skrócone dancingi MDK

ciekawi jesteśmy dlaczego skrócono o godzinę dancingi MDK. dotychczas przez trzy lata było od 20:00 do 23:00, teraz zaledwie od 21:00 do 23:00. zanim się impreza rozkręci to się skończy. w dodatku zamiast zespołów będą w lipcu didżeje...szkoda tak fajnej imprezy, ale jak to powiedział nasz znajomy radny z opozycji dyrektor ma w nosie to czy ta impreza mu się uda czy nie.

Proszę o kontakt na dyrektor@mdkmm.pl tu nie będę odpisywał.

Panie Dyrektorze z calym szacunkiem ale pytanie nie dotyczy Pana prywatnych preferencji tanecznych, ale imprezy którą Pan robi za publiczne środki. Skoro już zabiera Pan głos na forum, to wypadałoby na tym forum odpowiedzieć na postawione pytanie. Takie są zasady kultury internetowej które Dyrektorowi MKD wypada znać:-)

Kris, to nie miejsce na takie rozmowy, nie będę podejmował rozmów z anonimowymi awatarami. Pytanie zadane przez Wóz z Węglem jest pytaniem atakującym i nie ma nic wspólnego z organizowana imprezą (choć doceniam komplement, że fajna). Zareagowałem, bo post dotyczył mnie personalnie. Jeśli chodzi o środki publiczne, to każdy obywatel ma moc instrumentów formalnych i prawnych by zadać pytanie i żadna publiczna instytucja nie ma prawa unikać odpowiedzi. Zachęcam do kontaktu, bardzo uważnie wsłuchuję się w "głos mieszkańców", stąd między innymi innowacje podczas Dancingów, bo jest on dla mnie cholernie ważny. Pozdrawiam i zapraszam. Dziś funk&bas.

wczoraj na koncercie Barbara Dzienio publicznie przeprosiła za niezbyt udany dancing w sobotę. na następnym ma być więcej muzyki tanecznej.

"Pozdrawiam i zapraszam. Dziś funk&bas." proszę zamienić na "tragedia&nudy". Nie znam pana, nie wiem jak pan wyglada panie Piotrze, ale czy udało się panu "pobawić" wśród tłumów na parkiecie?

zamiast narzekać trzeba szybciej przebierać nogami w końcu czas to pojęcie względne

to prawda, ciało w ruchu nabiera prędkości, która w sposób wprost proporcjonalny zakrzywia czasoprzestrzeń;)

Dwie godziny darmowej potańcówki to i tak dobrze, bo mogłoby tego nie być wcale. A ciało w ruchu poci się i w ten sposób pozbywa się toksyn i elektrolitów, i często ta mieszanka nieciekawie pachnie i ulatuje w przestrzeń.

ale wydziela też intensywnie feromony:D jest park do dyspozycji - także ciemne zaułki;D

Pobudza również hormony i spala tłuszcz, który większość ma w nadmiarze. Zaułków w parku coraz mniej, za to kleszczów więcej. Na szczęście są ławki, szkoda tylko, że za twarde do leżenia.

Wczoraj kumple namówili mnie by pójść pod pałac na bałkańskie rytmy, i przypadek sprawił, że od kilku osób usłyszałem o makabrycznym zabójstwie kobiety, którą ponoć znaleziono kilka dni temu w parku rozprutą od krocza w górę. Czy to prawda, niewiadomo, bo cisza w eterze. Ktoś coś słyszał?