WITAM . Mam pytanie do biegających , zwłaszcza do tych co na temat biegania mogą już coś niecoś powiedzieć .
RZUCIŁEM PALENIE teraz tydzień temu w niedzielę 20 kwietnia od poniedziałku zacząłem biegać ,rano do pracy 2,5 km i z pracy do domu 2,5 km.LEDWO to przebiegłem chyba z 6 razy po drodze odpoczywałem idąc truchtem i znowu wolny bieg - 2,5 km przebiegłem w 16 min. We wtorek znowu to samo mimo potężnych zakwasów przebiegłem w 12 min to mnie podbudowało . ZAWZIĄŁEM SIĘ I BĘDĘ BIEGAŁ, jednak mam pytanie co do dystansu, bo mimo że byłem zdyszany po przebiegnięciu tej odległości, to zadaję sobie jednak sprawę, że to niezbyt duży dystans. Czy nie wskazane jest żeby od razu go zwiększyć? Na http://www.adrenaline.pl/ wyczytałem, że w początkowej przygodzie z bieganiem nie należy się zbytnio forsować i bieg przeplatać z marszem. No ale w zasadzie jakie powinien być ten idealny dystans dla początkującego biegacza? .