Jasne, że chodzi o to, by dowalić Pis. To partia o wyjątkowym stężeniu idiotów, co należy podkreślać na każdym kroku i przy każdej okazji.
Tak myślałem, tylko dlaczego nie nazwałeś wątku „Idiota roku z PiS” byłaby jasność, POprawność POlityczna i na koniec mógłbyś zrobić karierę w rządzie. Po co ten kamuflaż? Przypominają mi się tematy prac maturalnych z lat minionych. Kto jest Twoim idolem i uzasadnij dlaczego Stalin.
I skoro jest „To partia o wyjątkowym stężeniu” to dlaczego tylko jedna nominacja? Postaraj się trochę. Może obsadzisz całe podium.
nie, nie, nie, nie, nie ........... po stokroć nie
znowu nie zrozumiałeś
nie za to jest nominacja z mojej strony
Chodzi o to zdanie na niebiesko. Powtarzam: na niebiesko. Powinienem wiedzieć, że nie każdy się domyśli.
Nominacja jest za słowa:
„Jak się państwo przyjrzycie takim krajom jak Izrael, Stany Zjednoczone, Skandynawia, to w związkach jednopłciowych rodzi się tyle samo dzieci, a często więcej, niż w związkach różnopłciowych”
Jeśli chcesz się ustosunkować to właśnie do tego zdania,
„wziąść” to taki drobny prztyczek
Przyznaje że z tym Hartmanem to także zebrało mi się na wymioty. Obleśny stary zboczeniec. A swoją drogą taki „nius”. Pewnie było o tym we wszystkich wiadomościach, faktach i dziennikach. Niestety nie oglądałem. Idzie nowe, lepsze.
Dlaczego zakwalifikowałeś(łaś) seks dwojga dorosłych ludzi, tyle że spokrewnionych, z nekrofilią i zoofilią?
Nie pytam o stosunki seksualne w linii rodzice-dzieci czy dziadkowie-wnuki.
Spoko. Do wszystkie dojdziemy. Małymi kroczkami. Trzeba tylko odpowiednio urobić opinię społeczną. Przedstawić to jako normalne zachowanie. Wpuścić „edukatorów seksualnych” do szkół, np. z grupy „ponton”. Oni już wszystko załatwią.
W zdaniu: „Nie wiemy czy urodził Elton John czy jego parter.” zrobiłem literówkę powinno być „part
ner”. Natomiast przy słowie „autoseksualizm” nie doprecyzowałem. Nie oznacza seksu w samochodzie i nie chodzi o miłość do samochodów czy z samochodami, tylko możliwość spełniania się z samym sobą. Tak przynajmniej wyjaśnia pani „profesor”. Nie wiem dlaczego nie ma tego jeszcze w wikipedii – jednym słowem SKANDAL.