie przepędzimy, wszystkim też nie możemy dać pod żadnym pozorem praw obywatelskich. Co więc pozostaje? (...) Musimy odrzucić bezwzględnie niedorzeczną równość obywatelską. (...) Obywatelstwo winno być przywilejem nadawanym indywidualnie, byłoby ono dostępne dla każdego członka mniejszości, gdy tenże stałby się rzetelnie członkiem naszej wspólnoty narodowej. (...) Potraktowanie kwestii obywatelstwa jako przywileju, który można utracić, rozwiązałoby nam też problem tych parszywych jednostek narodowości polskiej, które nie okazały się godnymi miana Polaków, a nie na tyle upadły, by można je hurtem wywieszać. Zresztą nie sposób wieszać grubych tysięcy. (...) Pewna część narodu polskiego byłaby na równi z mniejszościami pozbawiona pełni praw obywatelskich lub ich części. (...)

Mniejszości zamieszkujące przyszłe państwo polskie możemy podzielić na dwie zasadnicze grupy. (...) Do pierwszej grupy zaliczamy Żydów, których musimy się pozbyć bez wyjątku, jako elementu obcego, bezwzględnie wrogiego i nie do zasymilowania".

Tak wyglądać miała "wolność" w Polsce rządzonej przez polityczne kierownictwo Brygady Świętokrzyskiej.

siennica Postów: 1169
tytuss
siennica, postów: 1169
Wtorek, 28 stycznia 2020 09:47:17
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
a napisz jak według twego ukochanego Bandery i jego upowców miała wyglądać społeczność polska , tak zawzięcie bronisz ich pomników, tobie naprawde diabeł ogonem w mózgu namieszał.......
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Wtorek, 28 stycznia 2020 18:36:34
+1
+2 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Oni raczej nie wypowiadali się na ten temat a bandera cała Wojnę przesiedział w niemieckim obozie gdzie zginęło jego dwóch braci
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Wtorek, 28 stycznia 2020 18:37:25
+1
+2 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Niemców Hitler uczył jak Żydów zabijać, a Polaków nie trzeba było uczyć. Polacy sami to robili. Bez nauki - wspomina Kazimierz Wasilewski. https://wyborcza.pl/7,75517,25619827,bili-ja-i-mow... kwietniu 1945 roku do domu Wasilewskich znów przyszli partyzanci. Pobili Annę Wasilewską i jej synów, tak że nie mogli się ruszać. Chcieli złota, jakie Żydzi mieli dawać Wasilewskim w zamian za schronienie. Chcieli ich też ukarać za przechowywanie Żydów. Wyzywali: "Za to, co Żydów karmiliście!".
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Środa, 29 stycznia 2020 18:52:12
+1
+2 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
29 stycznia 1946

"Żołnierze wyklęci" z 3 Wileńskiej Brygady Narodowego Zjednoczenia Wojskowego pod dowództwem Romualda Rajsa "Burego" wkroczyli do wsi Zaleszany zamieszkanej przez prawosławnych Białorusinów.

Najpierw zastrzelili Teodora Sacharczuka, który nie chciał dać im owsa; podobny los spotkał Stefana Weremczuka. Następnie kazali mieszkańcom zebrać się w jednym domu. Wyprowadzili na zewnątrz nastoletniego Piotra Demianiuka i Aleksandra Zielinkowa, których zastrzelili. Zebranym w domu mieszkańcom oznajmiono, że zostaną zamordowani, a wieś - spalona. Zablokowali drzwi i podpalili budynek.

Mieszkańcom udało się uciec przez okna i tylne drzwi. W międzyczasie "żołnierze" podpalili inne budynki we wsi. W pożarach lub z powodu oparzeń zginęło łącznie 14 osób, w tym siedmioro dzieci.

Tego samego dnia bandyci spalili Wólkę Wygonowską. W pożarze zginęły dwie osoby.

Były to pierwsze zbrodnie krwawego rajdu grupy "Burego" po Podlasiu na przełomie stycznia i lutego 1946, podczas którego zginęło łącznie 79 cywilów.

siennica Postów: 1169
tytuss
siennica, postów: 1169
Środa, 29 stycznia 2020 18:55:42
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
a policzyłeś i to CZERWONI białorusini wymordowali polskich żołnierzy w 39 r i polaków w latach późniejszych razem z wyzwoleńczom czerwonom armiom, z reguły to wyzwalali od zegarków...............
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Środa, 29 stycznia 2020 21:47:11
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
tytusie- nie liczyłem ale nikt z tamtych zbrodniarzy nie robi bohaterów-policz sam
Żabodukt Postów: 78391
kumak
Żabodukt, postów: 78391
Środa, 29 stycznia 2020 21:48:49
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Zaleszany. Zło będzie trwać, dopóki "Bury" będzie uznawany za narodowego bohatera W Zaleszanach na Białostocczyźnie uczczono pamięć ofiar oddziału "Burego", w tym zamordowanych kobiet i dzieci. - Miało tu miejsce zło i niestety to zło będzie trwać nadal, dopóki oprawca będzie uznawany za bohatera narodowego - mówił, wspominając o "Burym", potomek jednej z pomordowanych rodzin.

Mińsk Mazowiecki Postów: 3384
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3384
Czwartek, 30 stycznia 2020 19:37:47
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"Niemców Hitler uczył jak Żydów zabijać, a Polaków nie trzeba było uczyć." - no Kumak po tym wpisie nie mam wątpliwości, z ciebie 100% ruski troll. W szkalowaniu Polaków idziesz ramię w ramię z Putinem.

Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK