Teddy Eddie- lekcja pokazowa- angielski dla maluchów

Zapraszamy wszystkich chętnych rodziców ze swoimi pociechami na lekcję pokazową nowej rewelacyjnej metody nauki angielskiego. Poniedziałek 30.10.2017.Uczymy mówić nie kolorować ;-)
Dzieci uczą się SŁOWNICTWA W KONTEKŚCIE ZDAŃ, TEKSTÓW I SYTUACJI, a nie jako serii pojedynczych słówek
Łączymy PRAWDZIWĄ NAUKĘ Z DOSKONAŁĄ ZABAWĄ
zapisy pod tel. 883 770 923

Fajnie bo kiedy córka chodziła na zajęcia angielskiego to lepiła z plasteliny po angielsku i rysowała po angielsku.Kiedy po roku wyjechała za granicę to tam miejscowe dzieci potrafiły mówić po angielsku,pisać i kupić sobie to czego potrzebują w tym języku.Większość szkół uczy tak żeby nauka trwała wieki.Najlepiej uczyć się języka od rodziców i kolegów z gazet radia filmów muzyki.Szkoły językowe to tylko preludium a wynik zależy od ciężkiej pracy z językiem

To ona leworęczna jest? Napisz jeszcze raz,bo nic nie rozumiem. Jacy koledzy z gazet?Jkiej pracy z językiem? I o co chodzi z tym kupowaniem w języku?

okonie w domu znamy po 3 i więcej języków.Nie napiszę gdzie córka lepiła z plasteliny i rysowała bo i tak wiedzą o tym ci co posyłali tam dzieci.Konsekwencją takiego nauczania było to że kiedy wyjechała z Polski i poszła do 11 letniego gimnazjum to jej zaległości w angielskim były 2 lata.Nadrobiła korepetycjami.Rosyjskiego nauczyła się od rosyjskojęzycznych dzieci na podwórku.Nawet w tej chwili słucham ukraińskiej tv a w pracy przez 8 godzin leci u mnie Deutchlandfunk .Ucząc się języka trzeba go ciągle trenować i używać w życiu.POPRZEDNI POST PISAŁEM NA TELEFONIE I NIE POWSTAWIAŁEM PRZECINKÓW BO SĄ TAK MAŁE ŻE NIE ODRÓŻNIAJĄ SIĘ O KROPKI

Kumak, ale co Ty porównujesz? Jak masz żonę mówiącą innym językiem niż polski, to dziecko automatycznie zna z domu 2 języki i to w sposób naturalny. Nigdy nie będzie to to samo, co nauka nawet przez zabawę dwa razy w tygodniu. Ale i z tego można coś wynieść. Przecież maluchy tak się uczą, a nie przez pisanie i siedzenie w ławkach. A jak sobie coś pokolorują przy okazji, to się nic nie stanie, byle nie przesadzić.

Kumak a córke nauczyles muslec po Polsku, czy szwabsku ,bo z toba to nic niewiadomo a może ukrajinsku ? Oby nie po lewacku i ,,świecku,, a w robocie to słuchaj Polskiego radia to może ,bedziesz mniej idyjotyzmów wypisywał i krzewił na tym szacownym ,,forum,,i na codzien nie prowokował ludzi do oklepania ci ,,fasady,,!

darku..mam w d. twoje groźby oraz porady a słucham tego co mnie interesuje.Na co dzień używam 4 języki bo mam taką pracę i zainteresowania, a w domu używamy dwa.Corka oczywiście polski zna ode mnie a z mamą rozmawia w innym języku.Abiesie kiedy córka miała 2 lata nie znała polskiego.jej pierwszymi polskimi słowami było ale to błoto jest mięciutkie a nauczyła się tego oglądając bajki. dziś dzieci maja łatwiej bo maja filmy i tablety z grami.Nic tak nie uczy języka jak potrzeba...albo zrozumienia albo zdobycia wiedzy lub informacji lub zwykłego kontaktu.Znam doskonale Ślaski tylko dlatego ze pracowałem z nimi-tam dzieci w swojej grupie mówią po swojemu a w szkole ładnie po polsku

abies zabawy wyliczanki wierszyki ,piosenki,bajki i nawet modlitwa In name Vater und Sohn und heligen Geisst amen a dla doroslych nawet pornole

Kumak, o nauce języków obcych z pornosów to mówisz na swoim przykładzie czy zasłyszałeś od kogoś? Biorąc pod uwagę, że wszędzie wrzucasz swoje pięć groszy, to może jako znawca tematu polecisz nam jakieś ambitne kino tego gatunku... oczywiście wyłącznie w celu podszlifowania języka!

voodoo-każdy sposób dobry żeby się nauczyć i trzeba podejść indywidualnie.Najlepszy kurs nic nie da jeśli nauka ucznia nie interesuje.Są tematy gdzie nic nie piszę. Dziwią mnie ludzie którzy sami ani be i me i kukuryku a ich potomstwo ma znać 3 języki.Czasem są wyjątki.Z polecam czytanie bajek bo tam czas przeszły oraz kanały informacyjne bo tam ciągle podobne słowa

Świetna sprawa