no widzisz, a ja kiedyś pojechałem sobie do Kętrzyna - też do kwater niemieckich przywódców:) bodajże w '99, klimat niesamowity:) oczywiście ze względu na okoliczności przyrody podczas podróży, hmm a także na zastany tam kompleks - sporo wycieczek niemieckich tam chyba jeździ, bo mam wspomnienia, że wreszcie mogłem tam użyć "szprechania" nie tylko typu gudbaj i bondziorno.
Post edytowany