Jakosc nowych mieszkan

chcialbym spytac mieszkancow nowych blokow w minsku( takich nie starszych niz 5lat mniej wiecej, typu klonowa, warszawskie przedmiescie itp)
jak z jakoscia wykonania?jest ok?
jest cicho czy slychac sasiadow?
i ogolnie dobrze Wam sie mieszka?

Wynajmuje mieszkanie przy ulicy Daszyńskiego w nowym budownictwie i widzę mnóstwo niedoróbek - spadające płytki balkonowe, grzyb w garażu podziemnym, fatalna wentylacja. Kochających się sąsiadów też słyszę i gratuluję wspaniałego życia intymnego.

Dodać do tego brak miejsc parkingowych, długie upominanie się o naprawy gwarancyjne i wysokie ceny tych mieszkaniopodobnych produktów i masz obraz deweloperki w Mińsku Mazowieckim.

Ja się mogę wypowiedzieć o bloku przy ulicy Klonowej.
Ogólnie jeżeli chodzi o jakość, nie jest aż tak źle. Największym jednak felerem są pękające ściany, a nawet i płytki ścienne w łazience... W momencie kiedy to zgłosiłam do administracji, usłyszałam że ściany będą pękać tak długo, jak długo będzie się blok osiadał.
Grzyba żadnego nie ma na całe szczęście.
Co do akustyki... będąc w łazience słychać siusiających wyżej sąsiadów. Rozmowy również słychać, biegające dzieci też słychać, "stukające łóżko" piętro wyżej - również się zdarzy ;)
Ściany między pokojami w mieszkaniu też bardzo mało dźwiękochłonne. Będąc w sypialni przy zamkniętych drzwiach, słyszę syna w pokoju obok słowo w słowo.
Minusem który jeszcze zauważyłam jest to, że w łazience zdarza się bardzo intensywnie czuć co sąsiad ma na obiad.
Co do plusów, na pewno architektura osiedla - bardzo przyjemna :)

Ogólnie chujnia. W małych miastach nie powstanie nic o wysokim standardzie z najwyższej klasy materiałów. Jak myślisz o mieszkaniu to dołóż trochę siana i kup dom (będziesz miał cisze i spokój).

encepence "w łazience zdarza się bardzo intensywnie czuć co sąsiad ma na obiad" - ciesz się, że sąsiad ma kuchnię a nie sracz pod twoim :)