Jestem mamą dziecka, które posłałam wcześniej do szkoły. Problemu w klasie 1,2 i 3 nie było. Program jest okrojony więc dziecko sobie dawało radę na poziomie oceny 4. Zaczęło się gorzej w klasie 4, program niestety jest dla wszystkich taki sam, nauczyciele wymagaja od tych dzieci tyle samo co od innych czwartoklasistów... język polski, matematyka, przyroda..itp nie ma ulgi ... i widzę teraz że moje dziecko trochę nie nadąża za programem, uczymy sie dużo... ale i inni rodzice również się skarżą, że reforma reformą, ale czwarta klasa nie jest zreformowana, a ten rok to bardzo duża różnica.....nawet nauczyciele nie czują reformy, wiedzą że te dzieci są młodsze to narzekają że dużo gadają, że są dziecinne, że trzeba im często powtarzać... ZREFORMUJCIE NAJPIERW SZKOŁĘ, NAUCZYCIELI A POTEM NIECH DOPIERO TAM IDĄ DZIECI ROK WCZEŚNIEJ!!!