Podobno w jakimś stanie USA jest tak, że owszem kupujesz sobie broń ale fizycznie odbierasz ją dopiero za trzy dni. Zastanawiam się dlaczego. Może przez te trzy dni sprawdzają pacjenta. A może prawodawcy liczą na to że jeśli ktoś w nerwach wpadł do sklepu po broń to ochłonie i jednak zrezygnuje z zastrzelenia wrednego szefa/teściowej/sąsiada.
Amerykanie zawsze mieli broń blisko ciała, kowboje, traperzy. Teraz gangi i strzelaniny w szkołach. No może w czasach flower power nosili mniej broni.
A w Polsce. Haaaa podobno gangi mają dużo broni.
Ameryka za wizy dla moich rodaków ma u mnie minusa,ale dała światu tego Pana i dlatego im wybaczam https://www.youtube.com/watch?v=6LSCoBk8hgU