Skąd ta nagła troska rządu o młodych? Zerowy PIT to wylęgarnia problemów
brak racjonalnych argumentów, projekt pisany na polityczne zamówienie, łamiący Konstytucję, wylęgarnia problemów – tak można podsumować projekt ustawy o zerowym podatku dla osób, które nie ukończyły 26. roku życia. To słowa ekspertów, zdumionych nagłą troską rządu o tzw. młodych.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, rząd chce, aby roczny dochód młodej osoby nieprzekraczający rocznie 85,5 tys. zł brutto nie był opodatkowany stawką PIT. Ustawa ma wejść w życie 1 sierpnia tego roku. Z tego projektu mogą się cieszyć tylko osoby, które nie przekroczyły jeszcze granicy ustalonej w przyjętym przez rząd projekcie. Przypomnijmy, że owe 85,5 tysiąca rocznie to regularny dochód w wysokości netto do ponad 7,1 tysiąca złotych miesięcznie. akie są minusy zerowego PIT-u dla młodych?
Zacznijmy od uzasadnienia – projekt ustawy nie precyzuje dlaczego te przepisy miałyby być wprowadzone, jakie korzyści mogłyby przynieść gospodarce i krajowi. Nie można uciec od wrażenia, że ma to być przedwyborczy prezent dla młodszych wyborców.
Mnóstwo osób przypomina, że ten projekt wprowadza de facto dyskryminację ze względu na wiek. Nie wiadomo, dlaczego osoba po przekroczeniu pewnego wieku miałaby płacić podatek.
– To dla mnie kompletne nieporozumienie. Dlaczego osoby miałyby płacić podatek po przekroczeniu jakiegoś wieku? To dyskryminacyjne traktowanie, dojdzie do sytuacji, gdy młody człowiek z małego miasteczka z małymi dochodami będzie płacił podatek tylko dlatego, że ma 28 lat, a mieszkaniec Warszawy mający dużo lepsze możliwości pracy i często mający wyższe dochody, nie będzie płacił podatku. Nie rozumiem tego, to moim zdaniem działalność nieracjonalna, ekonomicznie nieuzasadniona i głęboko niesprawiedliwa – mówi w rozmowie z INNPoland.pl Jeremi Mordasewicz, doradca Konfederacji Lewiatan.
Prawnicy wskazują, że taka dyskryminacja może być wprost niezgodna z ustawą zasadniczą, czyli Konstytucją. Dla partii rządzącej to również nie jest problem, co wielokrotnie pokazała.
Na dodatek może rodzić patologie. W ustawie nie ma ani słowa o tym, że rodzic nie może zatrudniać swoich krewnych albo dzieci i że wynagrodzenie trzeba przelewać na konto – można się rozliczać gotówką.