Tylko dwie instytucje w Polsce podjęły próbę całościowego opracowania strat polskich na Wołyniu i na całych „Kresach”. Były to Główna Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (GKBZpNP) i Ośrodek „Karta” w Warszawie. Ani jedna, ani druga nie upubliczniły dotychczas pełnych rezultatów swoich prac.
Komisja została powołana dekretem z 10 listopada 1945 r. Początkowo jako Główna Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce. Po powstaniu Niemieckiej Republiki Demokratycznej (NRD) w 1949 r. zbrodnie „niemieckie” w nazwie zamieniono na „hitlerowskie”, by nie razić uczuć sąsiadów zza Odry. Dokładnie odwrotna sytuacja miała miejsce po powstaniu niepodległej Ukrainy. Zbrodnie „nacjonalistów ukraińskich” podniesiono w Polsce do rangi zbrodni ogólnonarodowej i nazywano „ukraińskimi”, a odczuciami sąsiadów zza Bugu i znad Dniepru nikt się specjalnie nie przejmował.
Jeszcze w latach osiemdziesiątych ub. wieku Główna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce (GKBZHwP) rozszerzyła zasięg terytorialny prowadzonych śledztw o byłe województwa wschodnie II Rzeczypospolitej, które po ustaleniu nowej granicy wschodniej Polski w lipcu 1944 r. znalazły się w składzie Ukrainy, Białorusi i Litwy. Nieformalnie śledztwami objęto wówczas również zbrodnie popełnione przez ukraińskich nacjonalistów, a nieco później zbrodnie sowieckie. Wtedy to kilku wybranym Okręgowym Komisjom Badania Zbrodni Hitlerowskich, powołanym w miastach wojewódzkich (Lublin, Katowice, Kraków, Wrocław), przydzielono śledztwa obejmujące swym zasięgiem odpowiednio Wołyń, Stanisławowskie, Tarnopolskie, Lwowskie. Na tej samej zasadzie rozdzielano śledztwa dotyczące Wileńszczyzny, Nowogródzkiego i Polesia.
https://www.facebook.com/notes/eugeniusz-misi%C5%82o/mi...