bp Gądecki ostro o braku jasełek w szkołach, gender, aborcji i seksualizacji dzieci.
- Miękki totalitaryzm stara się zmarginalizować chrześcijan i chrześcijaństwo w imię fałszywego szacunku dla tych, którzy nie są chrześcijanami.
W ostatnim czasie nawet w Poznaniu w niektórych placówkach oświatowych podjęto próbę ograniczenia religijnej oprawy świąt, a dyrektorzy wyrazili zamiar spotkań świątecznych zamiast tradycyjnych jasełek oraz zamiar rezygnacji z dzielenia się opłatkiem w trakcie szkolnej wigilii, chociaż organizowanie w szkołach takich wydarzeń jak jasełka jest zgodne z polskim prawem - mówił abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, podczas bożonarodzeniowej pasterki w katedrze.
Pasterka to tradycyjna msza św. odprawiana w bożonarodzeniową noc na pamiątkę wydarzeń sprzed ponad 2 tys. lat, kiedy to pasterze jako pierwsi usłyszeli wiadomość o narodzinach Syna Bożego.
W Poznaniu abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, mówił m.in. o tym, że w szkołach zamiast jasełek organizowane są tylko spotkanie świąteczne. Potępił również gender, aborcję i liberalizm.
Miękki totalitaryzm marginalizuje chrześcijan
Wymieniając współczesne zagrożenia dla chrześcijaństwa, hierarcha zaczął w ten sposób:
– Podobnie jak kiedyś, tak również dzisiaj Boże Narodzenie nie jest bajką dla dzieci, lecz odpowiedzią Boga na dramat ludzkości poszukującej prawdziwego pokoju.
Prawdopodobnie chrześcijanie są największą grupą na świecie, liczącą 2,2 mld wiernych i stanowią 32 proc. światowej populacji. Co trzeci człowiek na świecie jest chrześcijaninem.
Być może właśnie dlatego to nowoczesny miękki totalitaryzm, będąc dzięki swojemu materialistycznemu charakterowi ideą głęboko marksistowską, stara się usunąć wszelką myśl metafizyczną, a nawet samą obecność Boga – mówił abp Gądecki.
W jego ocenie obecnie ten miękki totalitaryzm stara się zmarginalizować chrześcijan i chrześcijaństwo w imię fałszywego szacunku dla tych, którzy nie są chrześcijanami.
– W ostatnim czasie nawet w Poznaniu w niektórych placówkach oświatowych podjęto próbę ograniczenia religijnej oprawy świąt, a dyrektorzy wyrazili zamiar spotkań świątecznych zamiast tradycyjnych jasełek oraz zamiar rezygnacji z dzielenia się opłatkiem w trakcie szkolnej wigilii, chociaż organizowanie w szkołach takich wydarzeń jak jasełka jest zgodne z polskim prawem – mówił metropolita poznański.
Przekonywał, że zgodnie z Konstytucją RP każdy ma zapewnioną wolność sumienia i religii, która obejmuje m.in. prawo do publicznego jej uzewnętrzniania. Prawo to nie jest ograniczone do określonego miejsca kultu.
– Ustawa zasadnicza zakłada, że władze publiczne zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, zapewniając jednocześnie swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
Ponadto Konstytucja stwierdza, że polska kultura jest zakorzeniona w chrześcijańskim dziedzictwie narodu, a strzeżenie jej stanowi obowiązek władz publicznych.
Co więcej, prawo oświatowe zakłada, że nauczanie i wychowanie powinno się odbywać z poszanowaniem chrześcijańskiego systemu wartości – wyliczał przewodniczący KEP.
Przypomniał również wyrok Sądu Najwyższego z 2013 roku, który stwierdził, że osoba, która deklaruje się jako niewierząca, nie może oczekiwać tego, że nie będzie miała kontaktu z osobami wierzącymi, z ich praktykami i symbolami religijnymi.
Byłoby to równoznaczne z ograniczeniem swobody sumienia ludzi wierzących. – Podobne podchody poczyniono w niektórych instytucjach publicznych, na dodatek dzieląc się lampką wina zamiast opłatkiem.
W ten sposób pragnie się wyrazić szacunek dla mniejszości kosztem obrażania większości – zwracał uwagę hierarcha.
Cztery zagrożenia dla wiary.
W ocenie arcybiskupa wyjściem z tego problemu nie jest wycinanie jakiejkolwiek kultury, ale nauczanie szacunku dla każdej osoby, dla każdej opartej na dobru społeczności, szacunku dla mniejszości, ale jednocześnie szacunku dla większości.
– Te proste postkomunistyczne zapędy są tylko małą cząstką o wiele poważniejszego światowego projektu.
Papież Franciszek w przemówieniu do ONZ nazwał ten projekt kolonizacją ideologiczną – mówił abp Gądecki.
– To niemoralne narzucanie idei i stylów życia, które są obce tożsamości narodu, jest inspirowane przez państwa liberalne, a bogate, a także przez organizacje pozarządowe w Ameryce Północnej i Europie Zachodniej przy pomocy czterech głównych idei – przekonywał.
Jako pierwszą hierarcha wymienił różne formy rodziny, hasło promujące związki jednopłciowe i wszelkie inne związki nieformalne, stające w opozycji do rodziny opartej na małżeństwie między mężczyzną a kobietą, które jest przedstawiane jako pojęcie staroświeckie i dyskryminujące mniejszości seksualne.
Druga idea to zdrowie i prawa seksualne oraz reprodukcyjne. – To w istocie prawo do aborcji.
Pod tą nazwą w wielu krajach europejskich i Kanadzie świadczone są usługi aborcyjne i propagowane środki antykoncepcyjne i wczesnoporonne – mówił metropolita poznański.
Trzecia idea to całościowa edukacja o seksualności, czyli programy szkolne wprowadzające od najmłodszych lat wiedzę na temat seksualności nieprzystosowanej do wieku dziecka i z pominięciem roli rodzica.
Według abp. Gądeckiego takie programy zostały już wdrożone w niektórych stanach USA i w krajach skandynawskich.
– One są w rzeczywistości rozbudzaniem potrzeb seksualnych w bardzo wczesnym etapie rozwoju dziecka czy też, jak to się potocznie określa, seksualizacją dzieci – uważa hierarcha.
Czwarta idea to orientacja seksualna i tożsamość płciowa, która stoi w opozycji do biologicznego charakteru ludzkiej płciowości i stara się narzucić tzw. ideologię gender, według której człowiek sam sobie wybiera, jakiego jest rodzaju – w zależności od własnych pragnień, potrzeby samorealizacji.
Abp krytykuje konwencję o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet.
– Te cztery pomysły są wpisywane w różne rezolucje o pięknie mówiących tytułach, najczęściej poświęconych kobietom, jak przemoc wobec kobiet albo handel kobietami i dziewczętami – mówił abp Gądecki.
– Bo wizerunkowo jest bardzo trudno głosować przeciwko tego rodzaju rezolucjom. Jeśli więc w negocjacjach nie uda się wykreślić tych pojęć, to nawet państwa przeciwne tym ideom rzadko decydują się na to, by głosować przeciwko takim rozwiązaniom.
W ten sposób te idee przenikają do umów międzynarodowych i konwencji, jak np. do słynnej konwencji stambulskiej, którą Polska niestety ratyfikowała – mówił hierarcha, mając na myśli konwencję o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet.
W ocenie arcybiskupa w ten sposób dokonuje się kolonizacja ideologiczna świata. – Jest to projekt zmierzający do narzucenia liberalnej ideologii wszystkim narodom świata i stworzenie jedynie słusznego sposobu myślenia, zwanego również poprawnością polityczną.
Jest to projekt ekonomiczny, bo jeśli zburzy się konserwatywny system wartości na rzecz konsumizmu i hedonizmu, to ludzie będą potrzebowali usług związanych z aborcją czy antykoncepcją i wiele innych produktów, które państwa liberalne chętnie im sprzedadzą.
Jest to także projekt polityczny, zmierzający do szantażowania państw uboższych – mówił abp Gądecki.
– Tego rodzaju kolonizacja zmierza do światowej dominacji ośrodków liberalnych, bo jeśli zniszczy się tkankę społeczną opartą na tradycyjnych wartościach, to nie będzie już żadnej tożsamości narodowej, religijnej ani nawet płciowej.
Takim społeczeństwem będzie można najłatwiej manipulować.
Nie popadajcie w przygnębienie.
– Zastanawiając się w noc Bożego Narodzenia nad tym wszystkim, można by popaść w przygnębienie, lecz wiemy, że byłoby to znakiem naszej małej wiary.
A zatem radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń – podsumował swoje słowa hierarcha i zakończył homilię życzeniami.
– Niech światło Chrystusa, który przychodzi, by oświecić każdego człowieka, zabłyśnie w naszych sercach i stanie się pocieszeniem dla tych, co żyją w ciemnościach nędzy, niesprawiedliwości i wojny.
Którzy doświadczają, że ciągle jeszcze odmawia się im słusznego dążenia do pewniejszego bytu, ochrony zdrowia, wykształcenia, stałego zatrudnienia, pewniejszego uczestnictwa w sprawach obywatelskich, politycznych, zabezpieczenia przed tym, co obraża ich ludzką godność.
Niech światło Chrystusa stanie się pociechą dla emigrantów, uchodźców, przesiedleńców, także dla ludzi cierpiących z powodu klęsk żywiołowych.
Niech nowo narodzony Jezus błogosławi was i całą waszą przyszłość – mówił metropolita poznański.