tabliczki na trawnikach

czy ktos sie orientuje czy osoba prywatna moze sobie postawic taka tabliczke na osiedlu przed blokiem , zeby nie wyprowadzac psow , skoro ja place spoldzielni mieszkaniowej co miesiac za psa i sprzatam po nim za kazdym razem

może czas kupić pisuary i kuwety dla swoich pupili bo nawet po sprzątnięciu lupy zapach moczu zostaje

Teren wokół bloku jest częścią wspólną dla mieszkańców tego bloku, więc jednej osobie nie wolno stawiać jakichkolwiek tabliczek, od tego jest spółdzielnia lub wspólnota.

takie tabliczki są niezgodne z prawem. jeśli ktoś ustawia taką tabliczkę i robi Ci problemy to możesz z tym iść do sądu.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/decyzja-s...

Rownież niezgodne z prawem jest, kiedy osoba mająca psa wyprowadza go na trawkę pod czyjeś okna,tam się piesek zalatwia ,pani /lub pan/udaje że tego nie widzi nie sprząta i uważa że jest ok. Oplata jest za posiadanie psa a obowiązkiem wlasciciela jest sprzątnąć jego odchody.

Komu płaci się za posiadanie psa/kota? Spółdzielni/wspólnocie? Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim. W jakiej wysokości są opłaty?
Uważam, że właściciele powinni sprzątać po swoich pupilach zawsze. Nie potrzebne byłyby wtedy tabliczki i upomnienia.

kiedyś był podatek od posiadania psa i płaciło się go w urzędzie miasta. co do tego, ze po psie trzeba posprzątać to chyba nikt nie ma wątpliwości?

kiedys byl podatek w wysokosci 50 zl rocznie , wplacalo sie go w urzedzie miasta , obecnie 5 zl miesiecznie za kazdego psa uiszcza sie do czynszu , tez tego nie wiedzialam do czasu gdy jakis uczynny sasiad podkablowal do sp mieszkaniowej , mowimy tu o sp . m przelom , nie wiem jak jest w innych

a po psie oczywiscie trzeba sprzatac samemu

Tak się zapytam. Skoro każdy i tak musi chodzić z psem na smyczy, pilnować czworonoga oraz po nim sprzątać to jakie jest uzasadnienie dodatkowego podatku za psa?
Podobnie można by nałożyć podatek za np. rude włosy.

Chyba możesz postawić tabliczkę

,,skoro każdy musi chodzić itd''-Uzasadnienie jest takie że nie każdy sprząta po swoim psie chociaż jak pisze msmarcin że musi . Wielokrotnie na zwróconą uwagę dlaczego nie sprząta jeden z sąsiadów /który się nigdy nie schyla po g...o swojego pupila/pokazal mi ,,znak Kozakiewicza''.Niektórzy są niereformowalni.Co do oplaty -jest ona za posiadanie psai choc częsciowy zwrot kosztów za tzw. psi pakiet ,gdzie każdy może pobrać torebkę i potem wrzucić do śmietniczki które osoby sprzątające muszą dodatkowo uprzątac.

słuchajcie jak jest z tym podatkiem u nas w Mińsku?? My niedawno mamy psa i mieszkamy w bloku i sama niewiem czy trzeba to gdzieś zgłaszać,dodam że zawsze sprzątamy po swoim psie ale ostatnio po powrocie do domu robi siusiu pod tylko jednymi drzwiami, oczywiście sprzątamy i myjemy ,ale sąsiadka zaczyna robić afery.Jak to rozwiązać, bo pies ma 4 miesiące i nie kontroluje się jeszcze.

Idź do spółdzielni mieszkaniowej, tam wszystkiego się dowiesz, a piesek chyba wyczuł złą kobietę w sąsiadce i dlatego ją olewa, ale jest szansa, że z tego wyrośnie.

Dzięki tak zrobię.Ale piesek dalej tam robi siusiu ale coraz rzadziej więc może faktycznie mu przejdzie choć przed jej drzwiami przebiegamy szybko aby nic się nie wydarzyło.