Lekarze kobietom

Redaktorka ts o pseudonimie bono popełniła tekst o lekarzach, którzy wypisują recepty na tabletki dzien po w nagłych przypadkach. Podobno sa tavy w Mińsku co sądzicie? czy to dobry pomysł?

bardzo dobry pomysł- na to lekarz żeby wypisywał ludziom recepty i nie tylko w nagłych przypadkach

tak, świetny pomysł , czasem nie wystarczą tabletki PO warto się też pomodlić do patrona

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gazeta-wyborcza-w-aptekac... Chodzi o sieć DOZ (Dbam o Zdrowie), która zatrudnia ponad 2,5 tysiąca pracowników. Podczas ostatniego spotkania z pracownikami poinformowano, że za stosowanie klauzuli wyciągane będą konsekwencje służbowe.



- W polskim prawie farmaceutycznym nie ma możliwości powołania się na klauzulę sumienia. Odmowa sprzedaży z jej powodów jest naruszeniem przepisów – tłumaczy w "Gazecie Wyborczej" Olga Rosłonek z DOZ. - Za odmowę sprzedaży grozi nawet odebranie aptece koncesji – dodaje.

Nie wiem czy jest to dobry pomysł, pacjentka najpierw powinna być zbadana przez zażyciem tego preparatu.

Uważam, że tabletki dzień po powinny być dostępne - to prawda, na receptę, ale bez dodatkowych problemów. Każdy ma swoje sumienie, zasady, nie nam decydować za kogoś, nie znając jego sytuacji.

Pacjentki nie da się szybko zbadać przed podaniem tabletki PO. Są jasno określone przeciwskazania dla stosowania antykoncepcji awaryjnej i ich należy się trzymać. A skutki uboczne mogą się zdarzyć nawet po aspirynie.

Myślę, że przede wszystkim należy myśleć głową a nie inną częścią ciała. Zapewnie artykuł Pani redaktor o pseudonimie bono nie byl przypadkowy - ciekawe kto zacz?

Aron, myśleć można, ale jak pęknie? lata temu przerobiłem sam taką sytuację i ratowałem swoje młodzieńcze życie, a właściwie mojej ówczesnej dziewczyny tabletką o nazwie bodajże postinor (??).
Tabletka została wypisana na recepcie przez lekarza, który był przyjazny, ale niejako po drugiej stronie niż ginekolog - to znaczy był to dentysta.

No i teraz na kanwie tej historii i jakieś 20 wiosen później stwierdzam:
1. Dobrze, że ta opcja była.
2. Nie sądzę byśmy zabili człowieka (ona zresztą działała chyba do 72h po z jakąś logiczną skutecznością wywołującą okres)
3. To, że mógł to przepisać każdy lekarz nie było mądre i właściwe.

Także przyłączam się do głosu, że powinny być dostępne, ale poprzez wypisanie recepty przez ginekologa.

L takich jak ty miliony i ja też.Każda kobieta powinna mieć prawo do decydowania o swoim losie.Obecna WŁADZA FORSUJE PROJEKT ŻE kobietę trzeba będzie izolować po to żeby donosiła ciążę.jEST PROJEKt KURATORA PRZYSZŁEGO DZIECKA ,który zmusi kobietę do rodzenia..KOREA A NIE CYWILIZOWANY KRAJ

lewactwo kobietom - może czarny protest i spacerek bo na nic innego was nie stać

Ja nie przesądzam, wydaje mi się, że artykuł sponsorowany tylko nie wiem kto zacz redaktor bono?

Kumaku chyba właśnie w cywilizowanych krajach życie chroni się szczególnie, niekoniecznie w Korei