Stawka żywieniowa 11zł nie jest najwyższą w mieście, jednak wypadałoby, żeby dziecko za takie pieniądze najadało się do syta.
Zgadzam się, że Klub Malucha ma bardzo dobre opnie, sama zapisałam tam trzylatka w zeszłym roku, ale w końcu trafiliśmy do Mrówkolandii. I teraz nie żałuję. W Klubie są duże grupy, jak w państwowej palcówce. U nas obecnie 11 dzieci, 2 panie, 4 razy w tygodniu angielski, raz w tyg. rytmika, logopeda, psycholog. Wycieczki, teatrzyki w cenie.
Dobre opnie słyszałam też o Kleksiku, tylko, że nam nie po drodze ;)