Zima zaskoczyła miasto. Znowu!

Coż widać, że radośni pracownicy miejscy wrócili po długim weekendzie a tu zamiast zachwytów pretensje o rzeczy oczywiste. Nie będę dyskutował z wami w obliczu przepuszczanego hej tu bo to nie ten poziom.
Powiem wam tylko, że wasze działania są nieskuteczne. Nie uda się zakłamać rzeczywistości tłumacząc w coraz bardziej głupi sposób oczywistego niedbalstwa. Kumaku wyjedź z Mińska i zobacz jak mogą wyglądać ulice. PanPuk pokaż mi dokument które kategoryzuje drogi miejskie na kategorie odśnieżania. No i te standardowe to nie miasto to powiat/województwo czy inny Duch Święty.
Powtarzam przeznaczcie odrobinę energii którą wykorzystujecie do ataku na mnie na wykonaniu roboty za którą macie płacone.
Ja jeżdżę dużo po Polsce i takiej kichy jak w Mińsku nie widziałem więc przestańcie się ośmieszać tymi tłumaczeniami. A już kumak powala na łopatki, są w miescie ulice nieprzejezdne i każdy o tym wie. I co to jest normalne?? Tak ma być mamy się z tym godzić?? Otóż panie kumak nie godzi się z tym coraz więcej mieszkańców. Ja pisze to o czym huczy całe miasto. Ludzi którzy są wściekli na stan dróg są setki a może tysiące i nie musza tu pisać. Mieszkańcy mają prawo wymagać właściwego porządku w mieście za który płacą podatki i drogi kumaku gdzie indziej radzą sobie bez dodatkowych opłat czy podatków trzeba po prostu umieć planować wydatki! Za to urzędnicy i inne ZDM utrzymywane przez miasto czyli przez nas mają płacone.

Widzę, że pewnym standardem tego forum stają się jakieś dziwne osobiste utarczki zamiast istota problemu. Może rzeczywiście ma to odwrócić uwagę czytelników od meritum…
A wracając do tematu; drodzy Państwo wszyscy widzimy jak wyglądają miejskie drogi i chodniki. Porównując to do jakości utrzymania zimowego ulic w innych miastach aglomeracji (i nie mam tu na myśli jedynie Warszawy, gdzie śladów zimy praktycznie nie ma) Mińsk delikatnie mówiąc nie wypada najlepiej :-/
W mojej ocenie nie da się wytłumaczyć faktu ewidentnej indolencji służb miejskich i osób za nie odpowiedzialnych. Moim zdaniem nie można też porównywać i tłumaczyć tym samym braku odśnieżania troską o środowisko czy komfort pieszych. Swoją drogą ja jako również pieszy użytkownik mińskich dróg zdecydowanie wolę zabezpieczyć obuwie przed solą niż znaleźć się na masce samochodu, którego kierowca nie mógł wyhamować ze względu na oblodzenie nawierzchni. Najważniejsze jest bezpieczeństwo oraz zdrowie i życie mieszkańców i to właśnie jest wartością najwyższą, którą w minionych dniach zaniedbano.
Niestety to co się działo w weekend i mimo pewnej poprawy dzieje się nadal na mińskich ulicach jest efektem niewywiązania się zarządców dróg ze swoich obowiązków. Zgadzam się z siwym, że ktoś za to powinien odpowiedzieć bo o ile dziury w drogach przeważnie da się ominąć to wyhamować chociażby z minimalnej prędkości przed przejściem dla pieszych jest naprawdę trudno a często jest to niewykonalne. To samo tyczy się skrzyżowań, podjazdów czy rond z których żadne oprócz tych będących w ciągach dróg krajowych nie było/nie jest odśnieżone.
Pocieszające jest to, że Burmistrz rozumie iż podległe mu instytucje nie wywiązały się ze swoich obowiązków i deklaruje poprawę sytuacji. Z tym, że jest to mocno spóźniona reakcja a ZDM czy ZGK są powołane po to, aby właściwie reagować na takie właśnie sytuacje. A że nie dają sobie rady ze swoimi statutowymi obowiązkami widzimy nie tylko zimą, chociaż teraz ich brak działań ma niestety bezpośrednie przełożenie na zdrowie i życie mieszkańców miasta a na to zarówno my jak i Burmistrz nie możemy/nie powinniśmy się godzić a tym bardziej tłumaczyć, bo jak wspominali przedmówcy płacimy tu podatki i mamy pełne prawo oczekiwać od miasta i jego służb dbania o właściwy komfort życia i bezpieczeństwo.

Kumaku odnośnie kasy w budżecie na odśnieżanie:
1) Rezerwa ogólna w budżecie to ponad 1,2 mln zł, co prawda nie wiemy co nas czeka w 2017 roku ale mamy tutaj możliwość wydatkowania
2) Zakup nowego samochodu dla straży miejskiej w 2017 roku to 80 tys, nie wiem czy jest potrzebny, mają chyba dwa samochody a po centrum i tak chodzą pieszo;
3) Promocja jednostek samorządu terytorialnego - 202 tys, można znaleźć oszczędności min poprzez zaprzestanie wydawania mim w wersji papierowej i tak nie cieszy się zbyt dużą popularnością o czym świadczą stosy tego periodyku min w biedronce.
4) Zakup usług obejmujących wykonanie ekspertyz, analiz i opinii - 30 tys, w um są zatrudnieni fachowcy oraz radcowie prawni także należy to chyba do ich
kompetencji
5) Pomoc społeczna - ponad 7 mln, ponadto budowa mieszkań socjalnych czyli dodatkowo 3 mln, myślę że np 100 tys swobodnie można ując, zwłaszcza, iż mamy 500+.
To tak na szybko, myślę, że nie chodzi o brak pieniędzy, tylko o to, że ZGK i ZDM zaspały. Nie wszystkie drogi w mieście powinny być czarne ale kilkanaście najważniejszych oraz skrzyżowania ronda jak najbardziej. W wyniku wypadków ubezpieczyciele wypłacają coraz to większe kwoty i podnoszą składki, miasto zaoszczędzi np 200 tys a zapłacą mieszkańcy,.