Życzę Grecji wyjścia ze strefy Euro, przecież oni są bankrutami, w których pompuje się kasę. Kłamali jak wchodzili, kłamali jak byli, kłamią do teraz - czas ponieść konsekwencje.
Wpływ na gospodarkę polską niewielki. Mimo wszystko strefa Euro jest stabilna i gwarantująca zobowiązania. Owszem, jakoś może się to odbić na kredytobiorcach, bo ten kryzys ma wszelkie znamiona "błędnej bankowości" i manipulacji pieniądzem.
Sądzę, że Grecja jest wielką lekcją i mam na to nadzieję. Zepsuty ząb należy usunąć, bo już zaczyna gnić dziąsło. Na miejscu Merkel zażądałbym od Grecji planu "miękkiego bankructwa". Unia dzięki temu zaoszczędziłaby dziesiątki miliardów, które można wydać lepiej - chociażby na rozwój strukturalny nowych członków.
Te zmarnowane miliardy można by spokojnie przeznaczyć na rozwój Obrony Terytorialnej, na wsparcie zorganizowanych inicjatyw itd ale przecież wiadomo, że platforma nie jest obywatelska