Ja wróciłam obładowana, wygrana artyzmami z Peppo, spotkałam pełno fajnych dziewczyn, napiłam się kawki, zjadłam ciasteczko i wróciłam do domu bardzo zadowolona. Jedi udało się fantastycznie :) Mamapaolki wszystko było dokładnie opisane, były nawet godziny, co, o której itp.więc to nakreśliło raczej dokładny charakter imprezy. ISwap nie skupił się na wymianie ciuchów? Pierwsze co rzuca się w oczy zaraz po wejściu to 4 wielkie stoiska (opisane gdzie się co znajdzie) z ubraniami do wyboru do koloru, nic tylko przebierać, mierzyć i brać. Ale chyba co po niektórzy liczyli na to, że będzie się dookoła nich skakać, a ubrania same przylecą im do torebki :] Za rok chętnie pomogę w organizacji i już potwierdzam obecność.