5°C

19
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 6.39
PM25: 11.18 (27,31%)
PM10: 12.29 (74,54%)
Temperatura: 4.82°C
Ciśnienie: 1007.97 hPa
Wilgotność: 78.31%

Dane z 18.04.2024 19:45, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Podwyżka

2720 postów
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Wtorek, 1 października 2019 12:57:27
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
WIELKIMI KROKAMI ZBLIŻA SIĘ RECESJA-A PIS ROZDAJE PIENIĄDZE/NIE SWOJE/ .CO Z TEGO ŻE PŁACA MINIMALNA BĘDZIE WYNOSIŁA 4TYŚ JEŻELI ZA TĘ SUMĘ KUPIMY MNIEJ TOWARU NIŻ OBECNIE ZA 2TYŚ.

PMI dla przemysłu. Prognozy produkcji najsłabsze w historii!!!!
https://www.wp.pl/?s=https://www.money.pl/gospod...
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Wtorek, 1 października 2019 13:03:09
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
iS"
- Wyrok TSUE ws. kredytów we frankach będzie prawdopodobnie niekorzystny dla banków. I tę żabę, niestety będzie jadł rząd PiS - ocenia była prezydent Warszawy i była prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie dotyczącej frankowiczów zapadnie 3 października.

Będzie to bardzo istotne orzeczenie dla osób, które mają kredyty we frankach szwajcarskich. Może wpływać na decyzje polskich sądów, które rozpatrują sprawy frankowiczów.

- Na końcu to rząd odpowiada za bezpieczeństwo finansowe i jeśli mówi, że decyzja TSUE w sprawie kredytów frankowych pozostanie bez wpływu na stabilność systemową, to oszukuje - powiedziała Gronkiewicz-Waltz w Radiu Zet. Jak wywodziła, niekorzystny wyrok TSUE odbije się na kosztach działalności banków. To natomiast odczują klienci, po banki mogą podnieść opłaty, a także oprocentowanie, nawet jeśli Rada Polityki Pieniężnej nie zmieni stóp procentowych.
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Czwartek, 10 października 2019 01:23:24
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Fiskus sięgnie po 19 proc. wartości firmy przenoszonej za granicę i 3 lub 19 proc. aktywów finansowych Kowalskiego powyżej 2 mln zł. To zakłada przygotowywana w Ministerstwie Finansów koncepcja "exit tax", czyli podatku od wyprowadzki.

Ma on ograniczyć możliwość stosowania optymalizacji podatkowych poprzez przenoszenie central firm, części lub całego biznesu do innych jurysdykcji podatkowych - wyjaśnia szczegóły ustawy "Puls Biznesu". Cały projekt dostępny jest na stronach resortu finansów. https://businessinsider.com.pl/firmy/podatki/exit-tax-podatek...
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Sobota, 19 października 2019 00:59:24
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Obietnice PiS coraz mniej realne

Kolejny problem partii Kaczyńskiego
Jednym z najgorętszych punktów negocjacji budżetowych będzie zasada „pieniądze za praworządność”, czyli zaproponowana przez KE jeszcze w 2018 r. możliwość zawieszania albo wręcz odbierania części funduszy krajom z systemowymi zagrożeniami dla zasad państwa prawa. I choć takie rozporządzenie musi być przyjęte w głosowaniu większościowym przez Parlament Europejski i przez unijnych ministrów w Radzie UE, to stanowi ono część wspólnego pakietu negocjacyjnego z projektem budżetu na lata 2021–27.

Choć Finowie o tym nie piszą, zanosi się na to, że nie będzie ugody budżetowej bez zasady „pieniądze za praworządność”. Ale niewykluczone, że zostanie bardzo rozwodniona i skrojona pod rażące naruszenia już przy zarządzaniu funduszami (czyli teraz raczej pod Węgry).
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1928500...
Nowy projekt cięć w budżecie UE. Ile straci Polska?Fińska prezydencja proponuje cięcia projektu budżetu nawet o 85 mld euro. A i tak nie wiadomo, czy to wystarczy głównym płatnikom. Redukcje miałyby objąć politykę spójności oraz zamrozić obecny poziom funduszy na dopłaty rolne.
Finowie, którzy w tym półroczu kierują pracami Rady UE, przekazali właśnie krajom wspólnoty wstępny projekt kompromisu ws. budżetu na lata 2021–27. Choć zanosi się, że rokowania zostaną sfinalizowane dopiero w 2020 r., to dokument, który udało nam się poznać, będzie podstawą do dyskusji na szczycie Unii już w ten czwartek.Złe wiadomości dla Polski
Następnie Finowie przedłożą bardziej szczegółowy plan kompromisu. Dotychczasowe widełki w debatach wynosiły od 1 do 1,11 proc. DNB (dochodu narodowego brutto w skali całej wspólnoty, niewiele różniącego się od PKB). Tę górną granicę przewidywał budżet projektowany jeszcze przez obecną Komisję Europejską, ale fińska prezydencja po wielotygodniowych konsultacjach ze wszystkimi krajami uznała, że nie ma na to szans. Choć europarlament oficjalnie domaga się 1,3 proc. DNB, to z drugiej strony m.in. Niemcy, Holendrzy, Austriacy i Szwedzi opowiadają się za 1 proc.

Ostatecznie Finowie proponują, żeby wysokość budżetu projektować między 1,03–1,08 proc. DNB, co oznacza redukcję z 1135 mld proponowanych przez KE do 1050–1100 mld euro. To zła wiadomość dla Polski, zwłaszcza że już projekt Komisji przekładał się na cięcia funduszy spójności dla nas o 23 proc. (czyli o 19,5 mld euro) w stosunku do obecnej siedmiolatki (2014–20). Na razie trudno szczegółowo wyliczyć, ile strat wynikłoby z fińskich widełek – zapewne kolejnych parę miliardów.
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Niedziela, 20 października 2019 20:04:52
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Wiadomo skąd wzięła się trzynastka dla emerytów. Nie, Kaczyński nie wyczarował tych pieniędzy
Podwyższenie składek ZUS i przeksięgowanie pieniędzy z kont przedsiębiorców – tak PiS sfinansował trzynastą emeryturę. Mit, jakoby te pieniądze wywalczył dla emerytów osobiście Jarosław Kaczyński, legł w gruzach. Dane na temat finansowania "trzynastki" ujawnił właśnie rząd.
Wspaniała wiadomość, prezent od Jarosława Kaczyńskiego dla wszystkich emerytów – tak o nowym świadczeniu (tak zwanej "trzynastej emeryturze") mówiła była premier Beata Szydło na konwencji Prawa i Sprawiedliwości w lutym 2019.

I faktycznie, kilka miesięcy później wszyscy w zasadzie seniorzy dostali po 888 złotych na rękę. Sęk w tym, że to nie Jarosław Kaczyński wyczarował dodatek dla 1,4 mln emerytów. Skąd pochodziły te pieniądze, szybko okrzyknięte przez polityków PiS "jarkowym"?

Dopiero po pół roku od reformy, PiS ujawnia, skąd wzięło pieniądze na „prezent od Kaczyńskiego”. Okazuje się, że zapłacili za niego... przedsiębiorcy – pisze Fakt.pl.

Jak wyjaśnia wiceminister rodziny i pracy Krzysztof Michałkiewicz na wypłatę jednorazowego świadczenia pieniężnego w 2019 r. (tak nazywana jest trzynasta emerytura) "pozwoliła dobra sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych". To nie wszystko.

Michałkiewicz pisze dalej, że od 1 stycznia 2018 r. zmieniły się zasady opłacania i rozliczania składek. W efekcie każdy przedsiębiorca otrzymał indywidualny rachunek składkowy, na który wpłaca wszystkie należności do poboru których zobowiązany jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych (zamiast wcześniejszych trzech lub czterech kont).

– Uproszczenie i uszczelnienie systemu poboru składek od przedsiębiorców zwiększyło wpływy do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z tego tytułu. W lipcu br. kwota wpłat na indywidualne rachunki składkowe w ZUS była wyższa o prawie 9 proc. niż w lipcu ubiegłego roku – wyjaśnia wiceminister Michałkiewicz w odpowiedzi na interpelację poselską.Operacja była skomplikowana
Już wcześniej wiele osób zwróciło uwagę na fakt, że 13. emerytura to (przynajmniej częściowo) sprytny trik rządu. Emeryci dostali w tym roku niższą waloryzację świadczeń, niż była pierwotnie prognozowana. Najpierw podwyżki emerytur i rent miały sięgnąć poziomu 3,26 proc. Jednak obniżono go do 2,86 proc. z powodu niższej, niż zakładano, inflacji liczonej dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów. W ten sposób rząd zaoszczędził przynajmniej kilkaset milionów złotych, które teraz mógł "dorzucić" do puli trzynastek.

Koszty tego prezentu dla budżetu sięgnęły 10,8 mld złotych w 2019 r. Los 13. emerytury w 2020 roku nie jest pewny. Co prawda politycy zapowiadają, że będzie wypłacana, ale nie jest to zapisane w budżecie. Inaczej zrównoważona (bez deficytu) ustawa budżetowa musiałaby zawierać zapis o 10-11 miliardach dziury. https://recepcja.visionexpress.pl/wizyta/wybor-rodzaju-wizyty?ut...
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Niedziela, 20 października 2019 20:05:42
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Fundusz Sprawiedliwości to pieniądze, które powinny trafiać do ofiar przestępstw. Jak wynika z raportu NIK w 2018 roku na ten cel przeznaczono 133 mln złotych. Ale tylko 25 milionów trafiało do organizacji zajmujących się pomocą poszkodowanym. Skontrolowano wyrywkowo 14 umów na kwotę 40 mln złotych. Zakwestionowano aż 33 miliony. Jak podało TVN24 z pieniędzy Funduszu sfinansowano kilka przedsięwzięć w rodzinnym mieście i okręgu wyborczym Michała Wosia. Teraz ministra do spraw pomocy humanitarnej. Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami stacji http://wyborcza.pl/10,82983,25208392,pieniadze-dl...
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Poniedziałek, 21 października 2019 09:09:36
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Zmiana ustroju Polski postępuje powoli, ale sukcesywnie. Łamanie praworządności w tym przypadku przybrało postać działania prawa wstecz. Wszystko w imię bardzo krótkowzrocznej i koniunkturalnej polityki pisu.
Przedawnione długi nie odejdą w zapomnienie. Rząd uchwalił prawo działające wstecz
https://innpoland.pl/155665,dlugi-moga-nigdy-sie-ni... wymagają tego względy słuszności” sąd może nie uwzględnić przekroczenia terminu przedawnienia długów – takie zmiany w kodeksie cywilnym wprowadził rząd. Nieklarowne „względy słuszności” otwierają furtkę przedsiębiorstwom na roszczenie dawno wygasłych długów. W szczególnie nieciekawej sytuacji stawia to konsumentów z kredytami frankowymi.Choć zmiana w kodeksie cywilnym została wprowadzona ponad rok temu, a media już informowały o jej niebezpieczeństwie dla konsumentów, dopiero dziś możemy obserwować jej skutki. Wszystko z powodu, z pozoru korzystnego, orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie kredytobiorców kredytów walutowych sądzących się z bankami. Dzięki zmianie sprzed roku, instytucje finansowe mogą skorzystać z furtki, by egzekwować możliwość dochodzenia przedawnionych roszczeń
Post edytowany
mińsk maz Postów: 820
miki19
mińsk maz, postów: 820
Poniedziałek, 21 października 2019 10:35:16
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
@ Internauta porównał ceny kostki masła w stosunku do płacy minimalnej. W 2015 r. za płacę minimalną kupiliśmy 378 szt. kostek masła, a w 2019 za płacę minimalna kupimy tylko 304 kostki.

No nie rób sobie jaj. Jaki chłop je codziennie kostkę masła?
Mińsk Mazowiecki Postów: 8438
Aron
Mińsk Mazowiecki , postów: 8438
Wtorek, 22 października 2019 06:23:34
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kumak a jak tam nagrody w mieście, Mińsk Mazowiecki? Budynek dla fundacji EBU czyli dbamy o radną, stołek prezesa pwik dla kandydata po w wyborach do Sejmu etc. Dlaczego nie grzmisz?
siennica Postów: 1169
tytuss
siennica, postów: 1169
Wtorek, 22 października 2019 08:17:15
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Aron........ nie wiesz?? zawsze byli równi i równiejsi, nie nie inaczej- bliżej i dalej od żłoba, to samo jest z siódemką z pamiętnego płota i jej mężą, rysownika czołgów mroczkowej armii, POplecznika kumaczej gnidy/pojeba, i wielu innych; tajemnicą POliszynela jest, że osoba o poglądach nawet zbliżonych do PiS u BMJ ani w starostwie się na etacie nie utrzyma.
Z kumaczą gnidą proPOnuję nie dyskutować bo to jest taka menda, że jak będzie stał po uszy w gnojówce, a kramek( i jemu podobni) powiedzą że to nowy aqupark, to ten pojeb potwierdzi............... jak ja tego pojeba niecierpie..............
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Wtorek, 22 października 2019 09:21:54
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Toniemy....jako państwo toniemy https://www.wp.pl/?s=https://www.money.pl/gospod...

Dług publiczny w górę. Po przeliczeniu znaleziono jeszcze miliard złotych
Przy tak wielkich długach jakie ma Skarb Państwa, można łatwo coś przeoczyć. Ministerstwo Finansów policzyło według nowych unijnych wskazówek, sprawdziło dokładnie źródła i z tego liczenia nie wyszło nic dobrego. Okazało się, że nagle przybyło prawie miliard złotych do spłacenia.
siennica Postów: 1169
tytuss
siennica, postów: 1169
Wtorek, 22 października 2019 10:01:00
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
tak... tak............. ty już się utopiłeś w tym kramkowym gównie i we własnej gnojówce, z racji gówna nikt tobie reanimacji nie zastosuje.................
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 22 października 2019 11:23:34
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
to takie niusy rodem ze "złych wieści 24" , cała prawda całą dobę w sumie nie warto się przejmować robią to od lat
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Wtorek, 22 października 2019 22:56:27
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Międzynarodowy Fundusz Walutowy drastycznie podniósł prognozę inflacji w Polsce. W 2020 r. ceny nad Wisłą mają rosnąć najszybciej w Unii Europejskiej. Taka sytuacja ma się utrzymać aż do 2023 r.

Jeszcze w kwietniu MFW prognozował, że inflacja w Polsce będzie w kolejnych latach nieznacznie przyspieszała, ale do 2024 r. nie zdoła dobić do poziomu 2,5 proc. - celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego. Prognoza z października jest już kompletnie inna - inflacja nad Wisłą ma sięgnąć w przyszłym roku 3,5 proc., a następnie powoli spadać, dopiero w 2024 r. poniżej 3 proc.


(Bankier.pl na podstawie danych MFW)
Tak drastyczna podwyżka (o niemal 1,6 p.proc. w 2020 r.!) sprawiła, że w przyszłym roku inflacja w Polsce ma być na najwyższym poziomie spośród wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej.


(Bankier.pl na podstawie danych MFW)
Co gorsza, taka sytuacja ma się utrzymać aż do 2023 r., dopiero w kolejnym roku ponownie wyprzedzą nas Węgrzy.

Prognoza inflacji w wybranych krajach UE

2019 2020 2021 2022 2023 2024
Polska 2,407 3,498 3,426 3,3 3,1 2,85
Węgry 3,367 3,36 3,271 2,971 3,05 3,003
Rumunia 4,166 3,272 2,892 2,549 2,549 2,549
Łotwa 2,996 2,587 2,309 2,188 2,181 2,191
Estonia 2,5 2,4 2,3 2,2 2,1 2,1
Źródło: MFW, World Economic Outlook
Pocieszenia możemy szukać w innych prognozach MFW i samej ich specyfice. Fundusz podwyższył prognozę wzrostu PKB Polski w 2020 r. do 4 proc. z 3,8 proc. O ile w tym roku mamy być na trzecim miejscu w UE pod względem tempa wzrostu gospodarczego - uwzględniając Irlandię i Maltę - to w przyszłym wyprzedzą nas jeszcze tylko Węgrzy. Dobra sytuacja dla pracowników ma się również utrzymać na polskim rynku pracy, gdzie bezrobocie ma pozostać na poziomie 3,8 proc.

Nie ma się zatem co dziwić, że inflacja nad Wisłą będzie wyższa niż choćby na zachodzie czy południu UE - to typowe, że ceny rosną szybciej w krajach prężniej się rozwijających, a wolniej albo wcale - w państwach rozwiniętych, gdzie wzrost PKB jest niższy (choć oczywiście bywają wyjątki od tej reguły). Ponadto, prognozy MFW charakteryzują się pewną liniowością i wydają się mocno zależne od ostatnich odczytów wskaźników. A akurat inflacja w Polsce w ostatnim czasie wyraźnie przyspieszyła, a Fundusz nie korzystał zapewne z danych wrześniowych, które pokazały spowolnienie tempa wzrostu cen.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/MFW-W-2020-r-inflacj...
Mińsk Mazowiecki Postów: 8438
Aron
Mińsk Mazowiecki , postów: 8438
Środa, 23 października 2019 09:08:12
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Budynek dla EBU ?
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Środa, 23 października 2019 22:26:35
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
W pendolino relacji Gdańsk-Warszawa-Kraków, na pięknych monitorach serwują (niczym w Korei Północnej) bajeczki naszego Wielkiego Przywódcy Mateusza. A może by tak monitory z gadającym Morawieckim, ustawić w sklepach przy kasie w Biedronce czy Lidlu? Niech ładnie wytłumaczy ludziom, czemu jaja i ziemniaki takie drogie

Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Środa, 23 października 2019 23:07:34
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Skąd w budżecie miliardy? SGH obala mit rządu. Uszczelnienie "nie przyniosło oczekiwanego efektu"
RK
23.10.2019 08:55
Rząd lubi chwalić się uszczelnieniem podatków, twierdząc, że znacznie większe wpływy z CIT to efekt przyjętych rozwiązań prawnych. Eksperci Szkoły Głównej Handlowej przeanalizowali problem i uważają, że dodatkowe miliardy w budżecie w zasadzie wcale nie wzięły się z uszczelnienia - donosi "Puls Biznesu".Skąd w budżecie miliardy? SGH obala mit rządu. Uszczelnienie "nie przyniosło oczekiwanego efektu"
W ciągu dwóch ostatnich lat budżet państwa odnotowywał znacznie większe dochody z podatku CIT. Płacą go osoby prawne - na przykład sieci handlowe, banki, firmy paliwowe. Przedstawiciele rządu często chwalą się, że dodatkowe miliardy w budżecie - ok. 10 mld rocznie - to efekt przyjętych rozwiązań prawnych. Chociażby klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania, która miała być "batem" na tych, którzy chcieli stosować księgowe sztuczki dla uszczuplania budżetu państwa. grzmiał w 2017 roku premier Mateusz Morawiecki, kiedy prace nad zmianami podatkowymi ruszały.

SGH: Wzrost wpływu z CIT nie z uszczelnienia
Jak donosi "Puls Biznesu" problem przeanalizowali eksperci Szkoły Głównej Handlowej. Przeprowadzili badanie na podstawie którego "nie zauważyli bezpośrednich efektów uszczelnienia systemu podatkowego w obszarze CIT".

Wdrożone instrumenty prawno-podatkowe w zakresie CIT nie przyniosły oczekiwanego efektu i nie będą skutkować realnym uszczelnieniem systemu podatkowego w Polsce
- podkreślają eksperci.

500 plus, konsumpcja, zlecenia firm zagranicznych - przyczyny wzrostu CIT
Skąd zatem tak duży wzrost wpływów? Zawdzięczamy to między innymi dobrej koniunkturze.Przyczynami tak dużego wzrostu dochodów z podatku CIT (ponad 10 mld zł w ostatnich dwóch latach) jest bardzo dobra koniunktura gospodarcza, napędzana wysoką konsumpcją prywatną, zasilaną m.in. z programu 500 Plus, oraz produkcja kontraktowa, głównie na zlecenie firm zagranicznych
- stwierdza "PB".

Z raportu SGH wynika, że za zwiększone wpływy w 92 proc. odpowiadają firmy świadczące usługi finansowe. Dane rządowe potwierdzają tę tezę przynajmniej w części. Lipcowy wykaz firm, które wpłacają najwięcej podatku CIT otwiera PKO BP - z tego podatku przekazał budżetowi 1,6 mld zł.

Według danych Ministerstwa Finansów, kolejne miejsca na liście największych płatników tej daniny za 2018 r. zajęły: PKN Orlen (866,83 mln zł), Bank Pekao (710,89 mln zł), Santander Bank Polska (707,74 mln zł) oraz ING Bank Śląski (670,67 mln zł). Na piątym miejscu znalazła się firma Jeronimo Martins, właściciel sieci dyskontów Biedronka, z podatkiem w wysokości 510,68 mln zł.

Dziura w CIT istnieje
Warto podkreślić, że zdaniem ekspertów problem dziury w podatku CIT istnieje, Polski Instytut Ekonomiczny szacuje ją na 21 mld zł. Zdaniem ekspertów wpływy z podatku można zwiększyć utrudniając optymalizację podatkową i nakazując zapłatę od przychodu, a nie dochodu.


W 2018 r. wpływy z podatku CIT wyniosły 44,3 mld zł. Tendencja wzrostowa utrzymuje się także w 2019 r. - twierdzi Ministerstwo Finansów.
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Środa, 23 października 2019 23:10:41
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Płaca minimalna nie wyniesie 4 tys. zł? Emilewicz: Nie podpisuję się pod prostym podnoszeniem

Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości, odniosła się do planów zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS oraz planów podniesienia płacy minimalnej. Część elektoratu PiS może być zaskoczona jej deklaracjami. http://next.gazeta.pl/next/7,151003,25332901,placa-m... obiecał: pensja minimalna wyniesie 4 tys. zł. Emilewicz: nie prostemu podnoszeniu
Jedną z najistotniejszych kwestii w debacie przed wyborami parlamentarnymi były zarobki Polaków. Jarosław Kaczyński podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości zapewnił, że płaca minimalna w 2023 roku wyniesie 3 tys. zł, a w 2024 r. 4 tys. zł brutto. Ze słów Jadwigi Emilewicz może wynikać, że co do pomysłu nie ma zgody w obozie rządzącym.

Zdecydowanie się nie podpisuję pod prostym i łatwym podnoszeniem płacy minimalnej
- stwierdziła.

Wyjaśniła też, że najniższa pensja zależy od wielu czynników, takich jak PKB. A jej wysokość ustalana jest na komisji trójstronnej.

Minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz już we wrześniu przyznała, że pomysł podniesienia płacy minimalnej do 4 tys. zł brutto nie był z nią konsultowany. Stwierdziła, że taka podwyżka może stworzyć trudną sytuację dla małych przedsiębiorców
Zniesienie limitu 30-krotności składek na ZUS nie przyniesie budżetowi oczekiwanych 5 mld zł, bo co najmniej połowa osób, których dotyczy ta kwestia, "ucieknie" na samozatrudnienie
- stwierdziła minister.

Czytaj też: Jarosław Gowin stoi okoniem w kluczowej dla PiS sprawie. Budżet bez deficytu pod znakiem zapytania

Ekonomista: Pieniądze przekazane Polakom miały wpływ na wynik wyborów
Ekonomista Marek Zuber w rozmowie z Next Gazeta.pl oceniając wynik wyborów stwierdził, że "pieniądze, które w różnych formach zostały przekazane Polakom miały olbrzymi wpływ na wynik". Zuber wyjaśnił też, że "kolejne cztery lata rządów PiS będą zdecydowanie trudniejsze", bo "nie będzie już można korzystać z efektów koniunktury na świecie".Na ile kwestia podniesienia płacy minimalnej do 4 tys. zł była ważna dla elektoratu PiS? Czy spełnienie obietnicy Jarosława Kaczyńskiego będzie osią sporu wewnątrz rządu? Dziś za wcześnie wyrokować, ale kwestia płacy minimalnej z pewnością powróci.
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 8438
Aron
Mińsk Mazowiecki , postów: 8438
Czwartek, 24 października 2019 08:03:08
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Myśl, nie wklejaj.
Żabodukt Postów: 78345
kumak
Żabodukt, postów: 78345
Piątek, 25 października 2019 09:02:53
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
No i po wyborach https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/emerytury/walo...


Wbrew wcześniejszym deklaracjom rządu, nie dojdzie do zmiany w waloryzacji rent i emerytur. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", to zbyt kosztowne dla budżetu.

Obecnie renty i emerytury rosną o ustalony procent (wskaźnik inflacji + 20 proc. realnego wzrostu płac), a to oznacza, że najbiedniejsi dostają podwyżki groszowe, bogatsi - sporo większe.

Rząd chciał to zmienić. Jeden z pomysłów zakładał, że zamiast waloryzacji procentowej będzie waloryzacja procentowo-kwotowa. Jak informowaliśmy jeszcze we wrześniu, Prawo i Sprawiedliwość wtedy obiecywało, że minimalna coroczna procentowa waloryzacja emerytur i rent nie była niższa niż 70 zł.

Na zmianie skorzystać miały osoby pobierające z ZUS najniższe świadczenia. Renciści i emeryci otrzymujące wyższe kwoty, podlegaliby waloryzacji na starych zasadach.

W waloryzacji bez zmian
Po wygranych przez PiS wyborach okazało się, że ta podwyżka jest już nieaktualna - informuje w piątek "Gazeta Wyborcza".

W przysłanym d "GW” wyjaśnieniu Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej tłumaczy, że waloryzacja emerytur 2020 r. jest zaplanowana według obecnych zasad, a więc tylko na podstawie inflacji i wzrostu płac.

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK