4°C

29
Powietrze
Cóż... Bywało lepiej.

PM1: 10.35
PM25: 17.41 (116,05%)
PM10: 19.09 (42,42%)
Temperatura: 3.94°C
Ciśnienie: 1002.05 hPa
Wilgotność: 94.00%

Dane z 25.04.2024 06:30, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Relacje polsko-ukraińskie czyli Lachy i Chachoły

4702 postów
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Czwartek, 2 lipca 2015 01:02:39
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Potrzebujemy mobilizacji całego społeczeństwa w celu zapewnienia kompleksowej pomocy dla mieszkańców Ukrainy, które mają być dołączone do tego pomoc dla wielu ludzi" - powiedział marszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski
http://inforesist.org/v-polshe-podpisali-deklaraciyu...

Postów: 2329
yanoosh1
postów: 2329
Czwartek, 2 lipca 2015 07:56:49
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
które mają być dołączone do tego pomoc dla wielu ludzi


Niby marszałek województwa, a po polsku jakoś tak dziwnie mówi....
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Czwartek, 2 lipca 2015 08:16:31
-4
0 -4
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
nie- to tłumacz GOOGLE
Postów: 2329
yanoosh1
postów: 2329
Czwartek, 2 lipca 2015 11:45:04
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
No tak.., ale może kiedyś opanujesz język polski na tyle, żebyś nie musiał korzystać z translatora.
Minsk Maz Postów: 179
GUMIS
Minsk Maz, postów: 179
Czwartek, 2 lipca 2015 20:38:46
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
yanoosh1 nie wymagaj żeby ukrainiec kumak perfekcyjnie polskim władał
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Czwartek, 2 lipca 2015 20:48:23
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
http://kresy24.pl/70053/jesli-rosja-zdecyduje-si...
Minsk Maz Postów: 179
GUMIS
Minsk Maz, postów: 179
Czwartek, 2 lipca 2015 21:00:52
+3
+3 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
A jeszcze nie tak dawno banderowiec cisnął po tym portalu ile wlezie "ruskie trolle" itp , a teraz sam do nich linki wkleja hahhahahaaha. W sumie to u niego normalne zmiana orientacji o 180 stopni
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Czwartek, 2 lipca 2015 22:48:23
-4
0 -4
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
trzeba być idiotą żeby nie odróżnić sympatii oraz przekonań portali kresy 24 i kresy,pl
sześć stóp nad ziemią Postów: 2907
garbaty_anioł
sześć stóp nad ziemią, postów: 2907
Piątek, 3 lipca 2015 00:19:44
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Żaden Polak nie udzieli pomocy Ukraińcowi. Można to medialnie przedstawiać w różnych pryzmatach, ale faktem jest, że żaden, nawet wojskowy w barwach NATO, nie ma ochoty walczyć w regionalnym konflikcie Rosji na Ukrainie.

Osobiście bym wolał, żeby zachód Ukrainy (Litwy i Białorusi nie weźmiemy) wzięła Polska a kilka republik Rosja. Wydaje mi się, że taka dość niekonwencjonalna dyplomacja, mogłaby paradoksalnie powstrzymać III światową.
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Piątek, 3 lipca 2015 00:47:41
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
głupoty napisałeś bo bardzo dużo Polaków od dawna pomaga.Dziś Komorowski spotkał się z Poroszenką we Lwowie.
Konflikt regionalny tylko do czasu.Po Ukrainie przyjdzie czas na kraje Bałtyckie,Finlandię,Mołdawię i nasze Podlasie.
Nie Słyszałeś o Przemyskiej Republice Ludowej .
Nasi rodacy bardzo zaangażowani również w Doniecku-Chudziec,Piskorski
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Piątek, 3 lipca 2015 00:57:08
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Garbaty jak Ty sobie to wzięcie wyobrażasz? Co zrobisz z milionami Ukraińców z Zachodniej Ukrainy i co będziesz na tej Ukrainie robił?Myślę że nigdy tam nie byłeś i nie masz pojęcia jak tam teraz jest.Kim chcesz zdobywać Ukrainę?JUŻ ZGINĘŁO 15000 Rosjan.Sadzisz że w Polce zechce zginać tysiąc?
Wielu tu myśli kategoriami podobnymi do rosyjskich.Nie ma pojęcia że istnieje prawo międzynarodowe i każda aneksja spotka się z sankcjami podobnymi jak te które objęta została Rosja.Przestańcie marzyć o Polsce od morza do morza bo te marzenia niepotrzebnie wam psują krew.
sześć stóp nad ziemią Postów: 2907
garbaty_anioł
sześć stóp nad ziemią, postów: 2907
Piątek, 3 lipca 2015 10:48:03
+2
+2 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
W ogóle sobie tego nie wyobrażam. Nikt przy zdrowym rozsądku nie chce rozpiepszenia Ukrainy. Przejęcie ziem, żeby Polska była "od morza do morza" to sfera miłej fantazji. Ale tak się nie stanie. Jeżeli Ukraina aspiruje do struktur europejskich i natowskich powinna chociażby starać się (i wykazać to), a tego nie robi. Banderowcy, nacjonaliści (których jest wycinek) robią to z powodzeniem.

Dlaczego zdroworozsądkowa Ukraina ma do dyspozycji tylko dywagacje kumaka? Dlaczego fakty militarne i polityczno-gospodarcze przeczą temu, co usiłujesz udowodnić? Osobiście to widziałbym Ukrainę w pewnych strukturach zachodnich (po spełnieniu wielu warunków), dla świętego spokoju dobrze by było, gdyby ten konflikt i bezsensowne zabijanie zakończyło się.

Ale co oni robią w tym kierunku? Póki co NIC.
Mińsk Mazowiecki Postów: 934
rafre
Mińsk Mazowiecki, postów: 934
Piątek, 3 lipca 2015 11:19:04
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ciekawy artykuł... "Nowy front dżihadu. Państwo Islamskie jest już na Kaukazie"
http://www.tvn24.pl/czeczeni-walcza-w-syrii-panstw...

Czy Rosja da radę walczyć na dwóch frontach? czy też zacznie wygaszać konflikt na zachodzie Ukrainy żeby skupić się na Kaukazie i zagrożeniu ze strony ISIS?
Mińsk Mazowiecki Postów: 2674
_AG_
Mińsk Mazowiecki, postów: 2674
Piątek, 3 lipca 2015 15:14:09
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
„Trzeba o nich pamiętać, wręcz jest to obowiązkiem, ponieważ tam, gdzie nie istnieje pamięć, znaczy to, że zło sprawia, iż rana jest nadal otwarta. Ukrywanie lub negowanie zła jest jakby przyzwoleniem na to, aby rana nadal krwawiła nie lecząc jej”. - papież Franciszek o ludobójstwie


KARTKA Z KALENDARZA – zdarzyło się 3 lipca


1943

W kol. Górna pow. Kostopol upowcy wymordowali wg W. i E. Siemaszko (Ludobójstwo.... s. 253 ) 81 Polaków, wg A. L. Sowy (Stosunki polsko-ukraińskie 1939 – 1947, Kraków 1998, ss. 207 – 208) 180 Polaków; Józef Turowski w książce Pożoga na s. 127 pisze: w czerwcu w Górnej Kolonii w jednej ze stodół znaleziono zwłoki 76 osób.
We wsi Hłuboczek pow. Równe Ukraińcy zamordowali 7 Polaków, w tym kobiecie obcięli piersi i rozpłatali brzuch.
We wsi Korytnica pow. Horochów Ukraińcy zamordowali w gajówce 22-letniego Polaka.
We wsi Majdan Nowy pow. Biłgoraj esesmani ukraińscy z SS „Hałyczyna” oraz Niemcy dokonali pacyfikacji wsi mordując 68 Polaków (26 mężczyzn, 28 kobiet i 15 dzieci) oraz spalili 76 gospodarstw; mężczyzn powiązali powrozami za szyje i rozstrzelali esesmani ukraińscy, kobietom i dzieciom kazali uklęknąć i rozstrzelali seriami z karabinów maszynowych; następnie Ukraińcy zdemolowali i sprofanowali miejscowy kościół.
W kol. Rakowa Góra pow. Łuck Ukraińcy zamordowali 11 Polaków, w tym 6-osobową rodzinę z 4 dzieci w wieku 3 – 17 lat oraz małżeństwo.
W kol. Wólka Porska pow. Kowel Ukraińcy zamordowali 21 Polaków.


1944

We wsi Biłka Szlachecka pow. Lwów policjanci ukraińscy zamordowali 5 Polaków, w tym 3 kobiety.
We wsi Czarnuszowice pow. Lwów policjanci ukraińscy zamordowali 4 Polaków.
We wsi Hermanów pow. Lwów Ukraińcy zamordowali na drodze 1 Polkę.
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Piątek, 3 lipca 2015 15:46:22
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"Dlaczego zdroworozsądkowa Ukraina ma do dyspozycji tylko dywagacje kumaka? Dlaczego fakty militarne i polityczno-gospodarcze przeczą temu, co usiłujesz udowodnić?"
Rzecz nie w kumaku ale w zależności od wielu czynników.Zachód swego czasu dał gwarancje nienaruszalność granic Ukrainie .Teraz Ukraina zmuszona do nierozumnych rozwiązań dyplomatycznych które niestety Ukraina WYKONUJE A DRUGA STRONA NIE.
Wygląda to tak że terroryści mają czas na rozwinięcie kolumny.wymierzenie strzał... dopiero wtedy wojsko ukraińskie może odpowiedzieć.W wyniku takich akcji codziennie ginie 2-3 żołnierzy i wielu zostaje rannych.Kiedy tydzień temu był atak na mariniwkę artyleria przyszła dopiero po 4 godzinach po uprzednim powiadomienie obserwatorów OBCE gdzie jest wielu rosyjskich agentów.Atak powstrzymano. Zginęło 12 Ukraińców i ponad 600 terrorystów.
Nadmienię że ponad 80% oddziałów broniących napaść regularnej rosyjskiej armii to rdzenni Rosjanie z ukraińskim obywatelstwem.Nie ma co się dziwić że walki ciągle trwają ponieważ jedna strona wspierana jest przez jedną z najsilniejszych armii świata posiadającą nowoczesne uzbrojenie.Rosyjski desant niedawno szkolili Niemcy.
Co do 2 wielkich klęsk to pod Iowajskiem poraz pierwszy masowo zakatowało regularne rosyjskie wojsko.DowóDcy dogadali się o zdaniu terenu.Sam Putin obiecał ochronę przy wycofaniu.Niestety Rosjanie skłamali.Ostrzelali już samą szpicę kolumny.Na przedzie wieziono rannych oraz rosyjskich jeńców- większość zginęła.To nie była pierwsza zbrodnia wojenna Rosjan.nie raz rozstrzeliwano poddające się kolumny wojsk. Były wypadki oddziałów rosyjskich z białymi flagami którzy w ostatniej chwili obrzucali ukraińskie blok-posty -wszystkie ZBRODNIE MAJĄ DOKUMENTACJĘ I PRZYJDZIE CZAS NA SĄDY.
o DEBECEWE NAPISZĘ INNYM RAZEM
Post edytowany
sześć stóp nad ziemią Postów: 2907
garbaty_anioł
sześć stóp nad ziemią, postów: 2907
Piątek, 3 lipca 2015 16:12:33
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Coś tam czytałem na temat tych zachowań podczas poddawania się, jak mówisz jest dokumentacja, ale hmm kto wyciągnie z tego konsekwencje? Międzynarodowa opinia publiczna? Skoro tak, to z jakimi konsekwencjami będzie się to wiązać dla Rosji? Co do Zachodnich gwarancji to wiadomo, należy podchodzić z ostrożnością. Im szybciej Ukraińcy zrozumieją, że w tym konflikcie pozostali sami (wsparcia taktyków, domniemanego sprzętu czy jakiś tam symbolicznych eurasów nie należy liczyć) na placu boju, tym lepiej. Co z tego, że Zachodowi zależy na stabilności regionu, położeniu strategicznym czy zagraniu lotniskowcami na nerwach Putina. Dawaj o tym Debalcewie, bo mam jeno szczątkowe świeże informacje.
Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Piątek, 3 lipca 2015 22:05:55
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Między nami banderowcami: tłumaczy premier Jan Olszewski
Wykład premiera Jana Olszewskiego o historii stosunków polsko-ukraińskich

Chcę bardzo zdecydowanie podkreślić, że mówię to wszystko we własnym imieniu, że nie jest to stanowisko niczyje więcej, poza moim, w tej chwili. Proszę Państwa, nie wiem jaki będzie dalszy ciąg i dalszy przebieg tej sprawy, ale obawiam się, nie, inaczej, nie obawiam się, mam pewność, że będzie próba wykorzystania tego wydarzenia, jako elementu zakłócenia normalnych stosunków polsko-ukraińskich, i że takie próby wokół tej całej sprawy, są prowadzone od dawna. Od razu zastrzeżenie, proszę nie przyjmować tego jako jakiegoś personalnego wobec kogokolwiek zarzutu. Bardzo słusznie polskie środowiska kresowe podkreślały, doprowadziły zresztą swoją postawą do tego, że dzisiaj o tym mówimy, bardzo słusznie przypominały zbrodnię ludobójstwa popełnioną na Polakach w pierwszej fazie na Wołyniu, a później także w wielu miejscowościach Małopolski Wschodniej. To jest fakt historyczny, któremu nikt zaprzeczyć nie może, którego charakter moralny i prawny jest oczywisty. To była zbrodnia ludobójstwa popełniona w sposób szczególnie okrutny i ze szczególną premedytacją. Tutaj wszelkie elementy, często podnoszone po stronie ukraińskich historyków, polskich prowokacji, czy polskiego odwetu, nie mogą tego faktu zmienić, niezależnie od tego, jak dalece te podejmowane zarzuty są zgodne, czy niezgodne z faktami. I może błędem było, żeśmy za mało o tej sprawie głośno i wyraźnie mówili. Nie było powodu, żeby nie uczcić ofiar tej masakry, stosownym pomnikiem, wspomnieniem, oficjalnym podjęciem w tej sprawie postępowania przez IPN, ale to nie zmienia postaci rzeczy, że w tej chwili, niezależnie od najlepszej wiary ludzi, którzy występują w tej sprawie, chociaż występują niewątpliwie z nadmierną emocją, myślę tu o osobie przede wszystkim ks. Isakowicza-Zaleskiego, niezależnie od ich najuczciwszych intencji, jest ta sprawa wykorzystywana i będzie wykorzystywana przeciwko nam i przeciwko Ukrainie, dla zakłócenia naszych wzajemnych stosunków, dla próby kompromitowania, poniżania państwowości ukraińskiej w oczach Polaków, a może i w oczach nawet całej Europy. I taka działalność jest w interesie tylko jednego państwa - Rosji. I z tego wszyscy, którzy w tej sprawie zajmują stanowisko i mówią na ten temat, muszą sobie zdawać sprawę.

To nie znaczy, jeszcze raz to stanowczo podkreślam, że nie należy mówić. Tylko mówić trzeba mając tą świadomość, mówić w sposób odpowiedzialny i podjąć wysiłek, żeby mówić zgodnie z prawdziwymi faktami, żeby nie wprowadzać elementu czarnej propagandy w tej sprawie, szerzonej z określonych źródeł i w określonym interesie. Jeżeli słyszę, że oto powstało forum, polonijne, Polonia, nie pamiętam, jak reprezentował, deklarował się przedstawiciel tej organizacji, które jak rozumiem gromadzi ludzi młodych przeważnie ze sfer, że tak powiem, kibiców piłkarskich, który oto deklaruje, że zamierza wystąpić do władz międzynarodowych federacji piłkarskich, żeby Ukrainę pozbawić możliwości brania udziału, czy uczestniczenia w Euro 2012, to, proszę Państwa, muszę sobie postawić pytanie, w imię czego to się robi, czyj jest w tym interes, jak to się ma do przedmiotu sporu. Jeżeli ks. Isakowicz-Zaleski, to sam słyszałem, mówi oto, że on uważa, że polscy kibice, w przypadku jak dojdzie do takiego meczu we Lwowie, to muszą bardzo wyraźnie wobec kibiców ukraińskich zająć stanowisko w TEJ sprawie, to nie rozumiem, nie rozumiem sensu tego, tej wypowiedzi. Proszę Państwa, problem polega na tym, nie na faktach, które są niesporne, polega na tym, że są także fakty, których po polskiej stronie nikt nie chce powiedzieć. Ich się nie przyjmuje do wiadomości.

Takim faktem bezspornym i oczywistym jest, że ukraiński ruch niepodległościowy powstały w okresie międzywojennym był kontynuacją ruchu powstałego zaraz po drugiej (pomyłka, po pierwszej) wojnie światowej), że ten ruch, będąc w bardzo trudnej sytuacji, z natury rzeczy kierował, że tak powiem, ostrze swojej działalności nie tylko przeciwko Rosji Sowieckiej, ale także przeciwko Polsce. I to był dosyć naturalny stan rzeczy, który był spowodowany po prostu obiektywnymi faktami.

Ukraina nie uzyskała niepodległego bytu po roku 918 (1918) i została w przekonaniu Ukraińców podzielona pomiędzy dwa państwa w traktacie ryskim, który był odczuwany szczególnie trudno i szczególnie niechętnie w stosunku do Polski, ponieważ w ostatniej fazie walki o niepodległość Ukraińcy walczyli z nami razem jako nasi sprzymierzeńcy w 920 roku. Jaką siłę miał ten ukraiński współudział, można dyskutować, ale on istniał. To byli nasi towarzysze broni. Pakt ryski, w którego wyraźnych zapisach jest odpowiedni artykuł dzielący ziemie ukraińskie między Polskę a Republikę Sowiecką, został podpisany w warunkach pewnej konieczności. Nie mogliśmy pokonać wtedy Rosji, ani z pomocą Ukraińców, ani sami, ani z czyjąkolwiek, ale faktem jest, że po stronie ukraińskiej było to odbierane tak, zwłaszcza tych kombatantów, jak przez polskich żołnierzy walczących w drugiej wojnie światowej po stronie aliantów wynik i zgoda naszych zwłaszcza angielskich, ale także szerzej, anglosaskich sojuszników na wydanie Polski w ręce Rosji. To nie przypadkiem Józef Piłsudski, ale tylko on jeden z polskich polityków, zdobył się na to, aby pojechać do obozu internowanych już wówczas ukraińskich oficerów, tych którzy byli oficerami formacji walczącymi razem z Polakami przeciw Bolszewikom i powiedzieć im „Ja was panowie przepraszam”. Ale to był jedyny polski polityk, który to powiedział. Polska polityka wobec problemu ukraińskiego była dwoista. Tak daleko i tak długo jak miał na to wpływ Piłsudski, był ośrodek prowadzący w Polsce tą politykę, no, starający się prowadzić ją w miarę środkami kompromisu. Ukazała się nawet taka monografia, bardzo ciekawe, że napisana przez amerykańską badaczkę, amerykańską uczoną (pomyłka, chodzi o mężczyznę, Timothy’ego Snydera), człowieka, który się nazywał Józewski, który był, że tak powiem, pełnomocnikiem niejako Józefa Piłsudskiego do sprawy ukraińskiej, w tej monografii są szeroko opisane starania jakie podejmowało to środowisko, dla znalezienia jakiegoś sposobu porozumienia, jakiejś ugody z Ukraińcami.

Ale środowisko (w kraju) było zdominowane przez elementy nacjonalistyczne w Polsce. Ja nie czynię z tego zarzutu, bo Polska była wtedy państwem w bardzo trudnym położeniu, i ludzie, którzy stawiali interes państwa polskiego i interes narodowy ponad wszystkim, mieli swoje racje. Nie zmienia to postaci rzeczy, że jak się czyta to, co Roman Dmowski pisał o koncepcji powstania niepodległego państwa ukraińskiego, to powiem szczerze, że nie proponowałbym, nie ośmieliłbym się zaproponować któremukolwiek Ukraińcowi, żeby, nie wiem, zgodził się na jego pomnik na terenie powstałego teraz państwa ukraińskiego, chociaż pewnie wiele miejscowości na terenie dawnej Małopolski Wschodniej było i jest nadal, powiedzmy związane, powiedzmy, żyje w tradycji Obozu Narodowego i taki ślad miałby tam swoje uzasadnienie. To trzeba brać pod uwagę.

Powstały w międzywojennym okresie ruch nacjonalistyczny ukraiński był odpowiedzią na, w zasadzie dominujący w środowisku ukraińskim ruch komunistyczny. Problemem dla polskich władz, zwłaszcza w pierwszych latach II RP, na południowych kresach wschodnich nie byli nacjonaliści ukraińscy. Był działający i podżegający Ukraińców, także propagandą nacjonalistyczną, ruch komunistyczny. W tym sensie powołanie OUN przez Banderę było pewnym antidotum w ukraińskich środowiskach przeciwko szerzeniu się komunizmu. To, że ten ośrodek szukał wsparcia w Niemczech ówczesnych, to było tak naturalne, niestety, tak naturalne, jak szukanie przez Polaków wsparcia dla działalności opozycji demokratycznej w latach 60-tych, 70-tych, a może i wcześniej, zaraz po 45 roku, szukania tej pomocy w Stanach Zjednoczonych, czy na Zachodzie.

Kiedyś miałem przypadkowo w rękach materiały polskiego referatu, nie polskiego, ukraińskiego, w departamencie narodowościowym przedwojennego MSZ. Człowiek, który był jego ostatnim naczelnikiem umarł w latach 60-tych. Przez wspólnych znajomych zabezpieczone przez niego i będące w jego rękach archiwum trafiło w moje ręce i mogłem się z tym zapoznać przez dłuższy czas. Były tam bardzo ciekawe materiały na temat powstania i działalności OUN, ich powiązań z niemiecką Abwehrą i w ogóle z Niemcami, co było kierunkiem naturalnym, ale także były tam, no, może powiedziałbym, nie do końca udowodnione, nie był to dowód sądowy, ale warunkach, że tak powiem, normalnej analizy politycznej i faktycznej, były tam dane na temat tego, że w OUN poprzez, czy pod pozorem działania w imieniu państwa niemieckiego, wchodzili tam i działali agenci sowieccy. Że w szczególności takie akcje jak zamordowanie polskiego polityka Hołówki, który był po naszej stronie, jedną z czołowych postaci obok Józewskiego, ludzi Piłsudskiego, którzy działali na rzecz porozumienia z Ukraińcami, …(nieczytelne) było inspirowane z Moskwy. I ślad tego moskiewskiego dzieła był w tych materiałach uchwycony.

Postacią w pewnym sensie, zwłaszcza w ostatnim okresie przed wojną OUN był Stefan Bandera, Stepan Bandera. Bardzo młody wtedy człowiek. To taka kariera bardzo w stylu wtedy w Europie, różnych takich właśnie prawicowych ruchów. Można powiedzieć, że był to taki ukraiński odpowiednik może Bolesława Piaseckiego u nas, może ludzi naszego ONR, o takich wodzowskich zapędach i o wodzowskich kwalifikacjach, to prawda. On zorganizował zamach na ministra Pierackiego, on został za ten zamach skazany. To wszystko prawda, tylko dzisiaj ten kontekst jego działalności terrorystycznej, organizowania tej działalności terrorystycznej w Polsce międzywojennej trzeba przyjąć w kontekście historycznym jaki wówczas występował, a zamach na Pierackiego był odpowiedzią na wojskowe pacyfikacje wsi ukraińskich, sprowokowane zresztą przez komunistów. Ale bardzo dla Ukraińców dotkliwe, do dzisiaj wspominane. Tu oczywiście nie ma żadnego porównania, ani odniesienia, żeby była jasność, do ludobójczych akcji na Wołyniu. To było działanie władzy, działanie nie zawsze w granicach prawa, nawet często demonstracyjnie to prawo przekraczające. Były sytuacje, kiedy polscy oficerowie, polskiej armii, wręcz składali raporty proszące o zwolnienie ich z obowiązku wykonywania takich czynności na rzecz policji, która przeprowadzała w zasadzie te pacyfikacje ukraińskie. O tym też trzeba, jeżeli już mówimy uczciwie o historii, pamiętać. Jeżeli mówimy „Bandera przed wojną terrorysta ukraiński”, to pamiętajmy, Rosjanie to samo mówili o Piłsudskim, o ludziach z Organizacji Bojowej PPS po roku 1905. Ja bardzo przepraszam, wiem, że to emocjonalnie budzi sprzeciw. Ale to tak było, ale to tak było.

Po tamtej stronie były emocje. Oni mieli przekonanie, że walczą z polskimi bandytami, taka była różnica racji i stanowisk. I zamach organizowany przez, bardzo uporczywie, bardzo długo, na generała gubernatora Skałona, oczywiście to było w warunkach rewolucji, to prawda, ale to był zamach organizowany przez polskich bojowców przeciwko, z punktu widzenia międzynarodowego, legalnym rosyjskim władzom, podejmowanym w imię walki o niepodległość Polski. Tym się różni nacjonalizm od patriotyzmu, że patriota powinien rozumieć uczucia, takie same uczucia ludzi innego narodu. Że nie ma tylko priorytetu własnych interesów, że tylko one się liczą, i tylko my mamy rację, i tylko my jesteśmy święci, i mamy prawo do wszystkiego, a innym się tego odmawia. Trzeba patrzyć na rzeczy tak, jak one wyglądają. Dla Ukraińców to był bohater. Siedział w polskim więzieniu, wyszedł, …(nieczytelne) w 1939 r.

I z natury rzeczy wtedy jakby wydawało się, że jedyną możliwością dla podniesienia sprawy ukraińskiej jest wybuch wojny niemiecko-sowieckiej. Ukraińcy na tą wojnę stawiali. Nie tylko zresztą środowisko nacjonalistów ukraińskich, ale ono w szczególności. Odnowiono dane kontakty z Abwehrą. Początek wojny jest mało dla tego ruchu chwalebny. Wyczyny batalionu Nachtigal, czy innych tego typu formacji są znane. Jest pytanie, do końca nie zbadane, trzeba to uczynić przedmiotem bardzo skrupulatnych badań, jak dalece działanie tych formacji było prowadzone wprost przez Niemców, a jak dalece była na to akceptacja Bandery i nacjonalistycznego ruchu ukraińskiego. Faktem natomiast jest, że bardzo szybko, kiedy wojna niemiecko-radziecka wybuchła i Sowieci (pomyłka, Niemcy) wkroczyli na teren Ukrainy nastąpiło rozstanie się kierownictwa OUN, a w szczególności Bandery z polityką III Rzeszy, tak jak ona była tam realizowana. W roku 41 Bandera został, to się nazywa internowany, ale faktem jest , że przebywał w obozie koncentracyjnym. Jak niektóre wspomnienia mówią, przez jakiś czas miał tam, gdzie siedział jakiś kontakt z gen. Grotem, którego później po wybuchu powstania rozstrzelano. Niemcy, że tak powiem, główne postacie podziemia i ukraińskiego, i polskiego, w tym wypadku takie jak gen. Grot, na wszelki wypadek jeszcze trzymali, bo nie wiadomo było, no, taka normalna zasada, może się jeszcze do czegoś przydadzą. Rozkaz Hitlera to zakończył rozstrzelaniem go w 1944 r.

Bandera przetrwał w obozie. Prowadził działalność antysowiecką, bardzo dotkliwą dla Sowietów. Niewątpliwie był człowiekiem z największym autorytetem dla Ukraińców, najgłośniejszym, najbardziej dla rosyjskich interesów szkodliwym. Tak dalece szkodliwym, że zorganizowano na niego zamach i zamordowano go w Monachium. I teraz pozostaje problem najważniejszy. Czy Banderze można przypisać pełną, bezpośrednią odpowiedzialność za mordy na Wołyniu? Sam słyszałem w tych dniach oświadczenia spikerów polskich telewizji komercyjnych i publicznych, radiostacji mówiących „nie możemy zgodzić się na uczczenie człowieka kierującego ludobójstwem polskich obywateli na Wołyniu”. To nie jest prawda. Bandera na temat Polski i Polaków pisał wiele rzeczy bardzo niedobrych, dawał wyraz swojej osobistej nienawiści, ale wtedy, kiedy w kierownictwie OUN, wśród rzeczywiście bliskich współpracowników Bandery zrodziła się myśl zorganizowania tego ludobójstwa Bandera siedział już w niemieckim obozie i wpływu na to mieć nie mógł. Jaki by wpływ miał, gdyby był wtedy i gdyby rozstrzygał tą decyzję, możemy dzisiaj tylko dywagować, ale obciążyć go odpowiedzialnością za to nie można.

I druga sprawa. Wtedy, kiedy ta decyzja zapadała, po utworzeniu UPA, ta decyzja nie była w ramach kierownictwa tej armii jednomyślna. Są znane fakty, że dowódcy UPA, wtedy dopiero się tworzącej zresztą, poszczególnych obszarów, dotyczy to w szczególności dowódcy obszaru Polesia (mowa prawdopodobnie o Tarasie Bulbie - Borowcu, jednak cała sytuacja z nim związana jest przedstawiona błędnie) gdzie również wydano mu polecenie zorganizowania tego rodzaju morderczych pogromów polskiej ludności, wykonania tego rozkazu odmówił i przekazał, jest na piśmie, jego stanowisko w tej sprawie, stanowczo sprzeciwiające się tej decyzji jego kolegów z kierownictwa. Myślę, że jest to dokument, który kiedyś warto będzie cytować, czy zamieszczać w podręcznikach historii, i to zarówno polskich jak i ukraińskich (w istocie listy Bulby-Borowca są wielkim oskarżeniem UPA). Nie chce go tu teraz streszczać, ale to było też stanowisko człowieka z UPA. Dla Polaków po mordach wołyńskich, po tym, co działo się w Małopolsce Wschodniej, dla tamtejszego środowiska polskiego, ale i dla większości Polaków, którzy przecież o tych sprawach wiedzieli, nazwa UPA została, że tak powiem, trwale związana z tym aktem ludobójstwa. Ale prawda także jest, że byli w tej armii od początku ludzie i dowódcy, którzy nie tylko nic wspólnego z tymi mordami nie mieli, ale im się sprzeciwiali. To ich stanowisko było bliskie, czy było wyrażane przez, no, w pewnym sensie duchowego patrona ukraińskiego ruchu niepodległościowego, arcybiskupa Szeptyckiego, który potępiał mordy i wzywał do zaniechania. Myślę, proszę Państwa, że nie powinniśmy o tym zapominać.

Jeżeli teraz jest tak, że Ukraińcy nie mają w tej chwili, gdy szukają jakiegoś elementu tradycji niepodległościowej w swojej historii, dla tych lat drugiej wojny światowej, a zwłaszcza lat po drugiej wojnie światowej, nie mają żadnego innego punktu odniesienia poza UPA, która opór przeciwko sowietyzacji zwłaszcza zachodniej części Ukrainy, czyli Małopolski Wschodniej, prowadziła aż do lat 50-tych, no, to powinniśmy zrozumieć, dlaczego tam, ta nazwa ma taką legendę i dlaczego tam są stawiane pomniki Bandery. Nawiasem mówiąc, największa popularność UPA, największa jej liczebność dotyczy czasów, kiedy jakby, sprawy polsko-ukraińskie, że tak powiem, znikły z wokandy, ponieważ Polacy stamtąd wyjechali, a jeżeli byli, jeżeli pozostali, to już nikt na Ukrainie wobec zagrożenia sowieckiego o mordowaniu Polaków nie myślał, ani w ogóle o Polakach.

I wreszcie trzeba przypomnieć, że pod koniec roku 45 i w roku 46 została nawiązana między UPA a WiN, polityczną organizacją kontynuująca tradycje AK, bezpośrednia współpraca i zostały podjęte wspólne akcje m.in. akcja wyzwolenia więzienia, rozbicia aresztu i UB w Chełmie (pomyłka, chodzi o Hrubieszów). Że jest taki dokument. Na Zachodzie, kiedy w roku 46 dowództwo WiN-u chcąc opinii publicznej Zachodu wykazać, że to, co mówią komuniści, o tym, że polskie podziemie poakowskie, to są bandyci bez żadnych wpływów, to nie jest żadna organizacja, to są po prostu elementy anarchiczne, reakcyjne i bandyckie, zdecydowała się na pokazanie w terenie, korespondentowi zagranicznemu BBC, koncentracji polskich oddziałów. I decyzja o tym, żeby to przeprowadzić zapadła w inspektoracie, który prowadził z Ukraińcami rozmowy, co do współdziałania i porozumienia, inspektoracie, którego szefem był płk Gołębiowski, bardzo piękna postać, cichociemny, już nie żyjący niestety. Osoba, która później siedziała w więzieniu w latach 50-tych, wyszła tak gdzieś na początku 60-tych, a z powrotem trafił do więzienia w związku ze sprawą Ruchu w roku 70. Otóż, tę koncentrację przeprowadził, o którym mogę powiedzieć, że to osoba nam bliska, organizował i przeprowadził w swoim rejonie chełmskim pan komendant Henryk Lewczuk, członek naszego ruchu, postać, której tutaj przecież Państwu przedstawiać nie potrzebuję. On przeprowadził ta koncentrację i wtedy pokazano wysłannikom zachodniej prasy nie tylko polskie skoncentrowane oddziały, ale pokazano także oddziały ukraińskie i pokazano, że tak powiem formułę, że w tym zakresie nie ma wzajemnej walki, tylko jest formuła pewnego rodzaju podziału stref i zrozumienia własnych interesów, i w pewnym sensie, solidarności w walce ze wspólnym zniewoleniem.

Czy mamy, czy teraz, jeżeli tak patrzę na stopień podniesionych nastrojów, tych ludzi, którzy jednolicie bez rozróżnienia mówią, że UPA to organizacja faszystowska, zbrodnicza, ludobójcza. Jak oni właściwie mogliby ocenić działanie kierownictwa WiNu wówczas, które dało na to przyzwolenie, działanie pułkownika Gołębiowskiego, który tą współpracę realizował, działanie komendanta Henryka Lewczuka, który wspólna akcję, wyzwolenie więźniów w Chełmie organizował. To byli ludzie współpracujący z UPA, z tą UPA już wtedy mającą charakter powszechnej organizacji niepodległościowej ukraińskiej. I to są fakty. I tych faktów my zignorować nie możemy i nie powinniśmy. Tu trzeba o nich mówić. To bardzo trudna sprawa w stosunkach polsko-ukraińskich, ale w trudnych sprawach trzeba mówić o wszystkich faktach i trzeba mówić bez nadmiernych emocji, wtedy, kiedy wiadomo, że te emocje mogą być przedmiotem manipulacji ze strony, której naprawdę nikt z nas nie chciałby pójść na rękę. To tyle.

Żabodukt Postów: 78389
kumak
Żabodukt, postów: 78389
Sobota, 4 lipca 2015 00:07:47
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Artykuł dedykuje tym wszystkim którym bliska sercu pańska Polska oraz tym którzy nie potrafią zrozumieć skąd się wzięła rzeź Wołyńska.Artykuł przypomni Wam że nie była to pierwsza taka tragedia na Wołyniu i Galicji i niestety MORDOWALI " NASI" chociaż tak na prawdę to chłop pańszczyźniany mógł być każdej narodowośći.
przeczytajcie zanim ponownie zaczniecie bredzić o banderowcach.Polecam lekturę sposobów jakim chłopi mordowali panów=-jakoś bardzo przypominają sposoby z publikowanej listy AG.
jeszcze raz gorąco polecam zanim ktoś napisze o nie kalaniu własnego gniazda poznanie prawdziwej historii własnego narodu zanim zaczniecie oceniać innych
http://kresy24.pl/70158/jak-my-bili-panow-kijami...
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 2674
_AG_
Mińsk Mazowiecki, postów: 2674
Sobota, 4 lipca 2015 00:35:13
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Za bestialstwo i ludobójstwo upaińców odpowiadają Polacy, Niemcy i Ruskie. Bardzo wygodna teza. Szkoda, że nie zgodna z prawdą. Niemcy też uważali, że byli skrzywdzeniu po traktacie wersalskim w 1919. Czy to usprawiedliwia to co zrobili dwie dekady później? Przytoczony przez upainofila fragment pochodzi z roku 2009.

To, że upainiec kształcony na koszt Polski, napisał "jeb... Polaków" to zapewne także wina Polaków. Na pewno nie upaińca.
Mińsk Mazowiecki Postów: 2674
_AG_
Mińsk Mazowiecki, postów: 2674
Sobota, 4 lipca 2015 00:39:36
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jan Olszewski:
Oni mieli przekonanie, że walczą z polskimi bandytami....


wystarczy poczytać kartki z kalendarza
to, że któregoś dnia nie wkleiłem "kartki...." to nie znaczy, że w tym dniu nie było "walki" upaińców z "polskimi bandytami" czytaj: dziećmi, kobietami i starcami

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK