Dokładnie. Myślę, że w tej sytuacji można się:
a) cieszyć, że jakieś lokale jedzeniowe idą z duchem czasu ("postęp" to nadużycie)
b) mieć to głęęęęboko i tyle
Przypominam, że korzystanie z wymienionej strony lub aplikacji nie jest obowiązkowe.
Ja mówię a) i mam nadzieję, że więcej knajp się podepnie. Czasem zamawiam z pociągu i fajnie, że zrobię to również w MMz za pomocą kliknięć, a nie opowiadając innym pasażerom co u mnie na obiad :-) Aczkolwiek pizzerii nie znam, bo nie używałem.
Mówiąc o gotówce pearl eden miał na myśli czynność, robi szybki przelew i nie musi mieć odliczonej kwoty dla pana na skuterze. Po co do tego dorabiać historię?