skwerek przy fontannie

Wczoraj posiedziałam na skwerku przy fontannie ( koło Tesco) gdzie w ostatnich dniach miasto zrobiło porządek.... nawet ładnie... ale dzisiaj idę rano do pracy i oczom nie wierzę... po pięknej choince, która była od zawsze i która zawsze była w okresie świątecznym ozdoba tego skwerku pozostał tylko ślad w postaci resztki pnia. Kolejne drzewo wycięte. Mąż zasugerował, że pewnie szukali miejsca na pomnik byłego już prezydenta i znaleźli... wrrrr niedługo Mińsk będzie szary i betonowy.

no właśnie - gdzie jest choinka, która była od zawsze

Choinka, o ktorej wspominacie uschla juz w zeszlym roku, wiec podjeto decyzje o jej wycieciu.

Leśnikiem nie jestem, ale coś mi tu nie pasuje z tym uschnięciem tej choiny. Nie widziałem aby pod nią leżała gromada igieł. A czy te drzewa przed sądem, chyba dęby kanadyjskie też uschły??? To raczej w naszym mieście wśród urzędników (piszę delikatnie aby nie obrazić, choć wcale na to nie zasługują), coś wyschło w głowach i jedyny pomysł to zabetonować do końca wszystkie skwery.
Może *kami* rozjaśnisz swoje stwierdzenie, bo coś nie gra mi tu - no może jesteś w kręgach naszych "włodarzy" i masz lepsze informacje na ten temat?
Swoją droga po co ten cały cyrk z tymi trawnikami i zielenią na rondach? Zrywa się wszystko do gołej ziemi, nie ważne co i jak rośnie i robi się po nowemu. Ja tu jedynie widzę dobry interes dla jakiejś firmy która robi tą nową zieleń i interes się kręci, a za wszystko płacimy My podatnicy.

Zgadzam się z pito47-nie ma żadnego nadzoru a przede wszystkim brak wyobrazni.Przyklad rondo przy cmentarzu ul. Koscielna,pod koniec pazdziernika obsadzono cale rondo żóltymi chryzantemami,tak na oko z 40 szt. po tygodniu przyszly przymrozki ,kwiaty zczarnialy i do wyrzucenia.Ale ktos za kwiaty niezlą kase zgarnąl...To tylko przyklad z jednego ronda a mamy ich DUŻOOOO.No cóż za czyje pieniądze można szaleć,a czy nie rozsądniej posadzic piękne krzewy wieloletnie i potem je tylko w miarę potrzeby przycinać. Ludzie obserwują i się wkurzają a co na to nasi wlodarze.

Ciekawe co by było, gdyby jakiś obywatel zasadził nowa choinę pod osłoną nocy i w czarnym płaszczu z kapturem (znaczy on, nie choinka). Czy urzędnicy kazaliby wyrwać to złe nasienie (choinkę, nie jego)? Czy uciśnieni mieszkańcy i ich drzewa (i choinki) doczekają się mściciela i obrońcy? :)

Ale tak na serio, najbardziej mi żal tych topoli wokół rynku na Chełmońskiego. Ja wiem, że ten gatunek drzew słabo sie nadaje do centrum miasta, ale można było zostawić miejscew morzu betonu i zasadzic jakiejś niższe i mniejsze.

patrzyłam na choinke w niedzielę i absolutnie nie była uschnięta a widziałam też pię w poniedziałek rano i był mega zdrowy:(

** pień... sorry:)

Zamiast narzekać jak wszyscy na tym forum, to może ktoś wykaże się obywatelską inicjatywą i poinformuje odpowiednie władze o swoich podejrzeniach. A tak, to jak te przekupki tylko narzekacie i narzekacie.

sadzą nową

Uschła i tyle. Jak jestescie malo spostrzegawczy to juz nie moj problem. Ja juz w tamtym toku widzialam suche konary, ale co tam najlepiej gledzic i wysnuwac durne wnioski...
Jaki bylby sens wycinac stara zdrowa i sadzic nowa?!

Szanowni forumowicze jest kasa do wydania to trzeba ja wydać.Zaoszczędzili na zimie na odśnieżaniu,to teraz trzeba na coś wydać.Najlepiej wyrywać ,wycinać rozkładac płucienka i inne piżdzimączki-swojaki muszą też żyć, do puki my rządzimy

Ano muszą żyć. Wystarczy spojrzeć także na skład komisji wyborczych. Te same nazwiska od jakiegoś czasu to mało (swój daje zarobić swemu). Wciągnięto do interesu krewnych i znajomych królika ( w jednej komisji te same dwa nazwiska mówią aż nadto same za siebie...). POwiacy radzą sobie jak mogą. Trzeba wykorzystać pozostały im czas... . Krótko: kto przy korycie, ten ma kasę!
Dodam jednak, że służalczość niektórych osób powala i daje podstawy, by zwątpić w ich honor i pewność własnej tożsamości... . Chroń mnie Boże (jakikolwiek jesteś i kimkolwiek jesteś) od ludzi tej maści:(

Cud? A może po prostu tak trzeba było zrobić, choinka w nowym wydaniu.

teraz rośnie bokiem?

a ja uważam *kami*, że nikt tu nie ględzi bez sensu jak sugerujesz, tylko niektórzy interesują się tym co dzieje się w naszym najbliższym otoczeniu. Czasem też chwalimy jeśli jest co chwalić.