Kto taką bujdę puścił? Jak karetka może zmiażdżyć nogi? Z tego co słyszałam to nie po dancingu tylko w trakcie. Podobno tańczył i zasłabł. Ale nie wiem nie byłam i nie widziałam a jak było naprawdę trzeba by było zapytać kogoś kto był przy zdarzeniu.
Podobno nie przeżył ale też nie wiem ile w tym prawdy.
Ludzie to mają bujną wyobraźnię, nikt nikomu nie zmiazdzył nóg tym bardziej karetka. Człowiek Faktycznie zasłabł, reanimacja trwała dość długo po czym karetka odjechała z Panem reanimając go Jeszcze w karetce. Czy żyje, tego nie wiem.
Ja jeb*e. Co to za temat na forum? Jak na wiosce. Karetka była! A co się stało?!? Ktoś umarł! O matko bosko... K*rwa ludzie nie róbcie z siebie wieśniaków chociaż tutaj...
Całe forum, to wioska na wzór wioski olimpijskiej.
Wiadomo, że byłby hitem temat, gdyby ktoś napisał: coś się dzieje wreszcie, gwałcą w naszym mieście!
Dzisiaj mamy kolejną sobotę i kolejne upały. Nie wiem czy to dobry pomysł by po tak ciężkim dniu jeszcze niektórzy mieli siłę tańczyć. Chyba że tańczących będą polewać wodą.
Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.