„To była klasyczna czystka etniczna. Rabowali ludzi, wyganiali ich z wiosek, a na koniec spalili im domy. Prowokacje były już przed wojną: rozdawali rosyjskie paszporty obywatelom Gruzji w Cchinwali, sprowadzili tam broń, czołgi i całą wojenną technikę. Oczywiście powodem było to, że nie chcemy żyć we Wspólnocie Niepodległych Państw i nie chcemy żyć pod kontrolą Federacji Rosyjskiej.
Kiedy rosyjska armia weszła do Gori, dowódcą tej armii był generał Wiaczesław Borysow. Każdego dnia go pytałem: dlaczego okupujecie Gori? A on zawsze odpowiadał: „Wy Gruzini chcecie do NATO, chcecie do Unii Europejskiej, to my was za to będziemy karać”..”
GOGA APTSIAURI, korespondent wojenny Radia Wolna Europa.Gori,Gruzja – fragment filmu „Przyjaźń w cieniu Kremla. Dzisiaj Gruzja”
Post edytowany